Patriarcha ery Putina

Siedemdziesiąte urodziny patriarchy Cyryla obchodzono w Rosji nieomal jak święto państwowe. Jaka jest cena sukcesu patriarchy?

Andrzej Grajewski

|

15.12.2016 00:00 GN 51/2016

dodane 15.12.2016 00:00
1

Jest paradoksem, że 25 lat po obaleniu komunizmu zwalczającego religię rosyjskie prawosławie osiągnęło taką samą pozycję w państwie, jaką miało w czasach caratu. Jest ono nie tylko religią, ale także ideologią dominującą w państwie, obecną w wielu dziedzinach życia społecznego, strukturach państwowych, kulturze i oficjalnej propagandzie. Wielka w tym zasługa patriarchy Cyryla (Gundiajewa), który znakomicie wpisał się w wizję Rosji Władimira Putina, potrzebującego idei łączącej społeczeństwo i jednoczącej naród wokół centralnego ośrodka władzy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..