Zapisane na później

Pobieranie listy

Śmiertelne zderzenie

Czasem spotykam się z propozycją, by „Gość” nie zajmował się bieżącymi sprawami społeczno-politycznymi. Od tego są inne media, mówią zwolennicy tej tezy, a poza tym dość mamy już tej polityki.

ks. Marek Gancarczyk

|

GN 12/2016

dodane 17.03.2016 00:15
9

Pogląd przybiera na sile w momentach silniejszych napięć politycznych, a tych ciągle jest sporo. Takich jak najgorętszy ostatnio poważny spór wokół Trybunału Konstytucyjnego. Tego rodzaju podejście jest wygodne, ale fałszywe. Ociera się o swego rodzaju poczucie wyższości. Od brudnych spraw są inni, zdają się mówić wyraziciele powyższego założenia, my jesteśmy stworzeni do wyższych rzeczy. Zajmijmy się uprawianiem własnego ogródka, bez wyściubiania nosa na zewnątrz. Fałsz takiego podejścia dobrze pokazuje – posłużę się tu przykładem z najwyższej półki – historia Jezusa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..