Zapisane na później

Pobieranie listy

Z boku

Zamieszkał „kawał w bok od szosy głównej”. Stamtąd widać wszystko wyraźniej. Od lat nasłuchuję, co ma do powiedzenia Jan Krzysztof Kelus, facet, który nie tylko śpiewał: „czerwony Radom pamiętam siny jak zbite paŁką ludzkie plecy”, ale też pakował manatki, by pomagać ludziom zaszczutym przez komunę.

Marcin Jakimowicz

|

GN 36/2015

dodane 03.09.2015 00:15
1

Skłamałbym, gdybym powiedział, że wychowałem się na jego piosenkach. Gdy ze zdezelowanego magnetofonu dobiegały z pokoju rodziców zniekształcone przez wielokrotne kopiowanie słowa: „Dostaliśmy od historii i oddamy komuś w spadku czas wystąpień i protestów, czas wydarzeń i wypadków”, miałem kilka lat. Potem odkryłem Kelusa. Zachwyciłem się jego piosenkami. Ascetycznością, surowością wykonania, przenikającymi na wskroś tekstami. Twórczością, która nikogo nie kopiowała, nie działała wedle mechanizmu Ctrl + C, Ctrl + V. Kilkukrotnie „połknąłem” wywiad rzekę, jaki z Janem Krzysztofem Kelusem przeprowadził Wojciech Staszewski. Chłonąłem książkę „Był raz dobry świat”, zafascynowany wolnością, jaka biła z tej opowieści. Podobał mi się ten wolny duch. To „szlajanie się” po Polsce, żeglowanie po Mazurach (Kelus zna je jak własną kieszeń), wypady w Tatry. I fascynująca opowieść o „ciotce historii”, która przypałętała się po drodze. Podobało mi się to, że opowiadając o trudnych wyborach, których dokonywał, za wszelką cenę unikał patosu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..