Niezwyczajne słowo

Słowo „umiłowani” spowszedniało w języku kościelnym. W homiliach nieraz nie ma ono tak mocnego wydźwięku jak w dzisiejszym czytaniu. Nazywając adresatów listu umiłowanymi, jego autor nie ogranicza się do powiedzenia, że oni są mu miłymi.

ks. Artur Malina

|

25.04.2015 00:15 GN 17/2015

dodane 25.04.2015 00:15
0

Chodzi bowiem o umiłowanych przez Boga jako Jego dzieci. Na ten mocny sens słowa „umiłowany” wskazuje grecki przekład Starego Testamentu. W tym tłumaczeniu przymiotnik „agapetos” pojawia się w dwóch podobnych historiach. Ich hebrajski oryginał ma w nich termin „jahid”, który jest oddawany przez wyraz „jedyny” w odniesieniu do syna i córki. Pierwsza historia jest dobrze znana. Abraham ma ofiarować Bogu swojego syna Izaaka.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..