Zrezygnować z siebie?

„Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”

Często buntowałem się przeciw tym słowom, bo wydawało mi się, że Bóg oczekuje ode mnie, abym przestał być sobą albo zaczął udawać kogoś innego, niż jestem. A tymczasem okazało się, że tak kurczowo trzymałem się swojego „starego życia”, że nie potrafiłem oddać się Bogu w całości, „stracić swoje życie” dla Jezusa. Uświadomiłem sobie, że Jezus oczekuje ode mnie nie tylko pustych deklaracji i pięknych modlitewnych uniesień, ale konkretnego działania, wysiłku i trudu, współpracy w budowaniu mojego życia na nowo. A wziąć swój krzyż, zaakceptować siebie i swoją bezsilność nie jest łatwo na co dzień. Czasem wydaje się to niemożliwe. Dla mnie iść za Jezusem to żyć bez ściemy, udawania, że wszystko jest „fine”, OK. Każdy z nas ten wysiłek, akt woli musi podjąć sam, ale na szczęście na naszej drodze ku nawróceniu nigdy nie jesteśmy sami. Bóg daje nam przyjaciół, którzy często niosą ten krzyż z nami, towarzyszą nam swoją obecnością, zrozumieniem, modlitwą.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Sebastian Kneć