Zapisane na później

Pobieranie listy

Cena „appeasementu”

Im później próbuje się zatrzymać agresora, tym większa jest cena.

Andrzej Nowak

|

GN 31/2014

dodane 31.07.2014 00:15
1

Słowo „appeasement” weszło do języka historii zrozumiałego w całej Europie w roku 1938 wraz z konferencją w Monachium. Przedstawiciele mocarstw uzgodnili na niej „rozwiązanie” problemu stosunków między Niemcami Adolfa Hitlera i demokratyczną Czechosłowacją. Jakie to rozwiązanie? – uspokojenie przez zaspokojenie (agresora). To właśnie najlepiej oddaje angielskie słowo „appeasement”. Premierzy Wielkiej Brytanii i Francji zgodzili się, że lepiej rzucić Hitlerowi na żer Czechosłowację, aniżeli ryzykować wojnę o (jak to ujął premier Neville Chamberlain) „daleki kraj, o którym prawie nic nie wiemy”. Wcześniej już zaspokajano w ten sposób Hitlera, kiedy przyłączył Austrię do swego państwa, kiedy złamał warunki traktatu pokojowego z Wersalu i wkroczył zbrojnie na teren Nadrenii, kiedy ogłosił rozbudowę armii, lotnictwa…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..