Zapisane na później

Pobieranie listy

Nie mówił, a dążył

Byli przyjaciółmi. Karol – biskup, a później kardynał i Jerzy – ojciec rodziny, który wyprzedził sobór.

Dobromiła Salik

|

Gość Krakowski 01/2014

dodane 02.01.2014 00:00
0

Może błogosławiony papież chciał „popchnąć sprawę” Jerzego, by wkrótce już razem patronowali i kapłanom, i świeckim? Obaj całymi sobą służyli Ewangelii, każdy na własnym odcinku życiowego powołania. 17 grudnia 2013 r. papież Franciszek uznał heroiczność cnót Jerzego Ciesielskiego. Do beatyfikacji brakuje jedynie uznania cudu za jego wstawiennictwem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..