Wyrzeźbiona wdzięczność

– Dzięki ciężkiej chorobie odkryłem swoją pasję, która zmieniła moje życie – mówi Tadeusz Smoliński, rzeźbiarz samouk.

Monika Augustyniak

|

02.05.2013 00:00 Gość Łowicki 18/2013

dodane 02.05.2013 00:00
0

Mieszkaniec Radziwiłłowa, który przez wiele lat zarabiał na życie budowaniem domów i wznoszeniem budynków gospodarczych, od kilkunastu lat nie trzyma już w ręku kielni i pacy murarskiej. Zastąpiły je dłuta. Po tej zamianie często zagląda do kalendarza, w którym zapisane są daty jego wystaw i przeglądów. I choć nie ma własnego warsztatu i profesjonalnych narzędzi rzeźbiarskich, jego prace nagradzane są na licznych przeglądach. – Mąż pracuje w kuchni, wydzieliłam mu kawałek przestrzeni i staram się go wspierać w jego pasji. Jak? A choćby poprzez sprzątanie po nim – śmieje się pani Maria, żona Tadeusza Smolińskiego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..