Wolę Mszanę od Sycylii

– Co przyciąga mnie do Saltromu? Bóg i wspaniali ludzie, których tu poznałem. Jest też miłość do natury i wiatr wiejący w żagle na mazurskich jeziorach – mówi 18-letni Janek.

Monika Łącka

|

02.05.2013 00:00 Gość Krakowski 18/2013

dodane 02.05.2013 00:00
0

– Żeglarskie obozy uczą pokory jak nic innego. Dzięki tym wyprawom każdy młody człowiek, który kiedyś czuł się zagubiony w świecie, zaczyna wierzyć w siebie i odnajduje własną ścieżkę życia – dodaje Janek. Na Różaną 5, do Salezjańskiego Ruchu Troski o Młodzież, trafił trzy lata temu. Dziś jest już wolontariuszem i pomaga w pracy wychowawcom. – Wakacje pod żaglami to także spotkanie z Bogiem. Msze św. odprawiane nad brzegiem jeziora ozłoconego blaskiem zachodzącego słońca to ogromne przeżycie – wtóruje mu Joasia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..