Zapisane na później

Pobieranie listy

Otwórz Mu

Uwierzyć oznacza wybrać Jezusa jako światło dla swojego życia. Uznać w Nim nauczyciela. Zostaliśmy ochrzczeni jako dzieci. Czy jako dojrzali ludzie powiedzieliśmy świadomie osobiście TAK Chrystusowi i Jego Kościołowi?


ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 51/2012

dodane 20.12.2012 00:15
0

Nie każde zakochanie staje się dojrzałą miłością. Na pewnym etapie znajomości, bliskości, chodzenia ze sobą pojawia się pytanie, czy chcemy razem iść przez życie. Konieczna jest więc decyzja. Z tym wielu ludzi ma dziś problem. Jeśli jednak zdecydują się, dają sobie słowo. Głośno, publicznie, podczas ślubu. „Chcę, byś ty był moim mężem/była moją żoną, na dobre i na złe, aż do śmierci”. 
Z wiarą jest podobnie. Ona również wymaga decyzji. Trzeba dać słowo, postawić na Boga, uznać Chrystusa za Zbawcę, Mistrza, Przewodnika, zadeklarować: „chcę iść z Tobą przez życie, na dobre i na złe, aż do śmierci”. W początkach chrześcijaństwa, kiedy chrzczono głównie dorosłych, Kościół przed udzieleniem sakramentu chrztu publicznie pytał kandydatów o ich decyzję. Dziś, gdy chrzcimy dzieci, ta decyzja powinna pojawić się w którymś momencie dorosłego życia. I powiedzmy sobie szczerze, gdzieś to się rozmywa, brakuje tego momentu. Niby idziemy za Jezusem, ale tak nie do końca. Niby jesteśmy katolikami, ale jakby co, to zobaczymy. Oczywiście przyjmowanie kolejnych sakramentów jest jakimś wyrazem decyzji pójścia za Chrystusem. Ale idąc do Pierwszej Komunii Świętej czy do bierzmowania, jesteśmy nadal dziećmi, trudno więc mówić o dojrzałym wyborze. Ewangelizacja ochrzczonych polega więc właśnie na zaproszeniu chrześcijan do świadomej decyzji: „Tak, Jezu, chcę iść z Tobą przez życie, poddaję się Twojemu prowadzeniu”. Więc zastanów się, czy warto czytać ten tekst dalej. Ostrzegam, to może być niebezpieczne. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..