Abp Szewczuk: nie zamykajcie serca na ból Ukrainy!

Krzysztof Bronk

|

VATICANNEWS.VA

publikacja 19.03.2022 15:00

Nie zamykajcie serca na ból Ukrainy! Bo kiedyś Pan Bóg powie: byłem ranny na Ukrainie, a ty odwróciłeś ode Mnie swe oblicze – ostrzegał w codziennym orędziu abp Szewczuk. Po raz kolejny wystosował apel do instytucji międzynarodowych i światowej opinii publicznej. „Nie wierzę – mówił – że ludzkość jest bezsilna wobec tej wojny. Razem możemy i musimy ją zatrzymać . Nie bądźcie głusi na jęki i płacz tysięcy ludzi na Ukrainie. Otwórzcie swoje serca, zróbmy wszystko, by zatrzymać tę wojnę!"

Abp Szewczuk: nie zamykajcie serca na ból Ukrainy! Abp Światosław Szewczuk. Roman Koszowski /Foto Gość

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego zauważył, że pokaźna część naszych społeczeństw wychowała się na grach komputerowych. Istnieje więc ryzyko, że patrząc na to, jak Ukraina jest dziś krzyżowana, rozszarpywana i raniona, potraktują to jako kolejną grę, nie będą się przejmować straszliwym bólem narodu ukraińskiego. Dlatego przypomina on dziś o niezliczonej liczbie Ukraińców, zarówno cywilów, jak i żołnierzy, którzy zostali ranni na skutek rosyjskiej agresji.

„Musimy pamiętać w modlitwie zwłaszcza o naszych rannych żołnierzach, którzy w szczególny sposób noszą rany Ukrainy w swoim ciele, oddając swoje życie i zdrowie za naszą wolność. Pamiętajmy dziś o cywilach, którzy zostali dotknięci bombardowaniami, walkami ulicznymi, ostrzałem i stali się ofiarami tej wojny. Pamiętajmy w modlitwie o tych, którzy znaleźli się pod gruzami domów zniszczonych przez rosyjskie pociski i bomby. Pamiętajmy o rodzicach, którzy własnym ciałem osłaniali swoje dzieci i zostali ciężko ranni. Tysiące rannych na Ukrainie. Cała ziemia ukraińska wypełniona została płaczem, jękiem zranionych ludzkich ciał, ran człowieka. A ile ran psychicznych doznają dziś ludzie na Ukrainie! Nie możemy nawet w pełni tego pojąć. Pragnę zaapelować do wszystkich, którzy mnie słyszą na Ukrainie i na całym świecie. Jeden z męczenników komunizmu, ksiądz Lesiw, powiedział kiedyś: «Nie bójmy się wpuszczać ludzkiego bólu do naszych serc, bo to on uczyni nas chrześcijanami!» Dziś musimy umieć wczuć się, współczuć z tymi, którzy cierpią, w szczególności z powodu obrażeń, których doznali podczas wojny na Ukrainie.“

Abp Szewczuk zapewnił jednak, że Ukraina nadal się broni, co więcej coraz bardziej wierzy w swoje zwycięstwo. „Czujemy, że Pan Bóg jest z nami. Bo zwycięstwo nie jest po stronie tego, kto jest silniejszy mocą ludzką, ale po stronie tego, z którym jest Pan Bóg, z którym jest Prawda. W tym jest siła” – mówił arcybiskup większy, zawierzając swój kraj opiece Maryi. Przyjmij pod swoją obronę nasz ukraiński naród i jak Dobra Matka pomóż nam wygrać wojnę na Ukrainie! – modlił się abp Szewczuk.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]