Naprawdę nie wystarczy 500+? Ludzie mają po 6000 zł rocznie więcej na dziecku, jeszcze nie potrafią z tego kupić wyprawki? Dajcie 300+, ale tym dzieciom, którym nie dajecie 500+... Jak ktoś nie umie dodatkowych pięciu stów umiejętnie rozdysponować na potrzeby dziecka (a we wrześniu te potrzeby to wyprawka szkolna), to jest niegospodarny i nie ma co go wspierać bardziej, bo i trzysta zmarnuje.

Jeżeli 2 lipca złożę wniosek to dlaczego mam czekać do września? Dlaczego nie mam szans na otrzymanie tego do końca lipca? Mógłbym dzieci - dwójka - obdarzyć większym kieszonkowym na drugi turnus wczasowy w sierpniu i jeszcze by mi zostało na dobrą przekąskę do grilla.

A u nas z 500+ mamy 1000 zł miesięcznie. Płacimy z tego czynsz :( 800zł i prąd. Dla dzieci i tak nic nie zostaje. Jak dzieci były małe bardzo dużo chorowały i pozaciągaliśmy kredyty

Co ja myślę na ten temat hmm...??!! Jesteśmy rodzicami jedynaczki. Mąż dużo pracował i pracuje ( praca fizyczna) żeby żyło sie nam lepiej .. Ja za...dalam na 3/4 etatu za 1200 zł w markecie... dorobiliśmy sie mieszkania na kredyt także przez kolejne 20 lat jestesmy w trójkącie z Bankiem . oczywiście opłaty jak każda rodzina trzeba zapłacic. Samochód owszem mamy taki za 5 tys . Stwierdziłam ze trzeba zadbac o przyszłosc dziecka założyliśmy konto oszczędnościowe i wpłacamy po 20 czasami 50 zależy od wydatków . wakacje bałtyk na 4 noce i to po dzwonieniu i negocjacji ceny noclegu ( oczywiście mięsny jeż na plaży w torbie ). zakupu zazwyczaj z gazetka gdzie promocja tam lecę . po mieście raczej poruszam sie rowerem . mąż potrzebuje auto do pracy ma jakieś 30 km. I nasz Rząd stwierdza za 500+ nie należy sie jedynakom.. dlaczego ?? może to jest kara za to ze jestem odpowiedzialna i uważam w dzisiejszych czasach przy takich wydatkach jedno dziecko to jest już max i mysle teraz także co bedzie za10,15, 20 lat jak pojdzie na studia , szkoła zajęcia dodatkowe , angielski, taniec ,kino,kolonia , obóz czy wyjscie na pizze z przyjaciółmi. Ja nie ocenia innych ludzi alee jak wiem ze x rodzina dostaje rzadowe pieniążki na 3 dzieci i oni kupuja w lumpeksach i używane rzeczy dla dzieci i dalej bidola jak im zle to az mnie trzęsie albo pozmieniali auta na lepsze a dzieci zjadaja oczami loda ktorego kupiłam swojemu synowi. zdażaja sie sytuacje ze namawiaja syna zeby kupił koledze coś w sklepie bo mama nie dałam dzieciakowi 2 zł . to ja sie pytam dla kogo i na co sa te pieniadze ?? Zastanawiam sie ilu rodziców którzy pobieraja 500+ założyło swojemu dziecku konto oszczednościowe ???

Ja mam jedno dziecko sama je wychowuje nie mam alimentów bo mąż siedzi za znęcanie nie mam z funduszu bo zarobki 2200 nie mam rodzinnego bo zarobki i 500+też nie nikt nie liczy że kobieta sama musi zapłacić za mieszkanie prąd gaz wodę ile zostaje na 2 ma charowac 24 na dobe a bogaci dostają bo dzieci narobili lub ich stać. Płacę podatki uczciwie przez 35 lat i co państwo dało mi albo dziecku inni nie pracują bo im się nie chce po co mają pracować jak im dadzą znam rodzinę która nie pracuje a lepiej żyją niż ja i się śmieją litości dajcie wszystkim dzieciom nawet mniejsze sumy