Dziennikarz działu „Polska”
Absolwent dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Zaczynał w Akademickim Radiu UL Uniwersytetu Łódzkiego. Współpracował z kwartalnikiem „Fronda Lux”, „Teologią Polityczną Co Miesiąc”, portalami plasterlodzki.pl i bosko.pl. Publikował także w miesięczniku „Koncept”. Interesuje się muzyką i szeroko pojętą kulturą. Jego Obszar specjalizacji to kultura, sprawy społeczno-polityczne, tematyka światopoglądowa, media.
Kontakt:
maciej.kalbarczyk@gosc.pl
Więcej artykułów Macieja Kalbarczyka
To tak tylko przypomnę, że w tym mitycznym "kiedyś", jeszcze na początku XX wieku zasady wychowania chłopców zakładały, że w chwili zawarcia małżeństwa dobrze, by chłopak był doświadczony seksualnie, a kobieta była dziewicą. W tym celu nastolatkowie "z dobrych domów" utrzymywali kontakty seksualne z pokojówkami i służącymi, a w Warszawie istniał specjalny dom publiczny dla młodych arystokratów.
Nie zapominajmy też, że w tym mitycznym "dawniej" zdrada męża stanowiła grzech o wiele mniejszej wagi, niż zdrada żony. Panowało przekonanie, że "mężczyzna musi". Przekonanie to rzutowało też na doktrynę kościelną, która przez wieki sankcjonowała tak zwany "obowiązek małżeński". Dziś nazywa się to "gwałtem małżeńskim".
Bliższe czasy XX wieku wcale nie były lepsze, może pamiętasz jeszcze hipisów, gdzie często nie dało się chłopaka od dziewczyny odróżnić, bo nosił dzwony, długie włosy i koszulę w kwiaty. Wcześniej były czasy Elvisa, którego fanów nazwalibyśmy dziś "metroseksualnymi", z przesadną dbałością o fryzurę, paznokcie, a czasem nawet makijaż. A lata 80, z różowym kreszem, brylantyną na włosach i drobnymi loczkami to chciałbym wymazać z pamięci :)
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.