Powołany przez Bronisława Komorowskiego Jacek Cichocki, były minister w rządzie PO jest kierownikiem sztabu wyborczego Szymona Hołowni. Właśnie do tego służy Hołownia. By odsunąć PiS od władzy i zmienić wszystko co zmienił PiS. By żyło się jak dawniej (przedstawicielom Platformy).
A co jeśli ten Cichocki to sensowny człowiek? Jego biogram w "Więzi": ur. 1971. Ukończył socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. Wiele lat pracował w Ośrodku Studiów Wschodnich, a w latach 2004-2007 był jego dyrektorem. W 2008 r. objął funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Trzy lata później został ministrem spraw wewnętrznych, koordynował także działalność służb specjalnych, a w 2013 r. został szefem Kancelarii Premiera. Od 2016 r. pracuje w Digital Economy Lab na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie zajmuje się m.in. tematyką e-governance. Członek Zespołu Laboratorium „Więzi”, inicjator projektu „Oczyszczalnia”. Wieloletni członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, obecnie członek Zarządu. Związany ze wspólnotą „Małżeńskie Drogi”, prowadzącą rekolekcje dla małżonków oraz przygotowującą narzeczonych do sakramentu małżeństwa.
Hołownia do niczego nie "służy". Byłoby cudownie odbudować w społeczeństwie zgodę, zaufanie i wszystko, co zniszczył PIS. Wygrana Holowni to byłby w każdym razie krok w dobrym kierunku.
-- @EDNA ---------------- Co Tobie PiS zniszczył to widać po wpisie. Bo poza tym niczego Ci nie odebrano z tego co miałaś wcześniej, żadnych zabawek ani swobód, przeciwnie - dodano. Powtórki z Frontu Jedności Narodu raczej nie będzie. Wygrana Hołowni lub któregoś z pomniejszych aspirantów do fotela, to jak uważają niektórzy analitycy - pewny chaos przez rok , następnie upadek rządu PiS i dalej chaos także po stworzeniu pokracznego rządu z tej mieszaniny czerwono-tęczowo-różowo-zielonej. Wyposzczonych totalnie (bez władzy) głodomorów, walczących ze sobą wściekle o koniftury , stołki i splendor.
W którym to roku inflacja wyniosłą 4% bo ja tu widzę, że w 2011 za rządów Platformy: 2005 2,1% 2006 1,0% 2007 2,5% 2008 4,2% 2009 3,5% 2010 2,6% 2011 4,3% 2012 3,7% 2013 0,9% 2014 0,0% 2015 -0,9% 2016 -0,6% 2017 2,0% 2018 1,6% 2019 2,3%
To są dane wstępne nie potwierdzone. Zresztą przy tak wielkich transferach socjalnych inflacja miałąby wyrównywać tą z czasów wielkiego odchudzania kryzysowego 2011. To ja nie mam wątpliwości, że liberałowie nie potrafili rządzić.
@Podajnik: Czy pisząc wielkie transfery socjalne masz na myśli 500+? Wiesz, że przy inflacji 4,4% miesięczne dochody małżeństwa zarabiającego dwie średnie krajowe tracą na wartości prawie 500zł w przeciągu roku? Czyli po roku takiej inflacji małżeństwo traci jedno 500+, po kolejnym drugie, i tak dalej. Takie są korzyści z "wielkich transferów socjalnych" robionych przez ludzi nie znających się na ekonomii.
Hołownia i cała opozycja niby są wielkimi znawcami Konstytucji, a farmazony opowiadają. Przedterminowe wybory parlamentarne zarządza Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w przypadku:
* uchwały Sejmu o skróceniu kadencji podjętej przez 2/3 ustawowej liczby posłów (Art. 98 ust. 3 i 5 Konstytucji) * nieotrzymania przez Prezydenta ustawy budżetowej w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia projektu ustawy Sejmowi (Prezydent ma wtedy 14 dni za zdecydowanie o skróceniu kadencji Sejmu)[Art. 225 Konstytucji] * jeżeli nie zostanie wyłoniona nowa Rada Ministrów [Art. 155 ust. 2 Konstytucji].
W dwóch ostatnich przypadkach, Prezydent nie może zdecydować o skróceniu kadencji parlamentu podczas stanu nadzwyczajnego [Art. 228 ust. 7 Konstytucji] [Źródło: Wikipedia]
Hołownia nawet nie wie, co prezydent RP może, a czego nie może. Balon nadęty.
@HOROWSKI I o tę pierwszą okoliczność Hołowni chodzi w tej wypowiedzi. On nie mówi, że jeśli wygra to rozwiąże Sejm, tylko, że w jego opinii wybór kandydata niezależnego na prezydenta spowoduje, że partie podejmą kroki zmierzające do wcześniejszych wyborów. Cytuję: "Bo przywódcy partii politycznych dojdą do wniosku, że w tej sytuacji będzie im się to bardziej opłacało niż status quo".
Niezależny kandydat Hołownia tym różni się od Yeti, że ten drugi podobno istnieje. Ech, szkoda Polaków czasu i pieniędzy, zróbmy wszystko, by skończyło się na jednej turze. Z zaoszczędzoną kasiorę - na onkologię, albo na cokolwiek opozycja konstruktywnego zechce, zróbmy taki gest pod jej adresem. Nawet z podszytych fałszem i demagogią prospołecznych pomysłów większy będzie pożytek. Co prawda zacząć by trzeba najpierw od naprawy systemu, bo przez ten jaki był i jest bezproduktywnie może przecieknąć każda suma wpompowanych tam pieniędzy. Na nie też czekają różni kolesie i kolesianki, którym jednak "nie ichnia" władza może patrzeć na ręce. Wszystko jest lepsze niż rzucanie pieniędzy na wiatr.
Hołownia, skądinąd miły, młody i bez żadnego doświadczenia politycznego chłopak, tą wypowiedzią pogrąża swoje rozumienie wszystkiego. Jest taki sam, jak reszta, którzy działają pod hasłem: A teraz, ....., JA. Przepraszam, Panie Hołownia, ale czy powinnością prezydenta nie jest współpraca ze wszystkimi siłami politycznymi i poszanowanie zastanego już porządku konstytucyjnego, w tym kalendarza wyborczego, aby dać wzór kohabitacji?
W tej chwili niestety mamy tak że prawa i lewa strona sobie przeszkadza nawzajem zamiast działać wspólnie. Przecież w Sejmie jest mnóstwo dobrych ludzi którzy mimo że należą do różnych partii chcą coś zmieniać. Teraz możliwości współpracy nie ma. Taki klimat.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Właśnie do tego służy Hołownia. By odsunąć PiS od władzy i zmienić wszystko co zmienił PiS. By żyło się jak dawniej (przedstawicielom Platformy).
2005 2,1%
2006 1,0%
2007 2,5%
2008 4,2%
2009 3,5%
2010 2,6%
2011 4,3%
2012 3,7%
2013 0,9%
2014 0,0%
2015 -0,9%
2016 -0,6%
2017 2,0%
2018 1,6%
2019 2,3%
Przedterminowe wybory parlamentarne zarządza Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w przypadku:
* uchwały Sejmu o skróceniu kadencji podjętej przez 2/3 ustawowej liczby posłów (Art. 98 ust. 3 i 5 Konstytucji)
* nieotrzymania przez Prezydenta ustawy budżetowej w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia projektu ustawy Sejmowi (Prezydent ma wtedy 14 dni za zdecydowanie o skróceniu kadencji Sejmu)[Art. 225 Konstytucji]
* jeżeli nie zostanie wyłoniona nowa Rada Ministrów [Art. 155 ust. 2 Konstytucji].
W dwóch ostatnich przypadkach, Prezydent nie może zdecydować o skróceniu kadencji parlamentu podczas stanu nadzwyczajnego [Art. 228 ust. 7 Konstytucji]
[Źródło: Wikipedia]
Hołownia nawet nie wie, co prezydent RP może, a czego nie może. Balon nadęty.
I o tę pierwszą okoliczność Hołowni chodzi w tej wypowiedzi. On nie mówi, że jeśli wygra to rozwiąże Sejm, tylko, że w jego opinii wybór kandydata niezależnego na prezydenta spowoduje, że partie podejmą kroki zmierzające do wcześniejszych wyborów. Cytuję: "Bo przywódcy partii politycznych dojdą do wniosku, że w tej sytuacji będzie im się to bardziej opłacało niż status quo".
Zaczynam lubić tego pana. :) :) :)
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.