A co to ma być ta niezależność i niezawisłość? Jakieś państwo w państwie? Nie podział władzy tylko dwu albo trój władza? Takie państwo w którym tak się dzieje to albo państwo nieistniejące gdzie rządzą mafie, albo pogrążone w wojnie domowej, która skończyć się może tylko wybiciem tych słabszych. Nie dajmy sobie robić wody z mózgu. Władze w państwie, dzieląc się kompetencjami, mają ze sobą współpracować, a nie konkurować i się zwalczać. Jedna nie może się mieszać w kompetencje drugiej - dopóki ta to nie działa na szkodę państwa. Koncepcja pana Montesquieu dotyczyła organizacji władzy w systemie monarchii oświeconej - a kto wtedy wybierał i mianował ludzi na urzędy i przydzielał im kompetencje? Król także całość nadzorował i rozliczał, a na tych co by się Państwu przeciwstawiał i mu szkodzili, czyli zdradzali, niezależnie od skali monarchicznego oświecenia, czekał katowski pieniek. Warto o tym pamiętać, szermując hasłami trójpodziału, niezawisłości, niezależności itp.

przeciez wszyscy o tym wiedza a wyrok jest tylko formalnoscia.Nie chodzi o usprawnianie sadow a ich uzalnienie od "PZPR" a tym samym rzady jednej partii na zawsze.

Kompromitacja rzecznika TSUE. To typowo polityczna instytucja opanowana przez lewactwo najgorszej maści, podobnie jak RPO.