Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ewangelia z komentarzem na każdy dzień

« » Lipiec 2019
N P W Ś C P S
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10

Poniedziałek 22 lipca 2019

Czytania »

Paweł Lis

Wirtuozeria bez kombinowania

J 20,1.11-18

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty.

Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg.
I rzekli do niej: „Niewiasto, czemu płaczesz?”
Odpowiedziała im: „Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono”.
Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
Rzekł do niej Jezus: „Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?”
Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę”.
Jezus rzekł do niej: „Mario!”
A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: „Rabbuni”, to znaczy: „Nauczycielu”.
Rzekł do niej Jezus: „Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: «Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego»”.
Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: „Widziałam Pana i to mi po wiedział”.

 

Rzekł do niej: „Mario”. J 20,16

Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa Paweł Lis
Gość Niedzielny

Często najprostsze rzeczy i najbardziej oczywiste rozwiązania są pomijane. Tak bardzo ociekamy wiedzą, że trudno nam zauważyć piękno prostoty i oczywistości, które nas otaczają. Mazurki Chopina w porównaniu z jego innymi wielkimi dziełami są krótką i nieskomplikowaną formą. Ale tylko bardzo dobry pianista potrafi je ciekawie zinterpretować. Dlaczego? Bo trzeba je grać prosto, bez wirtuozowskich manier i kombinowania, a to wielka sztuka. Jezus w dzisiejszym fragmencie Ewangelii bardzo zachwyca, kiedy w tak wzniosłej chwili, zamiast tłumaczyć i udowadniać coś Marii Magdalenie, mówi po prostu: „Mario”. Wypowiada jej imię i... to wszystko zmienia. Poznawajmy ludzi, których na co dzień spotykamy w sklepie, w urzędzie, w pracy, i mówmy im po imieniu. To prosta rzecz, ale może czynić cuda.

 


Książka w promocyjnej cenie:

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

  • spe
    22.07.2019 08:51
    To zdarzenie bardzo przypomina mi odnalezienie Jezusa w świątyni przez Maryję, gdy z jednej strony są uczucia, a z drugiej bardzo poważne obowiązki, przynoszące wielkie dobro po "chwili" cierpienia. Oba się nawzajem tłumaczą i stanowią pewną klamrę: tam otwarcie, tu domknięcie i wyjaśnienie wszystkiego.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy