Nowy numer 13/2024 Archiwum

Taki normalny święty

Czym była beatyfikacja Jana Pawła II? Przede wszystkim świętem. Odpoczynkiem od codziennego zgiełku. Nawet telewizja jakaś inna.

Na moment zamilkło ujadanie, narzekanie, obśmiewanie. Wszyscy mówili innym językiem, znanym już z tych pamiętnych dni sześć lat temu, kiedy żegnaliśmy Jana Pawła II. To język inny, czy raczej bardziej normalny? Nie tylko w Rzymie płynęły łzy wzruszenia podczas beatyfikacji (nasza korespondencja na s. 20–26).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy