Latem TVP tradycyjnie wysyła prezenterów poza Warszawę, żeby udowodnić swoje otwarcie na Polskę B.
Kiedyś oferowano nam „Pikniki Dwójki”, a dziś jesteśmy kuszeni występami rodzimych gwiazdek pokroju Patrycji Markowskiej czy zespołu Kombi.
W efekcie nic się nie zmienia: na ekranie wciąż brakuje Polski B, jest natomiast Polska A. Czyli Zet.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.