POŁUDNIOWY PACYFIK. Potężny cyklon „Percy” uderzył w nocy z 27 na 28 lutego w niewielki archipelag Tokelau na południowym Pacyfiku, powodując wielkie zniszczenia.
Fale zmyły wiele domów na atolach, ale prawdopodobnie nikt z 1400 mieszkańców wysp nie zginął. Prędkość wiatru w oku cyklonu przekracza 200 km na godzinę i wciąż rośnie.
Według meteorologów nowozelandzkich, wkrótce osiągnie 230 km na godzinę. „Percy” jest czwartym już huraganem przechodzącym przez południowy Pacyfik w ciągu ostatniego miesiąca.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.