441 dzieci uratowanych

Dziesiątki tysięcy jej uczestników przez 40 dni pościło oraz dzień i noc modliło się na zmiany przed klinikami aborcyjnymi w prawie wszystkich stanach USA, dwóch prowincjach Kanady, a nawet na Samoa. Uratowane dzieci to te, których matki planowały aborcję, ale zmieniły zamiary pod wpływem czuwających przed klinikami.

Z duchowej i psychologicznej pomocy uczestników akcji korzystały także osoby, które same zostały dotknięte złem aborcji i nosiły te rany nawet od 30 lat. Byli wśród nich ludzie związani z przemysłem aborcyjnym. Po rozmowach z czuwającymi niektórzy z nich porzucili to zajęcie.

Jak powiedział dyrektor kampanii David Bereit, wielu uczestników akcji postanowiło ją kontynuować nawet po jej oficjalnym zakończeniu. Niektórzy postanowili nieprzerwanie modlić się i pościć aż do zamknięcia jakiejś kliniki. Inni zdecydowali, że będą czuwać i modlić się w godzinach otwarcia tych placówek, a przynajmniej w tych porach, gdy są w nich wykonywane aborcje.