Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Zapraszam do lektury nowego numeru Gościa

W jednym z odcinków popularnego serialu „Czterdziestolatek” jest taka scena: bohater zaniepokojony o swoje zdrowie postanawia uprawiać sport. „Złapie pan trochę zdrówka” – zachęca lekarz.

Usłużna sekretarka zapisuje bohatera serialu do sekcji klubu zakładowego, do której należy cała kadra kierownicza firmy. Ubrany w dres przychodzi na zajęcia i… widzi czterech mężczyzn siedzących przy stoliku, z papierosami w rękach. Trafił do sekcji brydżowej.

Tak było w latach siedemdziesiątych. Ruch na świeżym powietrzu kojarzył się tylko z dziecięcymi zabawami. Dzieci jeździły na rowerach, grały w piłkę, a dorośli co najwyżej kibicowali przed telewizorami.

Czy teraz jest inaczej? Chyba tak. Coraz częściej widzimy całe rodziny jeżdżące na rowerach. Widok starszego pana biegającego w dresie po parku też już przestał kogokolwiek dziwić. Mimo wszystko wiele nam jednak jeszcze brakuje do Europy Zachodniej. I to nie tylko dlatego, że tam jest znacznie więcej tras rowerowych czy parków wodnych. Także dlatego, że tam wszyscy wiedzą, że slogan „sport to zdrowie” jest prawdziwy.

Wbrew zdaniu eurosceptyków nie każda moda płynąca z Zachodu jest demoralizująca. Dobre wzorce trzeba naśladować. A o tym, jak zmienia się podejście Polaków do sportu, pisze na stronach 14–16 Jacek Dziedzina.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy