Był poetą, a twardo stąpał po ziemi. Erudytą, który pisał, by nie ufać sobie. Uczył, jak osiągnąć pokój serca, choć notował: „Kolejne załamanie nerwowe. Normalna już dla mnie sprawa”. Uciekał w samotność pustelni, a jego korespondencję do 1800 osób zebrano w pięciu tomach.
Jego bestsellerowa autobiograficzna „Siedmiopiętrowa góra”, opisująca zaledwie dwie dekady barwnego życia, ma aż 480 stron. Jak streścić Thomasa Mertona na dwóch stronach? Opisać go przez paradoksy? „Sprzeczności w moim życiu są dowodem łaski miłosierdzia Boga wobec mnie” – notował.
Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.