Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Frywolitki, czyli ostatnio przeczytałam książkę!

Z cyklu: jaką książkę warto przeczytać?

Przyznaję się, że jestem w trakcie czytania fantastycznej książki pani Małgorzaty Musierowicz. Jednak już mogę Wam ją polecić. Młodszym i starszym.

Odnajdziemy w niej ten cudowny klimat, który towarzyszy Jeżycjadzie. Jest tu humor, ciepło, życiowe mądrości i mnóstwo ciekawych informacji. Frywolitki to książka o książkach i nie tylko. O bohaterach, autorach, przygodach pani Musierowicz.

To encyklopedia wiedzy po jakie książki warto sięgnąć. Dowiemy się tu może kilku ciekawych rzeczy o Borejkach, spotkamy się z mądrością Tomasza More'a. A w pewien sposób cofniemy się w czasie.

Może na nowo sięgniemy po nużące nas kiedyś lektury szkolne, bo pani Musierowicz w niebanalny sposób próbuje nas do tego zachęcić. A może wrócimy do ukochanych książek, o których istnieniu zdążyliśmy zapomnieć.

W tej książce mamy wgląd do korespondencji pani Małgorzaty - fragmentów listów czytelników i czytelniczek, a także odpowiedzi autorki Jeżycjady. Przede wszystkim po przeczytaniu choćby jednego rozdziału dziennie będziecie mieć przynajmniej odrobinę (a może więcej) poprawiony humor. Nad tą książką nie można się nie uśmiechać, a nawet parskać śmiechem ;)

Idealna na jesienne dni, gdy za oknem plucha i mamy ochotę zwinąć się w kłębek i zaparzyć filiżankę herbaty. A także, gdy słoneczko zaprasza nas na spacer. Zawsze książkę można dać do torby i poczytać ją w parku albo w ogrodzie. Polecam z całego serca. Najlepsze remedium na jesienne smutki. 


Małgorzata Musierowicz, Frywolitki, czyli ostatnio przeczytałam książkę, Akapit Press

« 1 »

Małgorzata Gajos

Redaktorka serwisu gosc.pl

Studiowała polonistykę (specjalność sztuki widowiskowe) i italianistykę na Uniwersytecie Wrocławskim. Ukończyła podyplomowe studia biblijne na Papieskim Wydziale Teologicznym. Jest świecką salezjanką współpracowniczką. Jej motto to hasło św. Jana Bosko: „Odpoczniemy w niebie”. A obszar specjalizacji to film i teatr.

Kontakt:
malgorzata.gajos@gosc.pl
Więcej artykułów Małgorzaty Gajos