Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Widok na parafię

Trzy wiersze na marginesie dyskusji o kryzysie w Kościele

Ilekroć czytam o „nadużyciach seksualnych w Kościele”, tylekroć uderza mnie idiotyzm tego terminu. Sugeruje on przecież, że seks jest pospolitą praktyką osób duchownych. No bo skoro niektórzy nadużywają, to znaczy, że cała reszta używa, tyle że bez przesadnej perwersji i czyjejkolwiek krzywdy, słowem – jak Pan Bóg przykazał. Sęk w tym, że Pan Bóg niczego takiego nie przykazywał. Wręcz przeciwnie: pobłogosławił celibat, który – wbrew histerycznym opiniom – na ogół jest praktykowany. Dla konkretnych księży, zakonnic czy zakonników samotność bywa oczywiście wyjątkowo ciężkim krzyżem, ale właśnie od tego krzyża zaczyna się zwykle ich głęboka relacja z Chrystusem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy