„Istnieje tylko jeden smutek, nie być świętym” – przypomina Franciszek w adhortacji „Gaudete et exsultate” (skrót: GE). Papież podkreśla, że „świętość jest najpiękniejszym obliczem Kościoła” oraz że o świętość trzeba się bić. Z diabłem, ze sobą, ze światem.
Świętość nie ma dziś dobrej prasy. Celebryci często zaczynają swoje wypowiedzi od zastrzeżenia: „Ja tam żadnym świętym nie jestem”. Do dobrego tonu należy zamanifestowanie, że jest się równym gościem, czyli kimś, kto z grzesznym życiem jest za pan brat. Łamanie granic i zasad, korzystanie z wszelkich możliwych przyjemności, ufność we własne siły – to właśnie wydaje się ideałem „mocnego” życia.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.