Nowy numer 13/2024 Archiwum

Słowo daję

Nie ma Boga prócz Allaha – słyszała z minaretu. Podchodziła do okna i odpowiadała; „Jedynym Panem jest Jezus Chrystus”.

Znajomą, którą pojechała do Jerozolimy każdego ranka budził głos muezina wzywającego wiernych do modlitwy. Komunikat płynący z minaretu ogłaszał wszem i wobec, że nie ma Boga prócz Allaha, a jedynym jego prorokiem jest Mahomet. Moja znajoma podchodziła wówczas do okna i odpowiadała; „Jedynym Panem jest Jezus Chrystus”. Nie musiała krzyczeć. Wiedziała, że jest córką Króla, a jej słowo ma moc. Bóg stworzył świat wypowiadając słowo, a ona jest stworzona na Jego obraz i podobieństwo. Odpowiadała słowem na słowo. Nie musiała mieć silniejszych głośników, wież wyższych od minaretów. Miała słowo.

– Słowa mają moc – nie ma wątpliwości o. Mariusz Orczykowski, rektor seminarium franciszkanów w Krakowie – Bóg, na którego podobieństwo jesteśmy stworzeni, stworzył świat wypowiadając słowo. Nas to też dotyczy. Wypowiadając słowo błogosławieństwa czy przekleństwa niejako stwarzamy rzeczywistość, a zatem w świecie duchowym wypowiadanie słów ma ogromne znaczenie.

Jezus jest Logosem, Słowem, które stało się ciałem. Błogosławieństwo zmienia duchową rzeczywistość. Wielokrotne tego doświadczyłem. Święty Tomasz z Akwinu pisał: „Jeśli nie masz wiary, wypowiadaj słowa, a serce pójdzie za nimi”.

– Żyjemy w „przeklinanym” świecie. Wokół nas płynie wielki kulturalny ściek – opowiada ks. Józef Gut z Jaworzna-Szczakowej – Słowo błogosławieństwa jest skuteczną odtrutką na przekleństwo. Bóg odpowiada, dając nam oręż, wkłada w nasze usta słowa: „Nie jesteś przeklęty, jesteś błogosławiony, kochany, jesteś dzieckiem Boga, nie ciemności”. Proszę penitentów: „Powiedz głośno: w Imię Jezusa Chrystusa wyrzekam się ducha obmawiania, nienawiści, nieczystości, agresji itd.”. Mam mocne doświadczenie że to naprawdę działa, że słowa mają moc.

„Nauczali odważnie, ufni w Pana, który potwierdzał słowo swej łaski cudami i znakami” – to była codzienność Dziejów Apostolskich. Bóg odpowiadał na głoszone słowo, potwierdzał je.

„A teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą, gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego Sługi Twego, Jezusa” – prosili apostołowie. Doczekali się odpowiedzi. „Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże” (Dz 4, 9-11).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza