Strzeżcie się, by wpływ zachodnioeuropejski nie przemienił was w niewierzących egoistów.
Druga niedziela września to dla mnie i wielu moich bliskich najbardziej maryjny dzień w roku. W Pszowie, maryjnym śląskim sanktuarium, gdzie mój dom i korzenie, jest to bowiem tzw. Wielki Odpust – niedziela po Narodzeniu NMP. Od prawie trzystu lat Madonna o dyskretnym, łagodnym uśmiechu tworzy tu klimat serdecznej modlitwy, a pszowska bazylika jest określana jako Sanktuarium Nadziei.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.