Nowy numer 13/2024 Archiwum

Gest bez odpowiedzi

Papieżowi Franciszkowi nie uda się, przynajmniej na razie, spotkać z patriarchą rosyjskiego Kościoła prawosławnego. Jeszcze przed rokiem wydawało się, że to spotkanie jest bliskie. Co stanęło na przeszkodzie?

W tej kwestii chodzi nie tylko o gesty czy ewentualną podróż papieża do Rosji. Gdyby kierować się tylko kryteriami społecznymi albo politycznymi, podróż Jana Pawła II do Rosji mogłaby się odbyć już w schyłkowym okresie Związku Sowieckiego lub tuż po jego rozpadzie. Papież Słowianin nie chciał jednak korzystać z zaproszeń kierowanych do Watykanu przez władze świeckie. Stolica Apostolska czekała na zaproszenie ze strony Patriarchatu Moskiewskiego, które nie nadeszło. To utrudniało dialog ekumeniczny. Serdeczne gesty, których papież Franciszek doświadczył ze strony patriarchy Bartłomieja podczas pobytu na Fanarze w Stambule, gdzie mieści się siedziba Patriarchatu Konstantynopolitańskiego, potrzebowały dopełnienia w dialogu z Moskwą. Stąd zapewne wzięły się jego niespodziewane słowa o gotowości do spotkania z patriarchą Cyrylem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego