Kanadyjka Mary Wagner została skazana na więzienie za to, że - mimo sądowego zakazu - weszła do kliniki aborcyjnej, proponując różę, rozmowę i pomoc kobietom, które byłyby gotowe rozważyć rezygnację z aborcji. Niedawno opuściła zakład karny po dwuletnim w nim pobycie. O motywacjach swojej działalności i związkach z Polską rozmawia z nią Andrzej Kumor.
Andrzej Kumor: Dlaczego nie podpisałaś dokumentów sądowych o rozpoczęciu okresu próbnego?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.