Bóg nie oczekuje niczego więcej


Fragment dzisiejszej Ewangelii jest dla mnie wezwaniem do tego, aby dzielić się tym, co otrzymaliśmy od Boga. Szczególnie jeśli chodzi o dar wiary. Każdy z nas został powołany do bycia misjonarzem, który głosi Chrystusa swoim życiem. Czasem na odległych kontynentach, przede wszystkim jednak w codziennym spotkaniu z drugim człowiekiem. Na tej trudnej drodze Pan Bóg stawia wiele drogowskazów. Ja otrzymałam od Niego wspaniałą rodzinę, przyjaciół, wspólnotę, niepodważalne wzory świętych. Szczególne inspirującymi przykładami ludzi, którzy nie lękają się przyznać do Chrystusa, są ci, którzy dziś oddają za Niego życie. Wspaniałe świadectwo takiej wiary otrzymałam podczas krótkiej pracy na misji od Nigeryjczyków, którzy mimo trudów, prześladowań podążają każdego dnia za Jezusem. Oni pokazują, że Pan Bóg nie oczekuje niczego więcej jak odpowiedzi: Tak, Panie! O swojej opiece zapewnia On, nawet po trzykroć, swym czułym i kochającym: Nie bójcie się!