Nikogo nie dziwi, że nie będzie laptopów dla każdego ucznia. Martwi, że znów zabrakło pieniędzy na pracownie komputerowe w szkołach.
Chodziło o coś na pozór oczywistego w XXI w. O zapewnienie każdemu uczniowi dostępu do komputera w trakcie zajęć z informatyki. Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało stosowne rozporządzenie wiele lat temu. Potem się z niego rok w rok wycofywało, pod naciskiem samorządów. W 2009 r. ówczesna wiceminister edukacji Krystyna Szumilas zapewniała, że ostateczny termin wejścia w życie rozporządzenia minie 1 września 2012 r. Dziś – już minister Szumilas – właśnie dała szkołom kolejny rok. Zapewne równie nierealny.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.