PO w swoim programie ma zapisane wprowadzenie limitu dochodowego dla 500+, ale w zamian objęcie programem także pierwszych dzieci. Nowoczesna chce likwidacji programu i zastąpienia odpisem podatkowym. SLD postuluje utrzymanie programu, z odebraniem świadczenia najlepiej zarabiającym. PSL chce zwiększenia progu dochodowego w przypadku pierwszego dziecka z 800 na 1050 złotych i wprowadzenia zasady "złotówka za złotówkę". Kukiz15 nie ma jednolitej linii na temat 500+, ale przeważają głosy o likwidacji programu, jako kosztownego i niepotrzebnego.
Tyle, jeśli chodzi o deklaracje partii w tym zakresie.
500+ to "ogromny sukces" - tak jak jest sukcesem życie na kredyt. Już to kiedyś przerabialiśmy i później był dramat zderzenia się z rzeczywistością. Szczerze współczuje tym, co dziś dostają te 500 zł, bo kiedyś za to przyjdzie im boleśnie zapłacić.
To prawda, ale jak te środki się wyczerpią, to powrót do starej rzeczywistości będzie trudny. A jak długo można liczyć na środki z odzyskiwanych zaległych VAT-ów? A 1.000 zł to już w ogóle pomysł chybiony. Byłabym raczej za tym, żeby pomagać poprzez 500+ każdej samotnej matce. Ale samotnej, a nie - nie pozostającej w związku małżeńskim. Obecne kryteria są nieżyciowe i wręcz szkodliwe. A najpierw rzeczowe przeliczenie - czy i na jak długo wystarczy środków. I ustalenie jakiejś górnej granic dochodów na osobę w rodzinie (i znowu - nie w małżeństwie, bo polska rzeczywistość coraz od tego dalsza, niestety)
Boleśnie to już zapłacili "macherzy" od VAT-u. Ja płakać nie będę. A pomyślmy, po co Brat zza Wielkiej Wody urządza wojenne wyprawy do egzotycznych krajów, ładując bomby po milionie $ sztuka w piachy tamtejszych pustyń, utrzymując wiele tysięcy ludzi z pełnym zaopatrzeniem, wiktem i opierunkiem, i tam, i u siebie w kraju. Nasz sposób "nakręcania" koniunktury uważam za 100 razy lepszy, efektywniejszy ekonomicznie i demograficznie, perspektywicznie, właściwie najlepszy i najsensowniejszy z możliwych. Wielki Brat i inni mogliby się od nas uczyć.
"Macherzy" niczego nie zapłacili. Zabawa w kotka i myszkę trwa dalej. Płacą uczciwi przedsiębiorcy, którym urzędy odmawiają zwrotu prawidłowo naliczonego VAT pod byle pretekstem. Przestępcy natomiast zwyczajnie przerzucają się na inną branżę, gdy rząd postanawia coś "uszczelnić".
Osobiście bym zaufał ludziom, że te pieniaze nie spożytkują na alkohol ale na potrzeby rodziny. Co do wyczerpywania się środków to ni słyszałem nic na ten temat. Ciagle pokutuje w Polsce twierdzenie, że dać cos komuś to bedzie nierobem a jak pracować, to nie z głowa tylko "zap***ać"
Cóż, wg wielu to pieniądze na 500+ rosną na drzewach, albo rząd je ma. Ale tak nie jest i pieniądze i to wielkie pochodzą od podatników. I nie jestem przekonany, czy powinny iść na konsumpcje (wczasy, ubrania, samochody, elektronika itd.) czy winny być inwestowane w rozwój młodego pokolenia. Stąd jak już pomagać, to młodym zdolnym i pracowitym. Aby tworzyli przyszła elitę intelektualną narodu. A nie rozdawać każdemu bo mu sie (rzekomo) należy.
O wyczerpaniu środków mówił nawet premier Morawiecki, gdy przyznał, że 500+ finansowane jest z dziury budżetowej, która jest dokładnie tej wielkości co suma kosztów 500+ i obniżonego wieku emerytalnego. Słowem, ciągniemy kasę na kredyt, żeby komuś sfinansować wczasy, co z ekonomicznego punktu widzenia jest głupotą.
ps. cieszę się, że jest choć jeden temat, gdzie się zgadzam z TomaszL ;)
Zgoda, rozdawanie 500+ to przegięcie. Kasa powinna trafiać tylko do swoich i ewentualnie ich znajomków, tak jak było za rządów peło. Co by było tak jak było towarszysze!
Jakoś nie widzę prawomocnych postanowień sądu w stosunku do tych, co (rzekomo) kradli. A zarówno nagrody, jak również stanowiska w radach nadzorczych czy zarządach firm państwowych jakoś nie mają tylko jednych barw politycznych. Wiec uważałbym na tę tak chętnie prezentowaną retorykę o swoich i znajomkach.
Rodziny wielodzietne mają większe wydatki niż np. rodzina z dwójką dzieci i w związku z tym wpłacają do kasy państwowej więcej w ramach podatku vat, a więc oni sami również składają się na te pieniądze. Poza tym to ich dzieci prawdopodobnie będą pracować (jeśli nie wyjadą z kraju) na jojczących singli, którzy dzisiaj im żałują 500+. Sam program ma wady i zalety, ale przekreślanie całego programu to nieporozumienie.
Ile zapłaci sie VAT wynika z faktu ile i czego się kupuje. I nie jest prawdą, ze mając więcej dzieci więcej VATu sie zapłaci. I nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tymi pracującymi na kogoś cudzymi dziećmi. No chyba ze chodzi o skrajnie niesprawiedliwy system emerytalny. Ale 500+ go nei uratuje, lecz bardziej pogrąży. Zauważ, ze "jojczący" singiel pracujący uczciwie i zarabiający powyżej średniej utrzymuje nei tylko emerytów z pokolenia swoich rodziców, ale cudze dzieci. Gdzie tutaj logika?
TomaszL, rodzina z czwórką dzieci potrzebuje więcej jedzenia i ubrań niż rodzina z jednym dzieckiem. A więc kupuje (jeżeli ma za co, a dzięki 500 plus może mieć) więcej i więcej wpłaca do wspólnej kasy (przez podatek vat). Jak najbardziej ma prawo korzystać potem z tej finansowej pomocy, na którą sama się składa. Jako pracująca singielka nie mam z tym żadnego problemu. Ewentualne 1000plus dla każdego dziecka byłoby przesadą, ale 500 plus to dobry pomysł (pomimo swych wad), zważywszy na to, jak wysokie są w Polsce ceny w stosunku do zarobków.
Nie ma co się dziwić, że Polacy nie chcą 1000+, skoro poparcie nawet dla 500+ spada. Coraz więcej obywateli chce likwidacji tego programu i wprowadzenia innych rozwiązań.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Nowoczesna chce likwidacji programu i zastąpienia odpisem podatkowym.
SLD postuluje utrzymanie programu, z odebraniem świadczenia najlepiej zarabiającym.
PSL chce zwiększenia progu dochodowego w przypadku pierwszego dziecka z 800 na 1050 złotych i wprowadzenia zasady "złotówka za złotówkę".
Kukiz15 nie ma jednolitej linii na temat 500+, ale przeważają głosy o likwidacji programu, jako kosztownego i niepotrzebnego.
Tyle, jeśli chodzi o deklaracje partii w tym zakresie.
Szczerze współczuje tym, co dziś dostają te 500 zł, bo kiedyś za to przyjdzie im boleśnie zapłacić.
ps. cieszę się, że jest choć jeden temat, gdzie się zgadzam z TomaszL ;)
A zarówno nagrody, jak również stanowiska w radach nadzorczych czy zarządach firm państwowych jakoś nie mają tylko jednych barw politycznych.
Wiec uważałbym na tę tak chętnie prezentowaną retorykę o swoich i znajomkach.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.