Redaktor serwisu gosc.pl
Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.
Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka
40 milionowy piłkarski naród to powinien mieć przede wszystkim własną ligę na solidnym europejskim poziomie. Kraje 2-5- czy nawet 10-milionowe lig porządnych fizycznie mieć nie mogą, więc muszą się opierać na talentach robiących karierę w tych mocnych ligach.
W Polsce liga jest nędzna, a choć ostatnio jest wysyp talentów grających zagranicą, to jednak taka Chorwacja czy Belgia Polaków pod tym względem wyprzedzają.
Dla mnie to jednak "nic się nie stało". Piłkarsko byliśmy i jesteśmy słabi. Ciekawi mnie ile wiader wina musiał wypić Boniek z Platinim i innymi funkcjonariuszami FIFA, że Polska wylądowała w pierwszej 10 klasyfikacji światowej FIFA i była na tych MŚ jedną z 8 drużyn rozstawianych z pierwszego koszyka. Nawet przy nieco lepszych występach w ostatnich latach takiego awansu nie potrafiłem pojąć. Na MŚ wyszło szydło z worka i rzeczywisty poziom. W drugiej lub trzeciej dziesiątce najlepszych drużyn świata być może jest dla Polski miejsce.
POLACY, NIC SIĘ NIE GRAŁO,
NIC SIĘ NIE GRAAAAŁO,
POLACY, NIC SIĘ NIE GRAAAŁO....
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.