Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • maryja!
    02.06.2018 14:32
    Sytuacja jest specyficzna. Sugeruje mispercepcję Amerykanów. Hamas uważany za organizację terrorystyczną z którą należy walczyć w ramach proxy war w starciach Izraela z Iranem czy Katarem (może Turcją) i jednoczesny dialog z Koreą Północną na który godzi się świat w celu ochrony przed potencjalnym konfliktem nuklearnym. Tu jest silny rozdźwięk moralny. Należy zauważyć, że trzeba postępować nie zgodnie z interesem narodowym czy racją stanu którą można dostosować do swoich potrzeb i potrzeb społecznych, ale zgodnie z sumieniem. W przypadku potencjalnej demilitaryzacji Hamasu i denuklearyzacji Korei Północnej należy dążyć do normalizacji stosunków z obydwoma aktorami. Ważne jest jednak, żeby Hamas nie czuł się więźniem Gazy, bo w tym przypadku będzie korzystał z metod terrorystycznych, które będzie legitymizował jako konieczne do utrzymania statusu Autonomii. Palestyńczycy nie są gorsi od reżimu Ajatollahów, komunistów w Korei Północnej, Wietnamie czy nawet w Chinach, ale są muzułmanami, wrogami Izraela, co więcej nie są państwem demokracji liberalnej z racji polityki prowadzonej przez Izrael na terytoriach okupowanych. Gdyby Izrael spróbował zgodzić się na normalizację relacji w zamian za rozbrojenie Gazy możliwe, że zostałby osiągnięty konsensus i pomoc finansowa z Tel Awiwu i Waszyngtonu pozwoliłaby Palestyńczkom rozpocząć godne życie w pokojowej koegzystencji z Izraelczykami na jednym terytorium. Wydaje się, że kolejnym rządom brakuje odwagi współpracy z Palestyńczykami na rzecz pokoju. Nikt mi nie wmówi, że błędy przeszłości nie zostały zakorzenione. Weizmann i Fajsal 100 lat temu mogli powołać dwa państwa na jednym terytorium, które bez zaangażowania mocarstw kolonialnych rozwijałoby wzajemne relacje i Żydzi uniknęliby Holocaustu czy Szoah w Europie. Francja, Wielka Brytania i USA, które narzuciły państwom regionu swoją rację stanu są moralnie odpowiedzialne za niezrealizowaną politykę syjonistyczną sprzed lat. Dialog jest racją mądrych, którzy potrafią rozmawiać o dobru wspólnym. Każde działanie Izraela przeciwko Iranowi spotyka się z odpowiedzią Szyickiego Półksiężyca. Każda śmierć Palestyńczyka będzie przez nich pomszczona. To jest wybór nakręcania spirali, którą ktoś rozsądny musi przerwać, żeby śmierć nie była ważniejsza od dialogu i pokoju. Możliwe jest osiągnięcie konsensu tylko na BW politykom Izraela zależy na dzieleniu swoich wrogów podobnie jak komuniści widzieli w atomizacji społeczeństwa źródło władzy. Może problemem jest nieprzezwyciężalny egoizm. Boże daj rozum narodom, żeby na Twoją chwałę mogły zakończyć spory.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama