Przepisy o kłamstwie oświęcimskim są zapewne równie "niekonstytucyjne" - w/g konstytucji USA... Dlaczego ambasada USA nie interweniuje w tej sprawie? Również w Izraelu!? Jednak jesteśmy w Polsce, a tutaj obowiązuje polska konstytucja, jeśli nie zuważyliście, zaś narzucanie własnego prawa innemu państwu nazywa się okupacją, a nie sojuszem.

Izrael penalizuje negowanie Holokaustu karą do 5 lat, czyli izraelskie przepisy są bardziej restrykcyjne od naszych. Jakoś nie słyszałem krytyki Izraelskich przepisów ze strony Ameryki. Czy sojusznik jest od tego by wtrącać się do prawodawstwa suwerennego kraju i narzucać mu swoją wolę swój interes? Chyba komuś pomyliły się tutaj role. Amerykanie zamiast pouczać powinni się wstydzić za to że nie pomogli Polakom Żydom w czasie Wojny, a następnie oddali nas Sowietom. Tutaj fragment z izraelskiego prawa: "Prawo o (zakazie) negowania Holokaustu, 5746-1986. Definicje 1. W niniejszym prawie „zbrodnia przeciwko narodowi żydowskiemu" oraz "zbrodnia przeciwko ludzkości" mają odpowiednio takie same znaczenia jak w Prawie 5710-1950 o karaniu nazistów i kolaborantów. Zakaz negowania Holokaustu 2. Ktokolwiek rozpowszechnia na piśmie lub ustnie jakiekolwiek stwierdzenia zaprzeczające czynom stanowiącym zbrodnie przeciwko narodowi żydowskiemu lub zbrodnie przeciwko ludzkości popełnionym w okresie reżimu nazistowskiego bądź pomniejszające ich skalę, z zamiarem obrony sprawców tych czynów lub wyrażenia swojego poparcia lub identyfikacji z nimi, podlega karze pięciu lat pozbawienia wolności".