Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • sp
    15.02.2018 08:51
    W okupowanej Polsce żyli obywatele polscy różnej narodowości. Wydawani byli nie tylko Żydzi, ale i Polacy. Kolaborowali nie tylko etniczni Polacy, ale i Żydzi, i volksdeutsche... Trzeba uczciwie brać pod uwagę w badaniach różne aspekty tamtej rzeczywistości, bez skupiania się na krzywdzie jednej tylko nacji. Bez pełnego obrazu nie będzie pełnej prawdy.
    doceń 8
  • GOŚĆ2
    15.02.2018 09:06
    Pan Premier jest odrealniony. Trzeba dokładnie zbadać zbrodnie - w tym sprawę Jedwabnego. Wciąż nie wiemy nic PEWNEGO, tylko domysły i pewne grube oskarżenia, nieudokumentowane ani nie przeanalizowane rzetelnymi badaniami historycznymi, które wymagają ekshumacji. Nie może być tak w rzekomo suwerennym państwie, że jeden rabin i jakieś środowiska zakazały nam przeprowadzenia ekshumacji, podczas gdy nie jest ona zabroniona przez żadne prawo żydowskie religijne ani świeckie (vide wykopywanie kości z kirkutów przez Pana Jonnyego Danielsa w komitywie właśnie z owym rabinem, czy też ekshumacje dzieci jemeńskich w Izraelu - co to za podwójne standardy?). Tylko PRAWDA nas wyzwoli. Trzeba się nad nią pochylić i spojrzeć jej w oczy. Dopóki nie będzie rzetelnych badań i pełnego stanięcia w prawdzie - także przez stronę żydowską, o normalnych relacjach nie może być mowy.
    Trzeba naciskać na polskie władze, by działały zgodnie zgodnie z prawem i skoro ekshumuje się ofiary smoleńskie (co uważam za ze wszech miar słuszne), mimo indywidualnych protestów, tak samo należy postąpić z ofiarami zbrodni jedwabieńskiej - nie godzi się inaczej, nie może być niczym nieuprawnionych wyjątków i preferencji dla kogoś, co w efekcie jest niestety wymierzone w Polskę i cały naród polski - i niestety właśnie spijamy efekty błędnej polityki PiS wobec tej kwestii. Zachęcam do wysłuchania historyka- dr Ewy Kurek i domagania się wolności badań historycznych, zdjęcia tej politycznej nadbudowy, która źle służy Polsce i prawdzie.
    doceń 6
  • max
    15.02.2018 09:37
    Najpierw trzeba rzetelnie policzyć ilu Polaków zginęło w czasie II WŚ o ile w ogóle jeszcze da się to zrobić. Ilu Polaków zginęło choćby w Auschwitz-Birkenau? Spośród 3 osób z mojej najbliższe rodziny które były w Auschwitz Niemcy zamordowali w tym obozie 2 w tym mojego dziadka. Z powodu braku dokumentów, tych osób zamordowanych nie ma w spisach więźniów Auschwitz, a tym samym w statystykach, jest jedynie brat dziadka który przeżył Auschwitz i mógł zaświadczyć to własną osobą. Jego świadectwu, że jego brat zginął w Auschwitz nie dano wiary. Ile rodzin w Polsce musi być w podobnej sytuacji, a przecież nie chodzi tu tylko o Auschwitz. W latach 90-tych zredukowano kilkunastokrotnie liczbę zamordowanych w Auschwitz Polaków, a w 1998 wprowadzono do ustawy o IPN, sugestią strony żydowskiej „kłamstwo oświęcimskie”. Czy tylko po to by nie można było tych zredukowanych statystyk podważać?

    Jeśli mają być prowadzone takie prace wyjaśniające ilu w okupowanej Polsce było ludzi, którzy popełnili zbrodnie, np. wydając Żydów, to też dla pełnego obrazu zwarto zbadać pochodzenie tych ludzi, poglądy, konteks itp. Nie może być tak że jak na zachodzie również w Izraelu mówi się o ofiarach to mówi się tylko o Żydach, podczas gdy Polacy od pierwszych dni wojny poddawani byli systematycznej eksterminacji, pierwszymi ofiarami niemieckich obozów w tym Auschwitz byli Polacy i to Polacy przez pierwsze 2 lata stanowili największą grupę więźniów, a jak mówi się o mordercach, szmalcownikach, rabusiach to od razu bez żadnego dowodu mówi się że to byli Polacy. W końcu część Żydów współpracowała zarówno z Niemcami przy wydawaniu Żydów, ale przede wszystkim z Rosjanami przy wydawaniu Polaków, a jest to temat tabu nie obecny w podręcznikach do historii czy w programach publicystycznych. Osoby które zajmują się tym tematem są spychane na margines i stygmatyzowane, pomawiane o antysemityzm, tak by zamknąć im usta.

    Zgodnie z prawem międzynarodowym i logiką za zbrodnie dokonane na terenie okupowanym odpowiada okupant. Oczywiście nie zwalnia to z odpowiedzialności jednostek ale najpierw trzeba konkretnym osobom udowodnić winę, a nie obarczać Polaków zbiorową odpowiedzialnością, tak samo jak nie wolno obarczać zbiorową odpowiedzialnością Żydów za mordowanie czy wydawanie Polaków przez Żydowskich kolaborantów.
    doceń 10
    • gość
      15.02.2018 13:31
      od czasów rzymskich nie ma w prawie odpowiedzialności plemiennej za indywidualne przestępstwa tylko odpowiedzialność indywidualna, ale dla pewnego plemienia stepowego niby ma być robiony wyjątek
      doceń 0
  • Tomek
    15.02.2018 09:50
    Skoro jesteśmy tacy drobiazgowi: Trzeba wyjaśnić ilu Polaków zadenuncjowali Żydzi będący agentami gestapo, krążący po Generalnej Guberni i podający się za poszukujących pomocy lub członków żydowskiego ruchu oporu. Trzeba wyjaśnić ilu Żydów zapędziła do transportów do Auschwitz żydowska policja pomocnicza.
    doceń 10
  • GOŚĆka
    15.02.2018 10:50
    Nie dajmy się zwariować ! Można by liczyć to samo w różny sposób, np. ilu z wymordowanych żydów uważało się za Polaków, a ilu za Niemców ? Wszak chętniej posługiwali się językiem niemieckim i uczęszczali do szkół niemieckich w przedwojennej Polsce. A ocaleni, po wojnie chętnie osiedlali się w Niemczech. Mozna też zapytać, czy w katowniach UB mordowali Polaków Polacy, Ruscy , czy żydzi ? Wiadomo natomiast, że na Polaków donosili zarówno Niemcom jak i komunistom rosyjskim, ukraińskim, niemieckim i polskim.......kto? Przestańmy się kajać za nieswoje winy !!!
    doceń 8
  • gość
    15.02.2018 10:57
    skoro wyszło, że na kontaktach z judaistami wychodzi się jak Zabłocki na mydle, może pan premier powinien zrezygnować ze swej misji, rządziła pani B. Szydło, nie było tych tematów
  • dewi
    15.02.2018 11:10
    Państwo Polskie nie ingeruje w sprawy wyznaniowe, więc przestańmy się zajmować żydami, tak jak nie zajmujemy się ewangelikami, zielonos]świątkowcami itp.Mamy stosunki dyplomatyczne z Izraelem, możemy więc reagować na wystąpienia Izraelczyków. A wśród wymordowanych przez Niemców ofiar byli obywatele Polski, Węgirer, Holandii, Czech,Niemiec itd wyznania mojżeszowego.
    doceń 4
  • gość
    15.02.2018 11:14
    ilu polskich obywateli zginęło w akcjach NKWD po wkroczeniu AC 17 września, podobnie w latach 36-38 ilu Polaków zamieszkałych na terenach sowieckich, które nie weszły po traktacie ryskim do IIRP zginęło po deportacjach , kto tam zasiadał we władzach owego NKWD, kto z nimi współpracował po strony Polskiej, nikogo jakoś to nie obchodzi, nikt nie liczy ofiar KL Warschau, zbrodni hitlerowskich na Pomorzu i Wielkopolsce, ofiary UPA też w zaokrągleniu 50 tys. czy 100 tys. w tą czy w tamtą, nikt sobie liczeniem głowy nie zawraca, podobnie ofiar obozów pracy, tu nagle potrzebna dokładna buchalteria dla kilku cwaniaków, a jak się pewnie bliżej przyjeżdżać okaże się, że szmalcownik miał tylko polskobrzmiące nazwisko, bo nikt inny jak oni sami nie znał się na tych ich zawiłościach z pochodzeniem
    • cwaniaki i szmalcownicy
      15.02.2018 12:34
      1) "nagle potrzebna dokładna buchalteria dla kilku cwaniaków" - a kto tej buchalterii potrzebuje bardziej ? I dlaczego mają to być- "cwaniacy"? ~~~~ 2) " okaże się, że szmalcownik miał tylko polskobrzmiące nazwisko, bo nikt inny jak oni sami nie znał się na tych ich zawiłościach z pochodzeniem" -
      skąd ta wiara, że szmalcownikami nie mogli być "prawdziwi Polacy" ? Żeby zostać szmalcownikiem nie trzeba było sie znać na zawiłośćiach z pochodzeniem. Zatrzymać i "obrobić" osobę o semickim wyglądzie lub niepewnym, podejrzanym zachowaniu potrafił byle żul.
      • gość
        15.02.2018 13:22
        o to chyba chodzi, że nikt tego nie potrzebuje poza paru dzisiejszymi cwaniakmi prowadzącymi przedsiębiorstwo o nazwie Holocaust, czynienie zadość ich żądaniom jest śmieszne biorąc pod uwagę zaniedbania w dokumentowaniu innych wydarzeń II wojny ważniejszych z naszego punktu widzenia, poza tym znane jest zamiłowanie do prawdy wśród Ż/żydów, co nie na naszą korzyść o tym cicho sza, po trzecie zaś powołanie takiej komisji sugeruje, że faktycznie jest to poważna kwestia, co biorąc pod uwagę kto kręci mediami nie trudno przewidzieć, z kwestii marginalnej, jeśli w ogóle to miało miejsce, w porównaniu z całą II wojną światową w Polsce, zrobi się temat główny
        doceń 0
        0
  • gość
    15.02.2018 12:24
    szmalcownikami w pełnym tego słowa znaczeniu byli żydzi na usługach nkwdzistów, sporządzali listy Polaków do wywózki, przed wojną było wielu żydów formalnie polskich obywateli, których bolszewicy przekabacili na swoje potrzeby, za to komuniści naobiecywali im świetlane kariery, część nawet tego doczekała, czemu tego nikt nie jest skłonny dokumentować
    • Słownik PWN
      15.02.2018 15:24
      szmalcownik «w okresie okupacji hitlerowskiej: ten, kto wymuszał na Żydach okup pod groźbą zadenuncjowania»
      • gość
        15.02.2018 17:46
        ciekawostka, Żydowski Instytut Historyczny podaje jeszcze inną definicje
        "szmalcownictwo"

        nazwa pochodząca z gwary złodziejskiej od słowa szmalec = łapówka (później także ogólnie – pieniądze), którą określano w czasie II wojny światowej proceder polegający na obrabowywaniu w miejscach publicznych (ulice dużych miast, drogi, środki lokomocji) uciekinierów z gett, pod groźbą wydania ich Niemcom. Od 1941, Żydzi ujęci bez przepustki po tzw. aryjskiej stronie, podlegali karze śmierci, podobnie jak i pomagający im Polacy. Państwo Podziemne nie karało szmalcowników, w odróżnieniu od szantażystów i donosicieli, których ofiarą padali Żydzi, wespół z ukrywającymi ich Polakami. " widać co badacz to inna definicja, tak chyba ogólnie te badania będą wyglądać, słowotwórstwo i inna podobna twórczość k krzywdzenie Żyda ma więc swoją osobną nazwę i miejsce w słowniku, na wydawanie Polaków nie ma nazwy ani żadnego instytutu, ani nikt na ten temat nie ubija piany w środkach przekazu
        doceń 0
        0
  • 1
    15.02.2018 12:54
    prawda bedzie porazajaca dla poczucia godnosci Polakow i zostanie zniszczony mit bohaterstwa.Wczoraj rozmawialem z kolegami z Polski.Oczywiscie mieli okazje na antyniemieckie teksty o oskarzaniu Polski przez Niemcow o holokaust.Pytam kto wam tak nagadal?-Wszyscy tak mowia ,ze Niemcy i Zydzi na caly swiat oskarzaja Polske-.Czy wyscie w tej Polsce powariowali?Co sie wami stalo?Pytam-byli w naszej miejscowsci przed wojna Zydzi? Byli.Gdzie sa? Nie ma.Dlaczego ich nie ma?Kto zrobil listy i ich wydal?Cisza.Ilu ukryto?Ja znam jedna rodzine,prawda?Prawda.A reszta?No gdzie? Jak Niemcy o nich sie dowiedzieli?Nikt juz niechcial ze mna rozmawiac.Tak bylo w calej Polsce.Uratowalo sie niewielu.Z mojej wsi uratowala ich rodzina sasiada,ktory prawdopodobnie za pieniadze(tak mowiono) ja wzial do siebie i cala wojne przetrzymal.Po wojnie wyjechali do Izraela. A sasiedzi wiedzieli jednak nie byli zazdrosni i na nich nie doniesli.Reszta nie miala tyle szczescia, wywieziono ich do getta stamtad do Oswiecimia.Mamy niestety rzad,ktory gada i czyni glupstwa a teraz wzial sie za zniszczenie mitu pomocy Zydom.Ta pomoc mimo ogromnego zagrozenia byla.Ale nie taka wielka.Podlosc byla o wiele wieksza.Liczby nie klamia.Latwo to sprawdzic.
    • 2
      15.02.2018 14:34
      Kto wydał Żydów, pytasz? A kto wydał polskich profesorów i innych wybitnych Polaków zamordowanych chociażby w podwarszawskich Palmirach w początkowym okresie okupacji? Niemcy wiedzieli o nich chociażby od niemieckiej mniejszości, która przygotowywała stosowne zestawienia jeszcze przed 1 września. Reszty okupant mógł się dowiedzieć choćby z przejętej dokumentacji w urzędach itp. Taką samą metodą następnie posłużyli się badacze zbrodni niemieckich na okupowanych terenach w celu ustalenia np. ilości zagazowanych w obozach ludzi.
      • 1
        15.02.2018 15:25
        nie bede nawet polemizowal bo zrobil to prof. Grabowski.Poprostu przeczytaj jak bylo bo wszystko to udokumentowal na podstawie jednego powiatu.Jednak tak bylo w calej Polsce.Co sie z wami dzieje?
        doceń 0
        0
      • "tak było wcałej polsce"
        15.02.2018 16:51
        powiada mały polakożerca z tego wątku. Raz przedstawia się obłudnie jako zmartwiony tym że wg niego "rzad gada i czyni glupstwa a teraz wzial sie za zniszczenie mitu pomocy Zydom" a w chwile po tym jak gdyby nigdy nic sam dokłada ziarnko trucizny do niszczenia tego mitu przekonany, że w całej Polsce czyli w każdym powiecie i w mieście mordowano Żydów. Tak bardzo pragnie żeby tak było, że wystarcza mu dokumentacja z jednego (czy choćby kilku powiatów) aby to od razu uogólnić na cały kraj i nie mogąc natychmiast doczekać się ogólnopolskiego pokajania się - zapytuje ze zniecierpliwieniem " co tam się u was dzieje?"
        doceń 3
        0
      • 1
        15.02.2018 18:06
        fakty sa jakie sa
        doceń 0
        0
  • 1
    15.02.2018 13:57
    opanujcie sie i przeczytajcie co naprawde dzialo sie w Polsce w czasie wojny.Prof. Jan Grabowski"Judenjagd.Polowanie na Zydow 1942-1945.Historia pewnego powiatu".Prawda dla nas Polakow nie jest tak chwalebna jakbysmy tego chcieli.Niestety my zachowalismy sie tak jak i inni.Jedynym narodem,ktory okazal sie "sprawiedliwy sposrod narodow" to nie Polacy.Tym narodem sa Dunczycy.
    • Eskimosi jeszcze lepsi
      15.02.2018 15:36
      od Duńczyków.
      • 1
        15.02.2018 15:58
        okupowana Dania jako jedyne panstwo i jedyny narod odmowilo denuncjacji sasiadow,Zydow.A jesli mimo to Niemcy ich wykryli i zabrali ich mieszkania i majatki byly pieczetowane i czekaly na powrot wlascicieli.
        doceń 0
        0
      • jureaz
        15.02.2018 20:14
        Co się tam z Toba "1" dzieje?
        Dlaczego tak nienawidzisz Polski!? Że nie zawahasz się porównywać jej okupację, wyniszczenie i eksterminację Polaków oraz zagładę Żydów w Polsce z kolaborantką Hitlera - Danią i stawiać ją jako wzór w pomocy Żydom. Dzięki nie przynoszącej powodów do dumy współpracy z hitlerowskimi Niemcami, życie Duńczyków było bez porównania lepsze także dla Żydów, którzy aż do roku 1943 nie odczuwali odmiennego, gorszego traktowania. Tym bardziej że było ich w Danii zaledwie ok. 7-8 tysięcy na 3-4 mln wszystkich mieszkańców, nie stanowili więc ekonomicznej czy handlowej konkurencji i byli tak silnie zasymilowani z resztą społeczeństwa, że dopiero "hitlerowskie prześladowania uczyniły z duńskich Żydów kogoś, kim nigdy nie byli: oddzielna i widoczną grupę". Kolaboracja z nazistami ułatwiła też udzielenie zasymilowanym Żydom pomocy w ukryciu i później w ucieczce (nie bez biernego przyzwolenia części marynarki wojennej III Rzeszy). Nie do pomyślenia w Polsce byłaby także sytuacja, że policja podczas akcji wyszukiwania Żydów nie miałaby "prawa włamywać się do żydowskich domów, co zaowocowało w szczególny sposób - kto nie otworzył niemieckiej policji drzwi, uniknął aresztowania" (!).
        Nie do pomyślenia zaś w Danii byłaby kara śmierci dla całej rodziny grożąca Polakom za ukrywanie Żydów. Z żydowskim mieniem pozostawionym przecież nie na długie lata i przez zasymilowanych "swojaków" było nieco inaczej niż to przedstawiasz: gdy bowiem Żydzi "wrócili, okazało się, iż osoby, którym powierzono tę własność, nie w każdym przypadku chcą ją oddać prawowitym właścicielom".
        doceń 2
        0
      • 1
        15.02.2018 23:12
        Dania ma swoje drzewko Yad Vashem.Polska nie.Powody sa znane.Wystarczy sie zapoznac.Moglbym wiele napisac jednak ustawa PiSu ma to do siebie,ze swiadectwo ludzi,swiadkow tamtych dni nic juz nie znacza i za powtorzenie ich moge byc do wiezienia wsadzonym gdyz nie jestem oficjalnym historykiem.Moge tylko polegac na opracowaniach historykow takich jak prof. Grabowski czy nawet Gros bo czy sie to komu podoba czy nie oni sa jednak oficjalnie historykami a ci wystawiaja Polsce swiadectwo zle.Dlatego ustawa jest typowo PiSowska czyli zla.Owszem byly przypadki ratowania Zydow i to wiele.Jednak o wiele wiecej jest dowodow na to,ze (cyt Grabowski) ludnosc zwyczajnie polowala na Zydow wyzwalajac w sobie najnizsze instynkty pobudzone przez okupantow jednak nie jest to usprawiedliwienie zaniku czlowieczenstwa,w zamian za to,ze mogli ich obrabowac chocby tylko z ubrania i otrzymac nagrode od Niemcow w formie 2 kg cukru.Liczby sa szokujace a Morawiecki chce je na forum miedzynarodowe wyciagac.
        doceń 0
        0
      • Wyhodować drzewko
        16.02.2018 15:22
        w nadzwyczaj sprzyjających jak na II wś. cieplarnianych warunkach to sympatyczne dokonanie duńsko-izraelskie i także niemieckie... Jednak o wiele bardziej trudniejsze i niebezpieczniejsze byłoby takie przedsięwzięcie w okupacyjnych warunkach innych państw, nie mówiąc już o Polsce gdzie prześladowania ludności i zniszczenia dokonane przez Niemców były wyjątkowe, bez porównania nie sprzyjające niesieniu pomocy Żydom. W niektórych zachodnich krajach wypłacano pieniądze za wydanie Żyda a w samej nie najbiedniejszej Danii pokusa zdobycia pożydowskiego mienia także była kusząca.
        doceń 2
        0
      • Smutna Prawda
        16.02.2018 20:28
        Jan Grabowski "Historia pewnego powiatu 1942-1945" cyt..."Niechec do Zydow -jak pisal w raporcie Jan Karski-stanowila ta waska kladke na,ktorej spotykal sie okupant i znaczna czesc polskiego spoleczenstwa".Kladke te starali sie Niemcy umiejetnie poszerzyc za pomoca antysemickiej propagandy"...oprocz propagandy wprowadzono premie i nagrody dla ludzi zangazowanych w antyzydowska dzialanosc...za kazdego przyprowadzonego na gestapo 2kg cukru do tego dochodzily czesci garderoby sciagnietej z rostrzelanych... Zauwazyc trzeba,ze wydawanie Zydow nie spotykalo sie z surowa ocena spoleczna.W pewnych kregach ta pomoc Zydom byla uwazana za dzialanosc wroga wobec zywotnych interesow narodu polskiego...NSZ "nalezy napietnowac tych,ktorzy chca ukrywac miedzy soba Zydow i oglosc ich zdrajcami sprawy polskiej"...Zydow,ktorym udalo sie zbiec z getta wyalapywali zandarmi przy pomocy chlopow idacych w nagonce...Naoczny swiadek, Stanislaw Zeminski z Lukowa;dla mnie tragizm powiekszylo to,ze w zbrodni tej plawili sie nie tylko Niemcy i sprowadzeni siepacze ukrainscy czy Lotewscy bo wiadomo,ze to zwierzeta ale brali w tym udzial cywile Polacy na ochotnika..wogole ludnosc polska nie zachowywala sie poprawnie.Niektorzy brali czynny udzial w tropieniu wskazywali gdzie ukryci sa Zydzi a chlopcy uganiali sie nawet za malymi dziecmi,ktore zabijano natychmiast na oczach wszystkich"...Nie bede wiecej cytowal bo zo zbyt boli.Kazdy sam moze sie zapoznac z dokumentami.
        doceń 0
        0
      • oj, smutno, smutno
        17.02.2018 13:34
        Stanowisko naukowców polskich skupionych wokół Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom wobec działalności Jana Grabowskiego

        My, niżej podpisani naukowcy polscy, pracujący zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami, stanowczo sprzeciwiamy się tworzeniu i rozpowszechnianiu przez Jana Grabowskiego fałszywego i krzywdzącego obrazu Polski i Polaków podczas II wojny światowej oraz obarczaniu Narodu Polskiego winą za zbrodnię Holocaustu.

        Trzeba zwrócić uwagę na różnicę między sytuacją w innych krajach – takich jak Francja, Belgia, Holandia, Norwegia, Węgry – a sytuacją, w jakiej znaleźli się ludzie w Polsce, gdzie skala terroru ze strony niemieckiego okupanta była bez porównania większa. Mimo to nie znalazła się żadna instytucja reprezentująca społeczeństwo i Naród Polski, która poparła by politykę okupanta – jak to miało miejsce w pozostałych krajach europejskich, gdzie funkcjonowały kolaboracyjne rządy i formacje, w tym wojskowe (np. dywizje SS "Wiking", "Nordland", "Galizien", "Nederland", "Wallonien", "Charlemagne", „La División Azul”). Co więcej Polacy czynnie przeciwstawiali się procesowi niemieckiego ludobójstwa poprzez aktywne działanie w instytucjonalnych formach prawnych i organizacyjnych powołanych w podziemiu wyłącznie w celu ratowania Żydów (Rada Ochrony Żydów - Żegota).

        Jesteśmy świadomi, że podczas działań wojennych nie wszyscy ludzie prezentują postawę heroiczną, wielu za najważniejsze uznaje ochronę życia własnego i najbliższych, a niektórzy dopuszczają się niegodziwości dla własnej korzyści. W czasie II wojny światowej, pod wpływem demoralizujących okoliczności i działań niemieckich, jednostki zachowujące się niegodnie znajdowały się zarówno wśród Polaków, jak i Żydów (szczególnie w gettach). Trzeba przy tym pamiętać, że celem Niemców było również „wytępienie narodu polskiego” i „zniszczenie Polski bez reszty”, co zapowiadał Hitler jeszcze przed wybuchem wojny, a realizował poprzez eksterminację Polaków m.in. w obozach na terenie okupowanej Polski i Niemiec, w więzieniach i podczas publicznych egzekucji.

        Największa liczba wśród Sprawiedliwych odznaczonych przez Instytut Yad Vashem to Polacy. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza że jedynie w okupowanej Polsce za pomoc Żydom groziła kara śmierci nawet dla całej rodziny ukrywającego. Dla uratowania jednego Żyda potrzeba było zaangażowania kilku, a czasem nawet kilkudziesięciu osób. Rząd Rzeczpospolitej na uchodźstwie w Londynie, ani żadne podległe mu instytucje, nigdy nie zgadzał się z niemiecką polityką eksterminacji wobec Polaków, Żydów czy innych obywateli polskich:

        Rząd Polski staje w obronie wszystkich swych obywateli, bez względu na wyznanie i na narodowość, i czyni to w imię tak interesów państwowych, jak w imię uczuć ludzkich i zasad chrześcijańskich. Łączą się z nim Polacy w Kraju i na obczyźnie. Na zjeździe Rady Polonii w Buffalo w Ameryce na wniosek ks. Szubińskiego uchwalono protest przeciw ghettom i bestialskim prześladowaniom Żydów w Polsce. Takie jest stanowisko Polaków!
        Przemówienie wicepremiera Stanisława Mikołajczyka podczas posiedzenia Rady Narodowej RP [fragment] – Londyn, 27 listopada 1942



        Obok powyższej wypowiedzi do wiadomości publicznej zostały podane inne podobne wezwania, między innymi:

        1. wydana 17 kwietnia 1940 roku przez rządy Polski, Wielkiej Brytanii i Francji wspólna deklaracja przeciw „okrutnemu prześladowaniu Żydów”;
        2. Uchwała Rady Narodowej RP w sprawie masowych niemieckich mordów ludności żydowskiej w okupowanej Polsce - Londyn, 27 listopada 1942;
        3. nota ambasadora RP w Londynie Edwarda Raczyńskiego do Rządów Narodów Zjednoczonych z 10 grudnia 1942 roku.

        Przypisywanie Polakom współudziału w Zagładzie ze względu na istnienie tzw. „granatowej policji” jest całkowitym nieporozumieniem. Powołanie takich służb jak „granatowa policja” i obsadzenie jej członkami społeczeństwa podbitego kraju nie jest fenomenem polskim i wynika z logiki okupacji – żadna siła okupacyjna nie jest w stanie samodzielnie zabezpieczyć funkcjonowania wszystkich usług sektora publicznego okupowanego przez siebie kraju, realizowanych przez straż pożarną, inspekcje sanitarne, urzędy pocztowe. Wysnuwanie w oparciu o to zarzutu kolaboracji, a ściślej współudziału w odbywającej się w tym czasie zagładzie Żydów, prowadzić może do absurdalnych i kuriozalnych wniosków, wszak analogiczne służby i instytucje funkcjonowały w obrębie społeczności żydowskiej w utworzonych przez Niemców gettach.

        Grabowski nie przestrzega podstawowych zasad rzetelności badacza, używając obrazowych i zdecydowanie przerysowanych określeń bardziej w celu budowania konstrukcji propagandowych niż pokazania rzetelnego obrazu. I tak nazywa „morzem zła” liczbę 1015 udokumentowanych żydowskich ofiar zamordowanych przez jednostki zdemoralizowane okrutną i nieludzką okupacją, a jednocześnie pomija wiele tysięcy osób ocalonych z Zagłady przez najczęściej bezimiennych bohaterów. Warto przypomnieć, że 6706 Polaków uhonorowanych zostało tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Przy tym możliwości skutecznego pomagania Żydom były ograniczone także tym, że 85 % przedwojennej ludności żydowskiej nie władało językiem polskim, występowała więc bariera komunikacyjna. Żydzi ortodoksyjni nie zawsze godzili się na oddanie swych dzieci pod opiekę „gojom”. Z kolei obopólna nieufność to skutek sowieckiej okupacji, której często orędownikami i beneficjentami była ludność żydowska. Stanowisko Jana Grabowskiego wobec wydarzeń w Jedwabnem oraz tzw. pogromu kieleckiego pozbawione jest kontekstu historycznego i w takiej formie wprowadzane do światowej opinii publicznej. Eliminacja z życiorysu diaspory żydowskiej kluczowych faktów, które rzuciłyby cień na postawę wielu ofiar, nie pozwala przedstawić rzeczywistego obrazu relacji polsko-żydowskich.

        Nie można na podstawie dywagacji obliczonych na wywołanie sensacji i rozgłosu, żonglując sformułowaniami „liczni”, „rzesze”, „wielu”, grać na nastrojach światowej opinii publicznej, deformując przy tym obraz Polski. Nie ma to nic wspólnego z nauką, której celem jest służba prawdzie. Musimy pogodzić się z faktem, że nie poznamy szczegółów życia i śmierci wielu z pomordowanych Żydów oraz licznych Polaków, którzy razem z ukrywanymi Żydami zapłacili najwyższą cenę, a ze względu na restrykcyjne warunki przyznawania tytułu „Sprawiedliwego” i niebranie pod uwagę polskich świadków – nigdy zasłużonej sprawiedliwości świat im nie oddał.
        doceń 1
        0
      • dciąg oj, smutno mi
        17.02.2018 15:30
        O postawie społeczeństwa polskiego wobec Żydów najlepiej świadczą sami Żydzi:

        Panuje u nas pogląd, że antysemityzm znacznie się wzmógł w okresie wojny, że Polacy w swej większości są zadowoleni z nieszczęścia, które spotkało Żydów w miastach i miasteczkach Polski itp. Uważny czytelnik naszych materiałów znajdzie setki dokumentów świadczących o czymś wręcz przeciwnym. W niejednym sprawozdaniu z miasteczka przeczyta on, jak serdecznie odnosiła się ludność polska do żydowskich uchodźców. Dowiecie się o setkach wypadków, kiedy chłopi w ciągu długich miesięcy ukrywali i dobrze karmili żydowskich uchodźców z okolicznych miasteczek
        „Notatki z getta” Emanuel Ringelblum Warszawa 1943

        Wzywamy Jana Grabowskiego do zaprzestania szkalowania Narodu Polskiego i do przyjęcia postawy godnej pracownika naukowego, która polega na służbie prawdzie. Działalność Jana Grabowskiego nie tylko nie przyczynia się do poznania prawdy, ale jest też rozsadnikiem kłamstwa w międzynarodowym życiu publicznym i naukowym, a więc jest sprzeczna z powołaniem naukowca.


        PODPISALI:
        prof. Andrzej Staruszkiewicz, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
        prof. Tadeusz Pyrcioch, Uniwersytet Techniczno-Humanistyczny, Radom
        prof. dr hab. Józef Drabik
        prof. Tomasz Panfil, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Lublin
        prof. IKFP, dr hab. Paweł Weroński, PAN, Kraków
        prof. Jacek Leśkow, Politechnika Krakowska, Kraków
        prof. dr hab. Piotr Boguslawski, PAN, Warszawa
        prof. Dorota Filipczak, Uniwersytet Łódzki, Łódź
        prof. zw. dr. hab. Krystyna Skarżyńska-Bocheńska, Uniwersytet Warszawski, Warszawa
        prof. dr hab. dr hc multi Wacław Leszczyński, Uniwersytet Przyrodniczy, Wrocław
        ks. prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznań
        prof. dr hab. Andrzej Wiśniewski, PAN, Warszawa
        prof. Andrzej Kozłowski
        prof. zw. dr hab. Czesława Piecuch, Uniwersytet Pedagogiczny, Kraków
        Associate Professor, Jacek Fraczak, Missouri State University, USA
        prof. Andrzej M. Pawlak, Politechnika Białostocka, Poznań
        prof. zw. dr hab. Mariusz Ziółkowski, Uniwersytet Warszawski, Warszawa
        Associate Professor Marek J. Druzdzel, University of Pittsburgh, USA
        prof. dr hab. inż. Krzysztof Gosiewski, PAN, Gliwice
        prof. dr hab. Zofia Chyra-Rolicz, Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny, Siedlce
        prof. dr hab. Marek Moszyński, Narodowe Centrum Badań Jądrowych, Warszawa
        prof. Zofia Denkowska, Uniwersytet Angers, Francja
        prof. dr. hab. Zdzisław Denkowski, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
        prof. nzw. dr hab. Marek Chowaniec, Akademia Sztuk Pięknych, Warszawa
        prof. Andrzej Altenberger, University of Minnesota oraz St. Cloud State University, USA
        prof. dr hab. Kazimierz Jodkowski, Uniwersytet Zielonogórski, Zielona Góra
        ks. prof. Waldemar Gliński, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Warszawa
        prof. nzw. dr hab. Tadeusz Jacyna, Uniwersytet Przyrodniczy, Lublin
        prof. Aniela Książek-Szczepanikowa
        prof. Zbigniew Antczak, Uniwersytet Ekonomiczny, Wrocław
        prof. nzw. dr hab. Katarzyna Lisowska, Instytut Onkologii, Gliwice
        prof. dr hab. Jan Wawrzyńczyk, Uniwersytet Warszawki, Warszawa
        prof. Lucjan Piela, Uniwersytet Warszawski, Warszawa
        prof. dr hab. Irena Kasacka, Uniwersytet Medyczny, Białystok
        Prof. zw. dr hab. Maria Dzielska, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
        prof. dr hab. inż. arch. Anna Mitkowska, Politechnika Krakowska, Kraków
        prof. Tomasz Kowalski, La Trobe University, Melbourne, Australia
        prof. dr hab. Renata Zawirska-Wojtasiak, Uniwersytet Przyrodniczy, Poznań
        prof. dr hab. Łukasz Kaczmarek, Instytut Farmaceutyczny, Warszawa
        prof. dr hab. inż. Artur Przelaskowski, Politechnika Warszawska, Warszawa
        prof. nzw. dr hab. Paweł K. Zarzycki, Politechnika Koszalińska, Koszalin
        prof. dr hab. inż. Janusz Kawecki, Politechnika Krakowska, Kraków
        prof. dr hab. Piotr Jaroszyński, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Lublin
        prof. UJK dr hab. Maria Górska-Zabielska, Uniwersytet Jana Kochanowskiego, Kielce
        prof. nzw. dr hab. inż. Artur Blum, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków
        prof. Wojciech Rypniewski, PAN, Poznań
        prof. Krystyna Heska-Kwaśniewicz
        prof. dr hab. Mirosław Markiewicz, Śląski Uniwersytet Medyczny, Katowice
        prof. nzw. dr hab. Marek Klonowski, Politechnika Wrocławska, Wrocław
        prof. dr hab. Dušan-Vladislav Paždjerski, Uniwersytet Gdański, Gdańsk
        dr hab. Zbigniew B. Gaś, Lublin
        dr hab. Leszek Józefowski, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
        PhD Romuald Pawluczyk, P&P Optica , Waterloo, Kanada
        dr hab. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska, Uniwersytet Warszawski, Warszawa
        dr hab. Andrzej Niemunis, Karlsruher Institut fuer Technologie, Niemcy
        dr hab. inż. Maciej Stanisław Siekierski , Politechnika Warszawska, Warszawa
        dr hab. Witold Kołłątaj, Uniwersytet Medyczny, Lublin
        dr hab. Mikołaj Krasnodębski, Niemcy
        dr hab. Danuta Drozdowska, Uniwersytet Medyczny, Białystok
        dr hab. inż. prof. nzw. Janusz Wójcik, Politechnika Śląska
        dr hab. Jakub Pawlikowski, Uniwersytet Medyczny, Lublin
        dr hab. Tomasz Sulej, PAN, Warszawa
        dr hab. prof. Andrzej Szymański, Uniwersytet Opolski, Opole
        dr hab. Witold Toczyski, ATENEUM, Gdańsk
        dr hab. Grażyna Zając, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
        dr hab. inż. Monika Lewandowska, Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny, Szczecin
        __________________mamże jeszcze cytować smutności? może coś na wcale nie malutki temat prześladowań Polaków przez Żydów na Kresach i terenach przyłączonych do szczęśliwego Kraju Rad po 17 IX 1939 oraz w udręczonej i na nowo podbitej przez czerwone Imperium Polsce po 1945 roku ?
        doceń 2
        0
    • gość
      15.02.2018 17:52
      chyba jacyś inni Niemcy robili okupacje w Danii, skoro cudzego nie ruszali
      • 1
        15.02.2018 18:19
        kiedys Kurski o swoich wyborcach powiedzial "ciemny lud"
        doceń 1
        0
      • jureaz
        15.02.2018 20:03
        kiedyś Tomasz Lis o swoich telewidzach powiedział "barany" , są na to nagrania m.in. na youtube . Czy Kurski powiedział "ciemny lud" i o kim, możemy wierzyć tylko na słowo dziennikarzom którzy od lat robią b.wiele by dorżnąć watahę...
        doceń 2
        0
      • 1
        15.02.2018 23:14
        Youtube Giertych kontra Kurski.Roznica taka,ze Lis mowil o wyborcach Kurskiego a Kurski o swoich.
        doceń 0
        0
      • Opanuj się ,1, nie łżyj
        16.02.2018 13:05
        ~~Kiedyś w telewizji, jak zaczynałem pracę było takie powiedzenie, które brzmiało, jak anegdota, teraz zaczynam się obawiać, że to nie jest anegdota, brzmiało: „ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi”~~~ ( Źródło: debata „Dlaczego głupiejemy?”, Uniwersytet Otwarty Uniwersytetu Warszawskiego, 25 marca 2010 )
        ~~Włączyłem sobie dzisiaj kanał TVN24 i oglądałem go całkiem długo (…) i byłem tym zafascynowany, bo w telewizji informacyjnej przez trzy godziny właściwie o niczym mnie nie informowano. Przez trzy godziny się do mnie mizdrzono. Wszystko sprowadzone do anegdoty. Nie możemy mówić poważnie, bo poważny, to znaczy nudny, a jak nudny, to te barany wezmą pilota i przełączą ~~ ( Źródło: debata „Dlaczego głupiejemy?”, Uniwersytet Otwarty Uniwersytetu Warszawskiego, 25 marca 2010 )~~~
        Gdzie tu masz odniesienia do wyborców PIS ? Jest pogarda skierowana do zwykłego, prostego (?) telewidza , wyrażana od dawna w mediach przez polskojęzycznych Nadludzi.
        doceń 2
        0
  • Tobi
    15.02.2018 14:43
    Trzeba też wyjaśnić ilu Żydów i jak zamordowano w Jedwabnym.
    doceń 3
  • alpi
    17.04.2018 15:32
    Jak czytam te wszystkie teksty o losach Żydów na terenach okupowanej Polski, to zastanawiam się kto był okupantem, a kto okupowanym? Czy to Polacy byli wtedy władni decydować co dzieje się na tym terenie? Zbyt wielu ludzi traci poczucie rzeczywistości tamtych czasów i coraz mniej rozsądku, a więcej emocji, aż bucha głupota, nienawiść. Zachowaj mnie Panie od nienawiści!
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama