Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Władysław
    03.10.2017 17:37
    " Jeżeli Boskiej nie macie pomocy na nic się przyda wstawać o północy "
    doceń 7
  • Gość
    03.10.2017 18:37
    Zalecam więcej logicznego myślenia. Jeśli z SN nie usunie się obecnych sędziów, to nie będzie wolnych niedziel. Nie będzie też zakazu zabijania nienarodzonych oraz wielu innych elementów dobrej zmiany. Czemu? Bo SN zdominowany wiadomo przez kogo, "bez problemu" podważy tego typu decyzje. W taki czy inny sposób. To naprawdę nie jest trudne do wywnioskowania.....
    • jan
      03.10.2017 20:38
      Sąd Najwyższy nakazuje handlować w niedziele i święta , nakazuje in vitro , nakazuje zabijanie nienarodzonych , zabrania uczestnictwa we mszach świętych. Czy Gościowi z 18:37 zabronił logicznego myślenia ?
      doceń 14
      • velario
        03.10.2017 23:02
        Nie tyle zabronili, co oduczyli. Diagnozuję przedawkowanie TVPiS. Zresztą, łatwo można to sprawdzić: Gościu z 18:37, jakie są - wg Ciebie - kompetencje Sądu Najwyższego?
        doceń 9
        0
  • gut
    03.10.2017 20:59
    A więc - Z/równo/ważony - System Obietnic Wyborczych... ;->
    doceń 2
  • passenger
    04.10.2017 09:53
    Ponieważ wolne niedziele nie przyczyniają się do powiększenia "koryta" a swoi sędziowie SN jak najbardziej. "Ojczyznę dojną..."
    doceń 5
  • Kris
    04.10.2017 13:07
    Nie myslalem, ze kiedys "polubie" felieton red. Bartczaka, a tu proszę, taka mila niespodzianka:) Jedna uwaga do fragmentu "Albo właścicieli rodzinnych sklepików, przegrywających nierówną walkę z międzynarodowymi koncernami jak Tesco czy Lidl." - czyli co, w niedziele maja byc zamkniete sklepy wielkopowierzchniowe, a pracownicy malych sklepow maja harowac???
    • sp
      04.10.2017 16:50
      Sprawa wygląda odwrotnie: to właściciele sklepów wielkopowierzchniowych też mogą harować w niedziele.
      doceń 0
    • Gość
      06.10.2017 11:18
      Nikt nie ma obowiązku, a tym bardziej prawa, w niedziele harować. Jeśli mały sklepikarz chce, to może (choć też nie powinien), ale NIE MUSI.
      doceń 0
  • Gość
    06.10.2017 11:15
    Kompromis w sprawie wolnych niedziel będzie podobny do tego "świętego" kompromisu aborcyjnego, którego "nie wolno ruszać". I znowu za kilka(naście) lat będą zbierane podpisy pod projektem ustawy zmieniającej "kompromis niedzielny"...
    doceń 0
  • Dekalog
    06.10.2017 17:08
    Ludzie z PIS, lubię Was, ale upominam: nie stawajcie do walki z Bogiem! Tym razem nie wygracie! Argumenty na korzyść wszystkich (!) wolnych niedziel są bezsporne. Dlaczego Rząd chce się poddać jakiemuś lobby niszczącemu polskie rodziny? A czy nie do wiary się odwołują posłowie PIS! Oto argumenty za wszystkimi wolnymi niedzielami od pracy: ekonomiczne (ludzie wypoczęci lepiej pracują i są spokojniejsi), religijne (sam Bóg chce nas uwolnić od niewolnictwa i uczynić wolnymi), społeczne (rodziny umacniają związki, mają czas na wychowanie dzieci), kulturalne (przynajmniej 1 dzień można poświęcić na coś innego niż robotę), moralne (powstrzymuje u ludzi chciwość pieniądza). Itd, itp. Apel! Jeśli ktos zna chocby 1 posla PIS, niech go uprosi, by uznano wszystkie niedziele wolne od handlu i pracy przymusowej! Pan Bóg wówczas pobłogosławi Polsce, a także rządzącym! Nie stawajcie do walki z Bogiem
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bartosz Bartczak

Redaktor serwisu gosc.pl

Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.

Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka

Zobacz także