Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Gość
    29.06.2017 12:23
    Dziwne, że w tej sprawie kościół nie słucha wiernych, lekceważy ich zdanie, obawy czy lęki. Nie zostały one skutecznie rozwiane. Za to ślepe posłuszeństwo wobec żądań Franciszka skutecznie rujnuje autorytet KK.
    doceń 5
  • www
    01.07.2017 14:29
    Gość, nie złośćmy się na GN, że w tej konkretnej sprawie musi mówić jak Centrala. obowiązuje ich podległość.
    doceń 2
  • JAWA25
    01.07.2017 15:18
    "zaprosić do Polski" niech ks. Gancarczyk to zrobi, na własny koszt
    doceń 1
  • Gnawaość
    01.07.2017 16:26
    Obowiązuje też nas wszystkich zarówno wierzących jak i nie roztropność nic na hura
    doceń 0
  • Gość
    01.07.2017 18:47
    Kościół czyli kto? Niektórzy hierarchowie chcący się przypodobać papieżowi? Ja jakoś nie widzę zgody wiernych na te korytarze, natomiast większość chętnie będzie wspierać Caritas w organizowaniu pomocy w Syrii. Proszę wybaczyć - na świecie dotąd toczyło się i toczy mnóstwo konfliktów zbrojnych, mamy też za sobą wiele dramatycznych klęsk żywiołowych. Mieliśmy straszną wojnę na Bałkanach, w Iraku, na Ukrainie - i nikt jakoś nie wpadł na pomysł organizowania korytarzy humanitarnych. Zawsze pomoc organizowana była tam na miejscu - pamiętam różne zbiórki, pieniężne i rzeczowe. Zdarzały się też przypadki - nieliczne - organizowania w Polsce zabiegów medycznych dla ciężko chorych i okaleczonych ofiar. Na taką pomoc - zgoda. Na korytarze - NIE!!! Cóż takiego szczególnego jest w wojnie w Syrii, że tak bardzo zmieniła się narracja na temat sposobu pomagania? Dlaczego sprawdzone dotąd metody miałby zostać zastąpione - innymi? Trzeba pomagać - to nie ulega wątpliwości. Pomoc ta powinna polegać jednak przede wszystkim w zadbaniu o wygaszenie konfliktu w Syrii i jestem całkowicie przekonana, że Europa wraz z Rosją i USA mają aż nadto sił, by to osiągnąć. Problem w tym, że cele są inne. Konflikt w Syrii, a wcześniej w Libii i w Iraku trwa przecież OD LAT. Obecnie większość terenów w Syrii nie jest objęta działaniami wojennymi. Natomiast pomysły relokacji "uchodźców", tudzież stworzenia "korytarzy", to narracja, która słyszymy od momentu, gdy Angela Merkel "zaprosiła" pół Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy. Miłosierdzie nie powinno być ślepe i naiwne, bo staje się po prostu GROŹNE.
    doceń 3
  • Gość
    02.07.2017 16:05
    Nie rozumiem,czego Ksiądz Redaktor , nie rozumie . Bo Pan Prezes to doskonale rozumie i gra na rozszerzenie elektoratu. W moim otoczeniu większość to antyPiSowcy, ale zwolenników pomocy uchodźcom , policzyłbym na 3 palcach. Ale gorsze jest coś innego. Dominujące obecnie poczucie polskości wcale nie chce bronić swojej chrześcijańskiej tożsamości, tylko pragnie ochronić swoją plemienną swojskość. W której Szanowny Księże Redaktorze nie mieszczą się wcale czarnoskórzy ( nawet bardzo gorliwi ) chrześcijanie ,ale doskonale się w niej sytuuje nadwiślański ateusz , którego Bóg nie interesuje, opłatek w Wigilie zje , bo taka tradycja, a później podleje go wódeczką , bo kto z nami nie wypije , to ... i tak dalej.
    • Gość
      05.07.2017 19:42
      Z prostego powodu - w przypadku nadwiślańskiego ateusza nie ma groźby wybuchu. Natomiast w przypadku migrantów część z nich "konwertuje" na chrześcijaństwo w ośrodkach dla uchodźców, gdy grozi im odmowa azylu. Jak to dalej nie pomoże, podrzynają gardła albo podpalają ośrodek - przypadki łatwo wygooglać w internecie na niemieckich i angielskich stronach... Żeby było jasne - jestem za przyjmowaniem chrześcijan z krajów islamskich (nie tylko z Syrii i w każdej liczbie), ale wyłącznie z referencjami od ich proboszcza i biskupa.
      doceń 0
  • Damjan
    03.07.2017 08:43
    Ksiądz nie chce zrozumieć, że taka jest polityka. PiS ma mandat społeczny swojego elektoratu, a skoro ten nie chce nawet tych korytarzy, to należy dalej pomagać im tylko na miejscu. Jak księdzu się polityka nie podoba, to proszę się nią nie zajmować.
    doceń 1
  • Maluczki
    04.07.2017 12:30
    Aby zrozumieć, to najlepiej przeczytać sobie rozmowę z dr Reynaldem Secherem francuskim politologiem, zamieszczoną w dzisiejszym Naszym Dzienniku.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy