Ciekawe porównanie i podchwytliwe ksiądz zastosował. Porównać Jezusa do odwagi dzisiejszego człowieka, w Polsce to nie lada sztuka. A dlaczego? Przecież obecnie nam panująca partia PIS - Komuna Bis - jest gorsza od komuny KPZR. Czy ksiądz to rozumie? Czy ksiądz zdaje sobie sprawę co może czekać takich którzy tutaj skrytykują PIS? I nikt z tu piszących nie ma możliwości, sentencji ba nawet o tym nie ma prawa marzyć by dorównać celom Jezusa. A zatem co ksiądz miał na celu stawiając takie porównania?
Prawda,fakty prawdziwe,bieżące informacje, to rola mediów, Gość Niedzielny powinien i musi relacjonować wszystko co ciekawe i prawdziwe. Gość niedzielny nie może się bać bo prawda zawsze zwycięża. Polska obecnie skrajnie wszystko sprowadza do polityki !!!! Co kol wiek powiem sprowadzane jest do polityki. Straszne !!! W kościele brakuje mi platformy ludzi świeckich w opiniowaniu zdarzeń na świecie i w Polsce. Bardzo jest ciężko bronić Polski i wiary i miłości do Pana Boga jak pieniądz i władza zasłania prawdę. Dla pieniędzy sprzedajemy najwyższe wartości.
Czy zatem cytat z pana A.Dudy wystarczy za prawdziwy fakt? "Polskę dojną racz nam zwrócić panie" - czy my KATOLICY mamy się godzić z takimi poglądami i bezczeszczeniem jednej z najświetczych modlitw-pieśni religijnych? Czy na te słowa ktokolwiek z EPISKOPATU zareagował? Czy ktoś gdzieś słyszał by z ambony ksiądz poganił za te słowa obelgi naszej modlitwy?
Nie, to co robi i mówi PIS jest im wybaczane bo co? Hierarchowie i księża będą korzyści z tego mieć? Ciekawe jakie, za co a może tylko i wyłącznie strach ich zatrzymuje przed powiedzeniem słowa prawdy, słowa przestrogi? I pomyśleć że ks. Garncarczyk chce widzieć w człowieku odwagę Chrystusa , odwagę którą sam w felietonie nie grzeszy.
Szkoda tylko że ks. Gancarczyk nie zauważył, że Pan Jezus nie poparł ani faryzeuszy ani saduceuszy ani zwolenników Heroda, ani żadnej innej politycznej siły działającej wtedy w Palestynie. Poszedł inną, daleką od polityki drogą. Inaczej niż Gość, wyraźnie popierający jedną partię i z powodu tego poparcia rzucający anatemy na zwolenników innych ugrupowań...
Ks. Marek poszedł w niezrozumiałą paralelę porównując czasy Jezusa z obecnymi. Inna epoka, inne postrzegania, inne zwyczaje. Mieszanie spraw polityczno-społecznych z Wielkanocą, z religią to nadużycie. Tematy polityczne są tak łakome, że trudno się oprzeć komentowaniu przez tygodnik. Bo gdyby odrzucić "publicystykę" polityczną, to cóż by zostało w Gościu? Od wielu lat pismo Wasze stacza się na pozycje skrajne, prawicowe. Nie ma nic wśród artykułów czegoś cennego intelektualnie, czegoś uspokajającego. Idziecie po najmniejszej linii oporu.
Ustawa o całkowitej ochronie Życia jest już w Sejmie. Trzeba ją jak najszybciej przegłosować - przecież PiS ma większość. Prezydent Andrzej Duda podpisze ją natychmiast, jeszcze tej samej nocy. Powinna wejść w życie przed Wielkanocą! Dlaczego jeszcze o tym nie piszecie?
A jak my szarzy katolicy mamy reagować na księży polityków obrażających drugi sort, siedzących w kieszeni pisu i Rydzyka? Komu mamy się poskarżyć? Jarosławowi Kaczyńskiemu z Żoliborza? Biskupi, którzy zamiast jechać na beatyfikację polskich męczenników w Peru wybrali udział w fecie powyborczej u Rydzyka w ramach tzw 24 rocznicy radia Maryja, nie zasługują by być biskupami. To co się dzieje w polskim kościele to jest kpina z katolicyzmu, to jakiś rodzaj kościoła toruńsko katolickiego, jakiejś sekty.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
ks. Marek Gancarczyk DODANE 17.03.2016AKTUALIZACJA 17.03.2016
Ciekawe porównanie i podchwytliwe ksiądz zastosował. Porównać Jezusa do odwagi dzisiejszego człowieka, w Polsce to nie lada sztuka. A dlaczego? Przecież obecnie nam panująca partia PIS - Komuna Bis - jest gorsza od komuny KPZR. Czy ksiądz to rozumie? Czy ksiądz zdaje sobie sprawę co może czekać takich którzy tutaj skrytykują PIS? I nikt z tu piszących nie ma możliwości, sentencji ba nawet o tym nie ma prawa marzyć by dorównać celom Jezusa. A zatem co ksiądz miał na celu stawiając takie porównania?
Polityce mówię zdecydowanie NIE!
Czasopismo przestało być obiektywne: PiS jest cacy, a wszyscy inni są be.
Za szeroko rozumianą politykę duży MINUS.
Liczę na ciekawy numer świąteczny. Pozdrawiam P.T. Redakcję.
Czy zatem cytat z pana A.Dudy wystarczy za prawdziwy fakt? "Polskę dojną racz nam zwrócić panie" - czy my KATOLICY mamy się godzić z takimi poglądami i bezczeszczeniem jednej z najświetczych modlitw-pieśni religijnych? Czy na te słowa ktokolwiek z EPISKOPATU zareagował? Czy ktoś gdzieś słyszał by z ambony ksiądz poganił za te słowa obelgi naszej modlitwy?
Nie, to co robi i mówi PIS jest im wybaczane bo co? Hierarchowie i księża będą korzyści z tego mieć? Ciekawe jakie, za co a może tylko i wyłącznie strach ich zatrzymuje przed powiedzeniem słowa prawdy, słowa przestrogi? I pomyśleć że ks. Garncarczyk chce widzieć w człowieku odwagę Chrystusa , odwagę którą sam w felietonie nie grzeszy.
ciekaw jestem czy opublikuje cenzor
Tematy polityczne są tak łakome, że trudno się oprzeć komentowaniu przez tygodnik. Bo gdyby odrzucić "publicystykę" polityczną, to cóż by zostało w Gościu?
Od wielu lat pismo Wasze stacza się na pozycje skrajne, prawicowe. Nie ma nic wśród artykułów czegoś cennego intelektualnie, czegoś uspokajającego. Idziecie po najmniejszej linii oporu.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.