Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • kresowiak
    16.02.2016 10:45

    Piękny, smutny ale jakże prawdziwy wiersz! Lech Makowiecki - Wołyń 1943

    Czy pamiętasz Panie Boże
    Nad Wołyniem łunę krwawą
    I ten krzyk z płonącej chaty
    Mordowanych przez sąsiadów.

    Chyba byłeś w tamtej porze
    Gdzieś po innej stronie świata,
    Bo byś pewnie się zasmucił
    i przystanął i zapłakał...

    Czy słyszałeś modłę Panie,
    Oczy ojca czy pamiętasz,
    Gdy hańbili córkę jego
    Banderowcy jak zwierzęta...

    On na drzwiach ukrzyżowany
    Błagał "Zmiłuj się nad nami!"
    Zlitowali się oprawcy
    Skłuli oczy bagnetami...

    Czy widziałeś Ojcze Święty
    Patrząc z góry przez firnament
    Dzieci śliczne jak aniołki
    Na sztachety powbijane...

    Kto je teraz poprowadzi
    Na spotkanie z Tobą Boże,
    One przecież takie małe
    Zbłądzą same w tych przestworzach...

    Czy spamiętasz Panie Świata,
    Męczenników tych z Wołynia,
    Umierali z myślą o Tej,
    która nigdy nie zaginie.

    Polska o nich zapomniała,
    rozpłynęła się w oddali,
    Czasem drżąca ręka starca
    świeczkę jeszcze tu zapali.

    Porastają chwastem zgliszcza,
    groby toną w bujnej trawie,
    Jutro już nie będzie komu
    świeczki za Nich tu postawić.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy