Redaktor serwisu internetowego gosc.pl
Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.
Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera
Od dekad media kreują wzór "kobiety niezależnej", robiącej karierę, pani prezes, najlepiej prowadzącej kilka fundacji. Kobieta zajmująca się domem nazywana jest pogardliwie kurą domową. Proszę mnie dobrze zrozumieć - nie jestem zwolennikiem zamykania kobiet w domach. Chodzi o wzorce, jakie się promuje. To jest główna przyczyna kryzysu demograficznego w krajach "rozwiniętych".
Uważam, że wzrost PKB (nieuwzględniający wychowywania i rodzenia dzieci) w krajach rozwiniętych odbył się kosztem pracy zawodowej kobiet, które tym samym przestały się zajmować dziećmi. Gdyby np. muzułmanki gromadnie ruszyły do roboty też mielibyśmy w krajach arabskich spektakularny wzrost gospodarczy i spadek urodzeń. Gdyby jednak w PKB naszych krajów uwzględnić dzieci, to byśmy pewnie od drugiej wojny światowej żadnego wzrostu nie zobaczyli, a w krajach arabskich może wręcz przeciwnie
Jest to jakieś wyjście, tylko czy skuteczne?
Czy nie ma lepszych?
Uważam, że zabranie rodzinie w podatkach 700zł by oddać jej 500zł to nie najlepszy sposób. By utrzymać biurokrację?
Czy nie lepiej obniżyć podatki?
W praktyce wygląda to tak że zabiera się ludziom którzy uczciwie i ciężko pracują(podatek dochodowy)karząc ich tym samym za pracowitość a daje tym którzy wolą włóczyć się po MOPSach zamiast wziąć za pracę.
To rozwiązanie jest bardzo nieewangeliczne, niemoralne. Słyszymy od św. Pawła "kto nie pracuje ten też niech nie je"
Panie redaktorze, bardzo polecam wzbogacić swoją wiedzę o takich ekonomistów jak Adama Smitha, Miltona Friedmana itp.
Z całym szacunkiem, by Pana nie obrazić, ale trzeba się znać na czymś by o tym mówić. Do tego obliguje Pana nasza wiara.
Pozdrawiam serdecznie
Osobiście uważam, że zmniejszenie obciążeń podatkowych to lepszy pomysł - np. zaproponowana wyżej skumulowana kwota wolna od podatku, ale i 500 zł plus ma swoje liczne dobre strony.
Skończmy z mówieniem o matce w domu jako o osobie niepracującej (naprawdę polecam spróbować osobiście) i jeszcze powołując się przy tym na Pismo święte...
A skąd się bierze te 500zł?
Wspieranie zasiłkami przyrostu naturalnego w Polsce nie ma większego sensu. Nie ma znaczenia czy dzięki zasiłkom urodzi się 50 tyś dzieci czy 200 tyś. Znaczenie ma jaka część z 3 mln emigrantów wróci, a ile kolejnych milionów zdecyduje się na emigrację. Jestem niemal pewien, że zwiększenie przyrostu naturalnego na skutek wprowadzenia zasiłków będzie skutkowało koniecznością utrzymania wysokich podatków, w wyniku czego wyemigruje więcej ludzi niż się dzięki temu urodzi.
2. W rodzinach "patologicznych" dzieci często rodzą się i tak. Na tym polega m.in. patologia, że jest się niezaradnym i nieodpowiedzialnym. Zamiast zabierać te dzieci i opłacać domy dziecka, lepiej pomóc rodzinom, w tym finansowo. Część z tych inwestycji na pewno przyniesie korzyść.
3. Jednym z powodów pijaństwa u mężczyzn jest brak możliwości utrzymania rodziny, która cierpi skrajny niedostatek.
Patologią państwa jest to, że utrudnia rodzinom podejmowanie działań w celu zapewnienia sobie minimum socjalnego. Dopóki to się nie zmieni, państwo ma obowiązek je wspierać.
Moi sąsiedzi, troje dzieci. Ona nie pracuje, on pracuje w budowlance za najniższą krajową a resztę dostaje pod stolikiem, bo tak się umówił z pracodawcą. Na dzieci dostają co miesiąc dwa i pół tysiąca w gotówce, dodatkowo z MOPSu darmowe posiłki dla dzieci, 100% zwrot rachunków za leki, pomoc z parafii, Caritas i szlachetnej paczki i jeszcze z innych źródeł (sąsaidka chwali się tym, bo uważa się za zaradną). Pan Teister proponuje aby dawać "na dzieci", proszę zauważyć, że tamta rodzina będzie miec jeszcze więcej (być może nawet tatusiowi opłaci się rzucić pracę) a my - rodzice pracujący- stracimy, bo może dostaniemy jakiś ochłap, ale wcześniej nam to zostanie zabrane z dużą nawiązką w podatkach, bo ktoś musi za to zapłacić. Taki to socjalizm promuje p.Teister. Wstyd i myślenie nieewangeliczne.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.