Redaktor serwisu internetowego gosc.pl
Dziennikarz, z wykształcenia prawnik, były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 r. pracuje w „Gościu Niedzielnym”. Jego obszar specjalizacji to problemy z pogranicza prawa i bioetyki. Autor reportaży o doświadczeniach religijnych.
Kontakt:
jaroslaw.dudala@gosc.pl
Więcej artykułów Jarosława Dudały
Nic bardziej błędnego. Trybunał w Strasburgu, nie orzeka w kwestii światopoglądowych. Ostatnimi czasy została odrzucona skarga austriackich pary jednopłciowej, która dotyczyła nie udzielenia sakramentu małżeństwa. Trybunał orzekł że nie może narzucać, innym państwom, czy mają wprowadzać równoprawność małżeńską czy nie. Bo to jest clou, światopoglądowe [sakrament, Bóg, małżeństwo]. Ten wyrok raczej nakazuje, instytucjonalne przydzielanie praw obywatelskich i zakazu dyskryminacji instytucjonalnej. Instytucje państwowe nie są, obłożone prawem religijnym, więc nie mają prawa, odmawiać praw obywatelom, do wspólnego rozliczania, ubezpieczenia, dziedziczenia. A także w przydzielaniu specjalnej ochronie państwowej, komórce społecznej, przysposobionej do macierzyństwa. W parach jednopłciowych także są dzieci, i niekonstytucyjnym jest, rozróżnianie i dzielenie dzieci i rodzin na lepszych i gorszych w wobec instytucji państwowych, a także praw i obowiązków.
''....Moim zdaniem nie. Ich rola polega na pilnowaniu spójności prawa (np. ustaw z konstytucją), rozstrzygania sporów (w świetle obowiązujących przepisów), wymierzania sprawiedliwości (w oparciu o różne kodeksy), etc. Jeśli sprawa homozwiązków nie jest regulowana przepisami, to żaden sąd nie powinien się na ten temat wypowiadać....''
Stanowione prawo, które wyklucza obywateli, z wszelkich praw podatkowych, ulg. Tylko ze względu na płciowość związku, czy komórki społecznej, wychowującym dziecko... Jest samym w sobie łamaniem praw człowieka, w świeckim państwie. Więc Trybunał zadziałał tu jak najbardziej słusznie, a także nie przekroczył swoich uprawnień. A co do odszkodowania, to te 5000 Euro, to rekompensata dla osób, które mają obowiązki: czyli pracują, i płacą podatki tak jak inni, jednocześnie nie mając żadnych praw, które przysługują parom jednopłciowym, tylko dlatego że nie wpisują się w tradycyjny model rodziny. A to konstytucyjne, łamanie praw człowieka.
Ot owoc wieloletniego żywienia się propagandą...
polecam artykuł - tam jest prosto wyjaśnione jak się rzeczy mają
http://gosc.pl/doc/2223761.Tu-nie-chodzi-o-wolnosci-obywatelskie
a jeśli się nie zachce Panu zapoznać to kilka - hm - clou:
"...nie można domagać się od prawodawcy, aby wszystkie skłonności seksualne „wychodzące z szafy” w przestrzeń publiczną były akceptowane jako swego rodzaju „inna norma” i powodowały zmiany istniejącego prawa..."
"Tymczasem małżeństwo (...) wcale nie daje praw obywatelskich, lecz do praw dodaje specjalne przywileje, a więc coś, co wcale nie wynika z konstytucyjnej koncepcji równości wobec prawa, sprawiedliwości społecznej czy praw człowieka, ale ze szczególnej roli rodziny w społeczeństwie. Sam fakt, że ktoś z kimś sypia czy mieszka, nawet przez dłuższy okres czasu, nie jest powodem, aby państwo go premiowało. Do takich przywilejów nie mogą aspirować na przykład mieszkające pod jednym dachem rodzeństwa."
"Państwo wspiera rodzinę rozumianą jako formalny związek mężczyzny i kobiety, a nie inne rodzaje relacji między ludźmi, ze względu na potrzebę uporządkowania filiacji (ustalenia pochodzenia dziecka od konkretnych rodziców) oraz na jej funkcje rodzicielskie i wychowawcze. Ponieważ od kondycji rodziny zależy przyszłość społeczeństwa, państwo ma prawo i obowiązek pomagać rodzinie w prawidłowym spełnianiu swoich funkcji stwarzając jej optymalne warunki egzystencji, a nawet nadając specjalne przywileje.(...)Gdyby przywileje były tożsame z prawami człowieka, każdy obywatel mógłby domagać się np. immunitetu poselskiego, samochodu służbowego, czy wcześniejszej emerytury… Postulat rejestracji związków homoseksualnych opiera się dokładnie na takim samym błędnym założeniu. Ale w myśl tej samej logiki i na takiej samej zasadzie Państwo powinno prawnie usankcjonować poligamię"
podkreślenia moje
Fejsa dawno wywaliłem do kosza, GN też będę musiał. Szkoda, że tak zacny kiedyś portal wprowadził orwellowskie metody wyrażania opinii, czyli lajkowanie.
Prawa akurat wszyscy mają takie same: Chcesz zawrzeć małżeństwa? Proszę bardzo, będziesz do tego potrzebować zgadzającej się wejść z Tobą w związek małżeński osoby przeciwnej płci. Nie pasi? No to małżeństwo nie dla Ciebie. Tak trudno to zrozumieć?
Tylko co ma piernik do wiatraka?
Teraz Polska może jedynie spłacać długi, a wypowiadać niczego nie może, bo jest kolonią rusko-niemiecką, wobec której żydostwo ma wielkie roszczenia.
Czas spadnąć na ziemię!
http://www.theguardian.com/politics/2014/oct/03/tories-plan-uk-withdrawal-european-convention-on-human-rights
Unijna "sprawiedliwość":
"Była brytyjska prokurator Maria Bamieh wniosła pozew do sądu przeciwko unijnej misji w Kosowie EULEX.
Bamieh oskarża EULEX o bezprawne zwolnienie z pracy oraz zastraszanie, po tym jak chciała ujawnić korupcję wewnątrz instytucji."
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.