Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.
Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego
Dla mnie jest nie w porządku ze strony Episkopatu, że kolportuje w kościołach gazetę, która jest tubą propagandową jednej partii politycznej. Prawie nie wspomnieliście o świetnym wyniku PSL-u.
Wybory nie mają już żadnego znaczenia w rządzeniu.
Jeżeli sitwa da wygrać PiSowi, to tylko po to, aby PiS firmował upadek państwa, a sitwa została z kasą w cieniu.
Nie rozumiem tych ludzi, którzy Polskę jeszcze nazywają państwem. To już jest jakaś ziemia niczyja, którą eksploatują wszelako różne bandyckie sitwy.
Co do p. Łozińskiego, przyczaił się, nic nie pisał po pierwszej turze wyborów, mimo że miał okazję, gdy PiS wytoczyło armaty o fałszerstwach.
Obecnie `analizuje`, co by było gdyby, powtarza slogany pisowskie o nieprawidłowościach i fałszerstwach. Powinien był się powołać na Macierewicza, który szczególnie badał przypadki przekrętów wyborczych. Jak na tego posła, jego wiarygodność jest zerowa, co wielokrotnie udowodnił.
I tak p. Łoziński, po wrzawie pisowców, partia Kaczyńskiego kolejny raz przegrała, co do tego nie ma żądnej wątpliwości.
W drugiej turze ludzie woleli zagłosować, byle nie na PiS, bo przypomnieli sobie niechlubną IV RP.
Buta, opluwanie państwa przynosi właśnie takie efekty!
Co do p. Łozińskiego, przyczaił się, nic nie pisał po pierwszej turze wyborów, mimo że miał okazję, gdy PiS wytoczyło armaty o fałszerstwach.
Obecnie `analizuje`, co by było gdyby, powtarza slogany pisowskie o nieprawidłowościach i fałszerstwach. Powinien był się powołać na Macierewicza, który szczególnie badał przypadki przekrętów wyborczych. Jak na tego posła, jego wiarygodność jest zerowa, co wielokrotnie udowodnił.
I tak p. Łoziński, po wrzawie pisowców, partia Kaczyńskiego kolejny raz przegrała, co do tego nie ma żądnej wątpliwości.
W drugiej turze ludzie woleli zagłosować, byle nie na PiS, bo przypomnieli sobie niechlubną IV RP.
Buta, opluwanie państwa przynosi właśnie takie efekty!
Co do p. Łozińskiego, przyczaił się, nic nie pisał po pierwszej turze wyborów, mimo że miał okazję, gdy PiS wytoczyło armaty o fałszerstwach.
Obecnie `analizuje`, co by było gdyby, powtarza slogany pisowskie o nieprawidłowościach i fałszerstwach. Powinien był się powołać na Macierewicza, który szczególnie badał przypadki przekrętów wyborczych. Jak na tego posła, jego wiarygodność jest zerowa, co wielokrotnie udowodnił.
I tak p. Łoziński, po wrzawie pisowców, partia Kaczyńskiego kolejny raz przegrała, co do tego nie ma żądnej wątpliwości.
W drugiej turze ludzie woleli zagłosować, byle nie na PiS, bo przypomnieli sobie niechlubną IV RP.
Buta, opluwanie państwa przynosi właśnie takie efekty!
PiS ma większość w radzie miasta Radomia, ale koalicja wszystkich przeciw PiS to za dużo na elektorat jednej partii.
Żadna partia nie poradziłaby sobie z tym.
Jeśli widzieliście banery b. prezydenta Radomia, to nie dziwne, że przegrał. W dodatku megalomania z portem lotniczym w takim mieście , jak Radom i tak położonym musiała się źle skończyć. Ale to właśnie taktyka PiS-u, obiecywanie, że wszędzie będzie metropolia,,
Gość Niedzielny - instytucja kościelna - jednoznacznie popiera konkretne ugrupowanie? Jego walkę nazywa swoją walką?
Jeśli nie rozumiesz różnicy między solidaryzmem a socjalizmem, to zacznij czytać dzieła JPII, albo słuchać homilii na ten temat. Tak na początek. Bo one nie mają ze sobą nic wspólnego.
Zasada solidarności jest najlepiej realizowana wówczas, gdy funkcjonuje inna arcyważna zasada: subsydiarność.
To gravissimum principium (Pius XI) wyraża się m.in. w idei samorządności, a zaczyna się od rodziny, która lepiej radzi sobie z wieloma problemami niż najlepszy urząd.
Jest faktem, że koalicja PO/PSL często zapomina o tych podstawowych zasadach.
Natomiast etyka solidarności (p. ks. Tischner) niewiele ma wspólnego z etyką niektórych związkowych pasibrzuchów, którzy dobro wspólne mylą z dobrem własnym, bądź dobrem pewnych partii.
Natomiast liberalizm Adama Smitha ma niewiele wspólnego z "liberalizmem" np. właścicieli tysięcy lokali gastronomicznych w naszym kraju, którzy zatrudniają kucharzy i kelnerów "na czarno" bądź na minimalną część etatu, a to co należy się pracownikom, zatrzymują dla siebie. Podobnie jest również w innych branżach, np. w budownictwie czy handlu.
W tym sensie muszę zgodzić się ze @Scottem.
Państwo polskie niestety prawie wogóle nie reaguje na tę nieprawość, która woła o pomstę do nieba.
Również opozycja, zarówno PiS jak i SLD, traktuje ten problem tak, jakby go nie było.
Kłamstwo o zamachu w Smoleńsku i kłamstwo o sfałszowanych wyborach samorządowych to dwie potężne fale, które mają wynieść PiS do władzy.
Na szczęście NARÓD w swojej większości dostrzega hipokryzję tej partii i nie ulega propagandzie ich tub medialnych (oczywiście mam na myśli również redaktorów niniejszego medium).
Pan Autor zachowuje się, jakby również był adresatem „przekazów medialnych” (http://natemat.pl/125337,wpadka-pis-przeslali-dziennikarzom-instrukcje-dla-poslow) i z klęski PiS robi zwycięstwo tej partii (no bo jeśli nawet PiS bezwzględnie nie wygrało, ba – nie ma nigdzie większości i w każdym sejmiku będzie nic nieznaczącą opozycją – to wygrało w dynamice wzrostu popercia). A Duda ma (może) zastąpić Komorowskiego – Autor raczy żartować. Z ciekawości zapytam jakie to przymioty (w porównaniu z urzędującym prezydentem) ma pan Duda?
Podobno nienawiść odbiera rozum.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.