Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • kochana
    05.12.2013 10:07
    "Bądź zimny albo gorący".Ludzi jasno określonych szanuje nawet jeśli nie zgadzam się z ich poglądami i myślę że z nimi Pan Bóg będzie miał najmniej roboty.
    Mamy iść do ludzi i mówić o Jego miłości ale właśnie o Nim a nie o konkretnym ruchu w kościele.Brałam kiedyś udział w ewangelizacji
    w której moim zdaniem było więcej danej wspólnoty jak Pana Jezusa,a to ON ma być w centrum.JEMU należna jest chwała.Ruchy kościelne powinny nauczyć się współpracować
    a nie naganiać do siebie nowych członków.
    doceń 0
  • amico
    05.12.2013 10:25
    "Chciałbym delikatnie przestrzec panią Magdalenę Środę, że jeżeli nie zreflektuje się w porę, to któregoś dnia może się obudzić w Kościele jako wierna uczennica Jezusa."
    ja nie tylko wierzę ale jestem przekonany, że tak bedzie! Oby jak najszybciej dla dobra pani Środy.
    doceń 3
  • Korwinista
    05.12.2013 15:16
    „Gdyby Unia Europejska wykazała się większą determinacją i położyła na stole duże pieniądze, być może doszłoby do podpisania umowy stowarzyszeniowej. A Ukraina powoli zaczęłaby się wyzwalać z objęć Rosji, co byłoby bardzo korzystne nie tylko dla niej samej, ale również dla Polski.”
    No bez jaj. Autor tego artykułu jest potencjalnym złodziejem i wstyd mi, że na takim portalu jak Gość Niedzielny taki słowa padły. Gdyby Unia położyła na stole duże pieniądze. Że co? Ten przebrzydły, skorumpowany i na maksa zlewicowany, biurokracyjny Związek Socjalistycznych Republik Europejskich (bo tylko tak należy nazywać tę pseudounię) ma wydawać m.in. nasze pieniądze na przekupywanie kraju tak pięknego i rozległego jak Ukraina (oczywiście zmuszając ją do przyznania przywilejów dla, tfu!, gejów i lesbijek oraz rabując parę razy tyle ile by położył na owym „stole”)? Niech szanowny autor popatrzy w jakiej sytuacji jest Polska, odkąd do tego kołochozu przystąpiła. Gospodarka wyprzedana w imento, ludzie młodzi i wykształceni wyjeżdżają za pracą, a przyrost naturalny mamy jeden z najniższych na świecie. I to ma być sukces? To jest UPADEK. Jesteśmy bardziej zadłużeni niż za czasów gierkowskich i nawet tego długu nie zaczęliśmy spłacać, natomiast całe dotacje z ZSRE do 2020 roku nie pokryją nawet KOSZTÓW OBSŁUGI DŁUGU PUBLICZNEGO. I szanowny autor śmie wygłaszać takie okropne brednie?! A do tego „Unia oddała Ukrainę w ręce Rosji”. O ile mi wiadomo, to kraju nie można sobie wziąć albo oddać komuś od tak. Ukraina jest, bądź co bądź, krajem suwerennym, a w INTERESIE POLSKI jest, żeby miała jak najlepszą pozycję oraz żeby właśnie suwerenna była. A nie jak twierdzi szanowny autor, żeby przystąpiła do eurokołochozu i dała się obrabować tak jak my. Wstyd mi za to, że dziennikarzami są ludzie, którzy mają tak, tfu!, socjalistyczne i przestępcze (bo jak nazwać obrabowanie całego kraju ze wszystkich dóbr jakie posiada?). Zachęcam do zastanowienia się nad tym, co szanowny autor napisał.
    Pozdrawiam i życzę zdrowszego myślenia nt. naszych sąsiadów i ZSRE.
    doceń 0
  • Świadomy człowiek
    05.12.2013 15:57
    „Gdyby Unia Europejska wykazała się większą determinacją i położyła na stole duże pieniądze, być może doszłoby do podpisania umowy stowarzyszeniowej. A Ukraina powoli zaczęłaby się wyzwalać z objęć Rosji, co byłoby bardzo korzystne nie tylko dla niej samej, ale również dla Polski.”
    No bez jaj. Autor tego artykułu jest potencjalnym złodziejem i wstyd mi, że na takim portalu jak Gość Niedzielny takie słowa padły. Gdyby Unia położyła na stole duże pieniądze. Że co? Ten przebrzydły, skorumpowany i na maksa zlewicowany, biurokracyjny Związek Socjalistycznych Republik Europejskich (bo tylko tak należy nazywać tę pseudounię) ma wydawać m.in. nasze pieniądze na przekupywanie kraju tak pięknego i rozległego jak Ukraina (oczywiście zmuszając ją do przyznania przywilejów dla, tfu!, gejów i lesbijek oraz rabując parę razy tyle ile by położył na owym „stole”)? Niech szanowny autor popatrzy w jakiej sytuacji jest Polska, odkąd do tego kołochozu przystąpiła. Gospodarka wyprzedana w imento, ludzie młodzi i wykształceni wyjeżdżają za pracą, a przyrost naturalny mamy jeden z najniższych na świecie. I to ma być sukces? To jest UPADEK. Jesteśmy bardziej zadłużeni niż za czasów gierkowskich i nawet tego długu nie zaczęliśmy spłacać, natomiast całe dotacje z ZSRE do 2020 roku nie pokryją nawet KOSZTÓW OBSŁUGI DŁUGU PUBLICZNEGO. I szanowny autor śmie wygłaszać takie okropne brednie?! A do tego „Unia oddała Ukrainę w ręce Rosji”. O ile mi wiadomo, to kraju nie można sobie wziąć albo oddać komuś od tak. Ukraina jest, bądź co bądź, krajem suwerennym, a w INTERESIE POLSKI jest, żeby miała jak najlepszą pozycję oraz żeby właśnie suwerenna była. A nie jak twierdzi szanowny autor, żeby przystąpiła do eurokołochozu i dała się obrabować tak jak my. Wstyd mi za to, że dziennikarzami są ludzie, którzy mają tak, tfu!, socjalistyczne i przestępcze poglądy (bo jak nazwać obrabowanie całego kraju ze wszystkich dóbr jakie posiada?). Zachęcam do zastanowienia się nad tym, co szanowny autor napisał.
    Pozdrawiam i życzę zdrowszego myślenia nt. naszych sąsiadów i ZSRE.
    doceń 0
  • Maluczki
    05.12.2013 16:48
    Lekce sobie Ksiądz wyobraża nawrócenie!
    Poza tym, co tak Księdza zachwyca w UE? Gender, czy niemiecko-fracuski podbój?
    Mieszanie się obecnie do spraw Ukrainy jest bardzo głupie.
    Często się zastanawiam: Czego w Polsce jest więcej, agentury, czy głupoty.
    doceń 0
  • refleksja
    05.12.2013 19:50
    Uwaga ks. Marka, że gdyby Unia sypnęła groszem Ukrainie, i wtedy Rosja nie miałaby nic do gadania, przypomina mi jedną z omawianych sztuk A. Fredry w szkole, jak to szlachcice gaworzą sobie jaką widzą Europę w/g nich. To była satyra na brak realizmu o naszym kontynencie.
    Proszę nie traktowac Unii jako wora od Świętego Mikołaja, który rozdaje zabawki, lub bogatego wujka. Przede wszystkim Ukraina nie jest stowarzyszona z Europą, w przyszłości ma być, lub wejść w jej struktury. Dawanie kasy ad hoc to marnotrastwo.
    Zanim Polska weszła do Unii, musiała spełnić wiele warunków, głównie wykonać wiele reform, nie tylko ekonomicznych. Kosztowało nas to wiele potu i wysiłku, i odbiło się to na poziomie życia obywateli naszego państwa. Sam byłem kilkakrotnie bezrobotny, było na prawdę ciężko. Jednak dzięki determinacji rządzących, weszliśmy do Unii i uczestniczymy w niej aktywnie, mamy przez to dostęp do środków unijnych. Cały czas wychodzimy z zaścianka eurowschodniego, spłaciliśmy też długi zaciagnięte w PRL.
    Ukraina, odkąd stała się państwem wedle kryteriów międzynarodowych, nie przeprowadziła żadnych reform, styl rządzenia jest oligarchiczny, jak w Rosji, istnieje duża korumpacja w strukturach państwa, zubożenie społeczeństwa ogromne. Więc jeśli Ukraina miałaby mieć jakieś korzyści ze strony Unii, najpierw u siebie musi przeprowadzić konieczne i trudne reformy.
    Grecja, która wpadła w ogromne problemy finansowe, ponieważ nie potrafiła rozsądnie wydawać wspólnych pieniędzy, które gdzieś przepadały, otrzymała kilka ogromych zastrzyków z kasy unijnej, ale musiała rozpocząć dotkliwe dla społeczeństwa reformy. Oczywiście społeczne niezadowolenie z racji zaciśnięcia pasa było i jest. Podobnie jest z Hiszpanią lub Irlandią, gdy kryzys ekonomiczny ogarnął świat.
    Więc jak Ks. Marek wyobraża sobie dawanie kasy Ukrainie, bez zabepieczeń, bez gwarancji i kontroli, jak te pieniądze są wydawane?
    Rosja to odrębny temat, jak wiemy, chce uzależniać sąsiadów i Europę dostawami gazu i ropy. Mieliśmy tego przykład, gdy kilka lat temu przykręciła kurek z gazem Ukrainie. Od tego czasu nic u wschodniego sąsiada się nie zmieniło. Sądzę, że gdy Rosja przekroczy granice wytrzymałości Unii w ciągłych przepychankach kto-kogo, zostaną podjęte kroki, że to Rosja będzie zabiegała o rynek zbytu w zorganizowanej Europie. To będzie proces.
    Co do prof. Środy, nie kto inny ale to ona ileś lat temu w Szwecji poruszyła temat losu kobiet na przestrzeni wieków, że dzięki Kościołowi kobiety były traktowane jak obywatele drugiej kategorii. Wywołało święte oburzenie w naszym episkopacie i oczywiście zaprzeczanie.
    I co ks. Marku? Dziś na ten temat pisze się i mówi bez lęków. Podobnie na początku transformacji tematami tabu były finanse Kościoła i skandale obyczajowe. Dziś Kościół musi tłumaczyć się ze wszystkich swoich grzechów - publicznie, jak każdy inny podmiot w państwie. I ma problemy z funkcjonowaniem w świecie współczesnym.
    Co do papieża Franciszka. GN, jak dostrzegam nie tylko ja, idzie starym sposobem myślenia kierownictwa Kościoła, że ma coś do zaoferowania wierzącym, społeczeństwu i państwu, że Kościół w swej nieomylności coś znaczy. Praktyka pokazała, że nie nadąża za zmieniającą się rzeczywistością, i bardziej skłania się ku myśleniu przedsoborowemu. I oczywiście wyszukuje wszędze wrogów, nie dostrzegając przyczyn własnego kryzysu wewnątrz siebie.
    Franciszek, mimo że jest głową Krk, nie zmienia głównych doktryn kościelnych, kładzie jednak nacisk na to, aby Kościół zwrócił ku człowiekowi i jego potrzebom, aby to kapłani służyli człowiekowi, a nie odwrotnie. Aby biskupi ruszyli się ze swoich pałaców i osobiście zainteresowali się tym w potrzebie. Swoimi działaniami daje przykład, mieszka w Domu św. Marty, jada z innymi w stołówce, potrzebuje do swej działaności niewiele pomieszczeń. I... reformuje kurię rzymską, ma kontakty z wieloma ludźmi, odpowiada im, rozmawia, telefonuje itp. Czy któryś z naszych biskupów, razem z abp Michalikiem tak postępuje? Nie. Nasz kościół zycje w innej rzeczywistości.
    I dlatego osobowość obecnego papieża przyciąga wielu ludzi, nawet tych spoza Kościoła, bowiem ten człowiek jest życzliwy wobec innych, nie gromi, nie potępia, nie eliminuje. Rozumie świat, jego różnorodność.
    Przed nami ŚDM, ciekawe jak nasz Kościół przygotuje się do tego spotkania? Czy tak jak z JPII lub BXVI?
    Żeby tylko Franciszek Bergoglio nie zaskoczył naszego episkopatu... Do roku 2016 część hierarchów przejdzie w stan spoczynku, czy będą nowi, bardziej otwarci na świat?
    doceń 0
  • gut
    05.12.2013 20:51

    Fajny tekst. Pozdrawiam.

    Kochana Redakcjo!
    Jutro jest dzień Świętego Mikołaja, życzę Wam w tym dniu szczęścia, radości, dużo upominków .

    Mam dla Was prezenty muzyczne. :-)

    Secret Garden - Sigma (Video Clip)Fajny utwór, fajny filmik. Link: http://www.youtube.com/watch?v=T8shs4QrODA

    Secret Garden - Frozen in Time
    Link: http://www.youtube.com/watch?v=Dsmqv3lhfsg

    Crystallize - Lindsey Stirling link: http://www.youtube.com/watch?v=aHjpOzsQ9YI

    • red.
      05.12.2013 21:01
      Dziękujemy i odwzajemniamy się serdecznościami :-)
      • gut
        05.12.2013 23:09
        Wow, odpisaliście dom mnie - dzięki. :-)
        doceń 0
        0
  • uczennica6
    10.12.2013 13:32

    Upraszczając nieco, marzenie Franciszka sprowadza się do tego, by Kościół raz na zawsze przestał używać słowa „jeszcze”. Jeszcze mamy ludzi w kościołach, jeszcze ktoś się spowiada itp. Słowo „jeszcze” musi być w Kościele surowo zabronione. I zastąpione zwrotem „przejąć inicjatywę”. 

     

    Wiem, że księża mają dużo zajęć, ale mi brakuje ich obecności na blogach, pod artykułami piszącymi nieprawdę o Kościele, pod komentarzami Internautów wypowiadających się na tematy wiary katolickiej obraźliwie...Gdyby tak jeden ksiądz z każdego kościoła miał dyżur dwu-, trzy- godzinny na portalach internetowych parę razy w tygodniu i prostował lub wyjaśniał zasady wiary katolickiej, to myślę, że wiele osób poznałoby Boga inaczej niż ma o Nim wyobrażenie. Ludzie wypowiadają się na tematy wiary zniekształacjąc prawdę o zawartych w Pismie Świętym naukach. Moim marzeniem byłoby, by te komentarze były podpisywane przez księży z imienia i nazwiska księdza.

    • Maluczki
      11.12.2013 09:16
      Twoje marzenia są płonne.
      Księża żyją w innym świecie niż zwykli ludzie, więc nie nawiążą z nami dialogu. Zobacz Gościa. Jedynie ks. Dariusz (Jezuita i kwita)odnosi się do realnego świata. Reszta dywaguje nad Pismem Świętym w oderwaniu od rzeczywistości.
      doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy