Nowy numer 17/2024 Archiwum
  • tobi
    12.08.2013 14:49
    Rożek jak zwykle w punkt
    • Abc
      12.08.2013 16:06
      Nie jak zwykle ale wyjątkowo tym razem
      • Spooko
        14.08.2013 16:25
        Nie zrzędźmy. Ważne że trafił. Gratulacje.
        doceń 0
        0
  • kogito
    12.08.2013 15:09
    Drimlajnery też z taką pompą witano!
    Czyżby kolej zła w ślady LOTu?
    doceń 4
  • Nickel
    12.08.2013 15:24
    We Włoszech na stacjach są ograniczenia prędkości pociągów do 130, 160, 170.. takie prędkości to norma, aż chciałoby się nimi jeździć do pracy, na wakacje.
    doceń 7
  • anulka195
    12.08.2013 15:35
    No właśnie.Pociąg już jest u nas,a wystartuje na tory..... UWAGA !!! za półtorej roku !!!!! Pewnie już nadjedzony przez ząb czasu i mocno przestarzały (bo już jest,a co dopiero za 1,5 roku ).Śmiech na sali.No i oczywiście torów nie będziemy w stanie wymienić wszystkich więc czas przejazdu pozostanie bez zmian. BRAWA DLA LUDZI PODEJMUJĄCYCH TAKIE WSPANIAŁE DECYZJE !!!!:):):):)
    • inz
      13.08.2013 11:32
      Anulko,

      Pociąg to nie jest rower, na który wsiadasz i jedziesz.

      Żeby jazda nim była faktycznie bezpieczna musi przejść szereg testów i poprawek konstrukcyjnych. Szczególnie w przypadku nowego typu na danej sieci kolejowej.
      Pendolino w Czechach wprowadzano kilka lat. Początkowo było tak, że zakłócenia z pociągu wpływały na sygnalizację i przejeżdżający pociąg zmieniał np. światła na semaforach.

      Na szczęście rozwój techniki kolejowej przebiega wolniej niż np. rozwój smartfonów i jest szansa na otrzymanie bardziej dopracowanych wyrobów.
      Choć nie zawsze - polscy producenci taboru jeszcze się uczą na błędach i czasami sprzedają pojazdy, których projektowanie dopiero się rozpoczęło. Słynne usterki w pojazdach Pesy czy Newagu pochodzą właśnie z pośpiechu.

      Jednak jakby na to nie patrzeć - Pendolino jest niepotrzebnym zakupem. Taki propagandowy gadżet. "To jest miś na miarę naszych możliwości!".
      doceń 0
  • Krzysiek
    12.08.2013 17:03
    Mnie się podobało porównanie Rozkładu jazdy pociągów z 1936 i 2010 rok relacji Gliwice-Berlin.
    W 1936 roku czas wynosił - zdaje się 3 godz. 40 min
    W 2010 roku czas wynosił - zdaje się 11 godzi 07 minut.

    Współczesna państwowość Polska w porównaniu z 1936 rokiem to już nie wieś ale przysiółek.
    doceń 9
  • Obywatel
    12.08.2013 18:24
    Tego rodzaju "newsy" stanowią jedną z istotnych elementów propagandy sukcesu uprawianej przez rządzącą PO. Tak jak tubylcy w koloniach cieszyli się jak dzieci z przywożonych świecidełek, tak też wyborcy Platformy cieszą się gadżetem, który tak na prawdę nie będzie mógł w Polsce funkcjonować.
    Nie tylko nie mamy odpowiednich torów do rozwijania przyzwoitej prędkości przez pociągi Pendolino (obecnie chyba realizuje inwestycje kolejowe planowane na Euro 2012), ale podczas większych mrozów ten szczyt techniki Południa po prostu się unieruchamia.
    doceń 12
  • gut
    12.08.2013 19:55

    [ Amerykańska sentencja (USA) ]  :  >>>Biznesmen rzekł kiedyś do wspólników: "Sięgajcie po gwiazdy. Może ich nie zdobędziecie, ale nie będziecie też mieli rąk ubabranych błotem.<<< W tym wypadku ubabrano sobie ręce i to mocno. :-/

    doceń 5
  • Anonim (konto usunięte)
    12.08.2013 20:23
    Faktycznie, sensacja bylaby, gdyby kolej najpierw skonczyla remonty torow, a potem sprowadzala nowe pociagi.

    Z drugiej strony czytanie tylko o wypadkach samochodowych, utonieciach, gradobiciach i innych nieszczesciach, tez prawdy o rzeczywistosci nie oddaje.

    O czym w takim razie wolno pisac w prasie?
    doceń 0
  • Narodowy przewoźnik ...
    14.08.2013 16:23
    Trzeba było czymś zastąpić DRIMLAJNERA .....

    Ale, zaraz, zaraz .... po jego kupnie dokładaliśmy się do ratowania LOT-u. Czyżby zbliżała się pora na jakieś większe ratowanie PKP ?
    doceń 3
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Tomasz Rożek

Kierownik działu „Nauka”

Doktor fizyki, dziennikarz naukowy. Nad doktoratem pracował w instytucie Forschungszentrum w Jülich. Uznany za najlepszego popularyzatora nauki wśród dziennikarzy w 2008 roku (przez PAP i Ministerstwo Nauki). Autor naukowych felietonów radiowych, a także koncepcji i scenariusza programu „Kawiarnia Naukowa” w TVP Kultura oraz jego prowadzący. Założyciel Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa. Współpracował z dziennikami, tygodnikami i miesięcznikami ogólnopolskimi, jak „Focus”, „Wiedza i Życie”, „National National Geographic”, „Wprost”, „Przekrój”, „Gazeta Wyborcza”, „Życie”, „Dziennik Zachodni”, „Rzeczpospolita”. Od marca 2016 do grudnia 2018 prowadził telewizyjny program „Sonda 2”. Jest autorem książek popularno-naukowych: „Nauka − po prostu. Wywiady z wybitnymi”, „Nauka – to lubię. Od ziarnka piasku do gwiazd”, „Kosmos”, „Człowiek”. Prowadzi również popularno-naukowego vbloga „Nauka. To lubię”. Jego obszar specjalizacji to nauki ścisłe (szczególnie fizyka, w tym fizyka jądrowa), nowoczesne technologie, zmiany klimatyczne.

Kontakt:
tomasz.rozek@gosc.pl
Więcej artykułów Tomasza Rożka

 

Zobacz także