Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • komentator
    10.01.2013 08:31
    Do prawdy, dziwne spinanie działalności ekologów z pustoszejącymi kościoła w związku z demografią.
    Jest to problem, mógłbym się czepnąć, co z resztą czynię, bo gdyby rocznie na Kościół nie szło ok. 5 mld, to ta kwota mogłaby być przeznaczona na dzietność w Polsce, aby kobiety miały warunki rodzenia dzieci i wychowywania.
    Dla ks. Marka jest jedynie ważny problem, pustoszejące kościoła, jak kiedyś bywało, bo ludzie musieli zapełniać światynie. Dziś, szanowny Księże, nie ma takiego obowiązku.
    Może w tej kwestii należałoby pomyśleć, dlaczego tak się dzieje, może przyczyna tkwi w samym Kościele, skoro średnio na msze chodzi ok. 40%, z ponad 90% ochrzczonych, a według mnie zarejestrowanych w parafii, bo niemowlęta nie mają świadomości, że są chrzczone.
    Dlaczego właśnie Kościól hierarchiczny nie cieszy się takim wzięciem jak kiedyś.
    Oczekiwałbym od ks. Marka jakiejś analizy.
    • Bronak Kamarołski
      10.01.2013 10:42
      @ komentator

      1. Ziejesz nienawiścią do Kościoła. Widać to chociażby po tym, że artykuł ks. Marka nie był o pustoszejących kościołach, tylko... no właśnie, przeczytaj jeszcze raz z uwagą i zrozumieniem.
      2. Niezależnie od tego ile państwo polskie ZWRACA pieniędzy za ukradziony Kościołowi majątek, to jest to i tak za mało, w stosunku do tego, co Kościół mógłby dziś robić, gdyby nie został z tego majątku okradziony i ile robi dla Polaków, mimo tego, że został przez państwo polskie okradziony!!!
      3. "Dzietność" w Polsce to nie tylko kwestia pieniędzy. Tu chodzi również o to, że małżonkowie nie chcą mieć potomstwa, żeby ich dzieci nie męczyły się żyjąc w takich podłych warunkach, jakie od lat stwarzają im coraz to nowe ekipy rządzących. A sytuacja się jeszcze pogorszy, gdyż jeżeli pary homoseksualne otrzymają takie same przywileje prawne jak małżeństwa, to mało które małżeństwo będzie chciało się trudzić wychowaniem dzieci, skoro można nie wychowywać i mieć przywileje. A ten problem poruszyłem tu tylko baaaaardzo ogólnikowo.
      4. Możesz podać jakieś oficjalne dokumenty państwowe i kościelne, w których obywatele mieli obowiązek "chodzić" do kościoła pod groźbą sankcji karnych? Bo z tego co ja wiem, ludzie przez całe wieki robili to dobrowolnie, sami z siebie. Albo po prostu nie ośmieszaj się.
      5. Jesteś w ogóle katolikiem? Jeśli tak, to zapoznaj się z Katechizmem Kościoła Katolickiego. Tam się dowiesz, jakie obowiązki i prawa wynikają z przynależności do Kościoła, bo z Twojego komentarza wynika jasno, że jesteś IGNORANTEM RELIGIJNYM i to totalnym. Jeśli nie jesteś, to po co w ogóle zabierasz głos?
      • komentator
        10.01.2013 16:08
        Już Ci powiedziano wielokrotnie Bronak, że poziom Twojej wiedzy w wielu sprawach budzi zastrzeżenia, więc na Twoim poziomie nie rozmawiam.
        Katechizm Kościoła Katolickiego nie może być dla mnie wyznacznikiem ani podstawą do obserwacji rzeczywistości.
        Mam własną percepcję, niezależną od jakiegokolwiek ideologizowania, opartą na wiedzy.
        Jak nie masz argumentów, od razu mi wciskasz nienawiść do Kościoła. Nie prawda, jedynie wykazuję jaką rzeczywistą rolę ma ten Kościół w przestrzeni publicznej, to nazywa się krytyką.
        Nie nawołuję do likwidacji Kościoła, ludziom jest on potrzebny, ale musi on funcjonować jako jeden z podmiotów w państwie, bez uprzywilejowania.
        doceń 8
        0
  • amico
    10.01.2013 19:44
    Szanowny Księże! Zła sytuacja demograficzna jest w całej Polsce! Jak się to dzieje, że w okresie lat 1945 /od wyzwolenia/ do roku 1990 /upadku socjalizmu/ liczba Polaków zwiększyła się per saldo o 16 milionów /z 22 mln w 1945 do 38 mln w 1990/! W tej nędzy, braku wolności, zamordyzmu itp. Polacy potrafili posiadać dzieci, wyżywić je /głodne nie chodziły do szkoły/ i wyedukować. A od roku 1990 do dziś czyli w okresie wolności, dobrobytu...nas ubyło! Czyżby te przemiany źle wpłynęły na wzrost populacji naszych Rodaków? Czy Ksiądz się nad tym zastanowił?
    doceń 6
  • Maciej
    10.01.2013 19:55
    A czy ty, Amico, zastanowiłeś się, że ks. redaktor nie twierdzi, że przyczyną niskiej dzietności jest zła sytuacja gospodarcza? Gdyby tak było, najmniej ludzi powinno rodzić się np. w Indiach. Chodzi o zmianę mentalności, która każe traktować dzieci jak zagrożenie dla własnej wygody i dobrobytu.
    Właśnie tak jest, Amico: ludzie są zbyt egoistyczni - dlatego nie mają dzieci.
    • amico
      10.01.2013 20:17
      Macieju, zgadzam się z Twoją konkluzją! Napewno to też przyczyna ale czy tylko? A co Ty na to, że dzieci już w wieku 13 lat zaczynają inicjację seksualną? Ze w wieku 15 lat jest to już "normalność"? Używanie środków zabezpieczających /tabletek/, w razie wpadki aborcja? Dziwimy się później, że dwa miliony par nie może normalną drogą mieć dzieci, że trzeba stosować in vitro? Co to będzie za matka, która już jako nastolatka zaczyna uprawiać seks? Czesto nawet z kilkunastoma partnerami! Dane w tym zakresie są porażające! Trochę zboczyłem z tematu ale uważam, że to też ma ogromny wpływ na sytuację demograficzną w naszym kraju.
      doceń 12
      • Sylwester_z_Sanoka
        12.01.2013 20:25
        Jeżeli chodzi o problem (albo temat) inicjacji seksualnej i "odpowiedniego" wieku jej rozpoczynania to patrząc wstecz należy stwierdzić, że dawniej nie czekano z tym do osiągnięcia pełnoletności (mam na myśli nasze 18 lat). Przypomnij sobie ile lat miała Jadwiga Andegaweńska gdy wychodziła za mąż za Władysława Jagiełłę, a ile lat miał on. Wg dzisiejszych norm był pedofilem. Jadwiga zmarła w wieku 25-26 lat a przeszła do historii, założyła Akademię Krakowską i została święta. Ale aby nie sięgać tak daleko popytaj w rodzinie ile lat miały Twoje babki i prababki jak wychodziły za mąż. Jeszcze czterdzieści lat temu dziewczyna w wieku 25 lat była starą panną bez widoków na męża.
        Ja też zboczyłem z tematu, nie znam przyczyn bezpłodności tak wielu osób ale raczej upatruję ich w powietrzu, jedzeniu i tej całej chemii niż w zmianie ustroju.
        doceń 0
        0
      • amico
        13.01.2013 20:17
        Do Sylwestra z Sanoka. To prawda co piszesz ale te młode kobiety to inicjację seksualną zaczynały już jako mężatki i w zasadzie z mężem. Jaka to będzie żona i matka, która seks zaczyna jako nastolatka i bynajmniej nie po to aby urodzić potomka a przy okazji dla bezpieczenstwa naszpikowana antykoncepcją.
        doceń 4
        0
      • Sylwester_z_Sanoka
        14.01.2013 22:30
        To jest oczywiście kapitalna różnica. Choć jako ojciec siedemnastolatki cieszę się, że ani nie musi ani nie chce wchodzić w dorosłość(?) w tym wieku. Przy "dorosłości" dałem znak zapytania bo już po napisaniu tego słowa zaczynam się zastanawiać, czy wczesne kontakty seksualne świadczą o dorosłości. Chyba nie. Natomiast wracając do głównego tematu - klęski demograficznej to ja stawiam na wygodę dorosłych (bo już nie można napisać, że małżeństw, gdyż ilość prawdziwych małżeństw maleje). Myślę, że poważną przyczyną jest też obawa matki o możliwość powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim.
        doceń 4
        0
  • Abc
    10.01.2013 20:04
    Najwyższa pora zlikwidować to województwo i podzielić pomiędzy sąsiadów.
    • Cossebaude
      12.01.2013 12:35
      Właśnie - zlikwidować wreszcie ten nowotwór, który jedynie udaje województwo. Opolskie jest województwa karykaturą, która służy jedynie urzędnikom z Opola. Jest na dodatek rebelią, która rozwala jedność Górnego Śląska. I proszę nie używać tego słownego potworka, jakim jest tzw. "Opolszczyzna", gdyż to zaprzecza elementarnej wiedzy historycznej i geograficznej oraz obraża inteligencję Ślązaków.
      • zielony
        13.01.2013 14:18
        Górny Śląsk nie stanowi i nigdy nie stanowił jedności. Również tożsamość mieszkańców Opolszczyzny jest również bardzo silna. Wystarczy spytać nas, mieszkańców, czy chcemy podziału między sąsiadów. Odpowiedź będzie taka, jak kilkanaście lat temu - jednogłośne "NIE".
        doceń 1
        0
    • Cossebaude
      16.01.2013 21:53
      Do Zielonego
      Być może więc wg Ciebie jedność stanowi województwo opolskie (w którym nota bene niestety przyszło mi mieszkać) - zlepek części śląskiej i reszty "kresowej", albo to tzw. województwo śląskie, w którym śląska nie jest nawet połowa...?
      Nie ma żadnej "opolskiej tożsamości" - ona istnieje tylko w propagandzie "Nowej Trybuny Opolskiej". A podział dokona się tak czy tak, bo w końcu wymusi go ekonomia.
      Była niepowtarzalna szansa, żeby te rozdzielone części śląskie wreszcie znów razem połączyć, co niestety przez manipulacje i histerię opolskich mediów zostało zaprzepaszczone. Teraz jednak wiele osób przejrzało na oczy, widząc jaka jest kondycja opolskiego bankruta i doprawdy nie sądzę, aby drugi raz dali się tak ogłupić.
      doceń 3
  • komentator - powtórnie
    10.01.2013 20:54
    Do prawdy, dziwne spinanie działalności ekologów z pustoszejącymi kościoła w związku z demografią.
    Jest to problem, mógłbym się czepnąć, co z resztą czynię, bo gdyby rocznie na Kościół nie szło ok. 5 mld, to ta kwota mogłaby być przeznaczona na dzietność w Polsce, aby kobiety miały warunki rodzenia dzieci i wychowywania.
    Dla ks. Marka jest jedynie ważny problem, pustoszejące kościoła, jak kiedyś bywało, bo ludzie musieli zapełniać światynie. Dziś, szanowny Księże, nie ma takiego obowiązku.
    Może w tej kwestii należałoby pomyśleć, dlaczego tak się dzieje, może przyczyna tkwi w samym Kościele, skoro średnio na msze chodzi ok. 40%, z ponad 90% ochrzczonych, a według mnie zarejestrowanych w parafii, bo niemowlęta nie mają świadomości, że są chrzczone.
    Dlaczego właśnie Kościól hierarchiczny nie cieszy się takim wzięciem jak kiedyś.
    Oczekiwałbym od ks. Marka jakiejś analizy.

    Czyżby ks. Marek obraził się, że skasował mój wpis? Coś takiego... hmmm
    doceń 0
  • komentator - powtórnie
    11.01.2013 08:42
    Do prawdy, dziwne spinanie działalności ekologów z pustoszejącymi kościoła w związku z demografią.
    Jest to problem, mógłbym się czepnąć, co z resztą czynię, bo gdyby rocznie na Kościół nie szło ok. 5 mld, to ta kwota mogłaby być przeznaczona na dzietność w Polsce, aby kobiety miały warunki rodzenia dzieci i wychowywania.
    Dla ks. Marka jest jedynie ważny problem, pustoszejące kościoła, jak kiedyś bywało, bo ludzie musieli zapełniać światynie. Dziś, szanowny Księże, nie ma takiego obowiązku.
    Może w tej kwestii należałoby pomyśleć, dlaczego tak się dzieje, może przyczyna tkwi w samym Kościele, skoro średnio na msze chodzi ok. 40%, z ponad 90% ochrzczonych, a według mnie zarejestrowanych w parafii, bo niemowlęta nie mają świadomości, że są chrzczone.
    Dlaczego właśnie Kościól hierarchiczny nie cieszy się takim wzięciem jak kiedyś.
    Oczekiwałbym od ks. Marka jakiejś analizy.

    Czyżby ks. Marek obraził się, że skasował mój wpis? Coś takiego... hmmm
    doceń 0
  • bob
    11.01.2013 10:25
    I w czym problem? Czują się niemiaszkami to jadą do swoich. Znam trochę ludzi z tego niby województwa (trzy wioski i cztery miasta na krzyż - mniej więcej), którzy jeszcze w latach 80-tych sami chwalili się rodzinami w Niemczech i swoimi niemieckimi korzeniami. Wtedy nie mogli wyjechać więc zrobili to teraz. Znając trochę tych ludzi wydaje mi się, że więcej ludzi na Górnym Śląsku czuje się Polakami niż na opolszczyźnie.

    A co do liczby dzieci, to trzeba mieć je za co wykarmić i wyedukować. Za komuny nie było umów o dzieło i zleceń w takiej ilości na jakie zatrudnia się dzisiaj ludzi i to za około 1100 zł miesięcznie. Dzieci chorują i nie ma jak wziąć zwolnienia na opiekę, bo wylatujesz z pracy lub w tym czasie nie zarabiasz. Pomyślcie co piszecie, bo samą kościelną demagogią nikt się jeszcze nie wyżywił. Łatwo się mówi jak nie ma się nikogo na utrzymaniu, jeździ wypasionymi "osiołkami", zdziera za sakramenty (powinny być darmowe) a zwierzchnicy mieszkają w pałacach i noszą kilogramy złota na sobie. Znam bardzo dobrze to środowisko od środka i wiem co piszę.

    Trochę pokory i pomocy biednym i nie tylko parafianom by się przydało.
    doceń 0
  • Piotr_Adamczyk
    11.01.2013 20:58
    Polska od 1989 r. nie zrobiła nic, aby ułatwić powrót setkom tysięcy Ślązaków, którzy wyjechali do Niemiec, bo nie chcieli żyć w komunie.
    Zaś Jarosław Kaczyński skutecznie odstrasza przed powrotem do małej ojczyzny.
    • Adam2
      15.01.2013 23:14
      Nic nie stoi na przeszkodzie,aby emigranci powrócili do Polski.Ale po co? Na bezrobcie?
      Każdy musi jakoś żyć.Nawet z goryczą i żalem w sercu.

      To nie Kaczyński to sprawił,ale złodziejski rozbiór poskiego przemysłu i banków oraz obecna polityka koalicji rządowej, wraz RP i SLD.
      doceń 1
  • rob
    13.01.2013 08:19
    Brak stabilności:
    1. Praca, niskie zarobki, brak mieszkania
    2. Brak zaufania do małżonka oraz brak pieniędzy - kobieta zmuszona do pracy

    Najgorsze jest to, że duszpasterze nie rozumieją problemu kasy. 1600zł z którego trzeba utrzymać rodzinę, opłaty, jedenie to na prawdę mało, 1600zł gdy to tylko kieszonkowe, bo jest mieszkanie i jedzenie, to na prawdę dużo...
    doceń 4
  • REMOD
    13.01.2013 15:01
    Prawdą jest,że dobrobyt rodzi rozwięzłość.Kobiety boją się rodzin z dziećmi z prostej przyczyny.Kiedy są zmęczone rodzeniem,wychowywaniem dzieci nielekką pracą w domu-na działkach,ogrodach i prowadzeniem domu muszą jeszcze pracować po to żeby dzieci nie odczuły różnic między tymi bogatymi.A wtedy w nagrodę mąż wymienia żonę na "młodszy model" co pomału przestało być piętnowane w społeczeństwie.
    doceń 0
  • Ekolka_zielona
    13.01.2013 17:26
    Ale przecież człowiek zagraża naszej planecie! Nie widzi tego Ksiądz? Brudna woda, zadymione powietrze, dziura ozonowa, wymieranie ważnych dla środowiska gatunków zwierząt, zaburzenia klimatu, to wszystko sprawka człowieka! Nic w historii Ziemi (może poza tym meteorytem 65 milionów lat temu) nie spowodowało takich zniszczeń jak właśnie człowiek! Nikt inny! I mogą sobie konserwatyści mówić, że ochrona środowiska jest niechrześcijańska bla bla bla, ale to nie zmieni faktu, że niszcząc przyrodę podcinamy gałąź, na której siedzimy. I co mi Ksiądz zrobi, hm?
    doceń 0
  • prośba do ks. Marka
    14.01.2013 08:11
    A może Redakcja napisałaby coś n.t. 21 WOŚP, gdzie mimo nagonki na Jurka Owsiaka, ludzie dawali jak zwykle. To tak z dziennikarskiego obowiązku, ale nie tendencyjnie.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy