Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka
Ja widzę sytuację zwolnienia redaktora Uważam Rze i ustąpienia właściwie całej redakcji w tym właśnie kontekście.
Był to tygodnik o niezależny, jak to się mówi 'konserwatywny', szanujący wartości chrześcijańskie - był.
Na zachodzie Europy tradycji tolerancji religijnej po prostu nie było. Dlatego współcześni toleraści i zwolennicy "neutralności" zachowują się tak dziwnie.
Polska ma do wyboru: albo kontynuację swojej tradycji, albo bezmyślne małpowanie.
Na jego odbudowę łożyli zarówno ewangelicy, katolicy jak i żydzi.
Tak mi się przypomniało...
Oto adres:
Ambasada Szwajcarii
Schweizerische Botschaft
Ambassade de Suisse
Aleje Ujazdowskie 27
00-540 Warszawa
Tel: (22) 628 04 81/82
Fax: (22) 621 05 48
e-mail:vertretung@var.rep.admin.ch
Moim zdaniem to nie prawo w Szwajcarii tylko prawo dyrektora. Na przykład w kościołach we Fryburgu dzwonią dzwony i nikt jakoś z tego powodu nie protestuje. Więc może po prostu wystarczy zgłosić, że dyrektor łamie prawa człowieka?
Dlaczego więc łamią moje prawa tak bezpardonowo? Prawa do wolności wyznania, poglądów a nawet ubioru? Dlaczego?
Chciałbym wyrazić protest przeciwko bezprzykładnemu aktowi dyskryminacji na tle religijnym, do jakiego doszło w Waszym kraju w stosunku do Dyrektora Zespołu Szkół Urszulańskich w Rybniku, do którego uczęszczają moje dzieci.
Nasza szkoła bierze udział w programie Comenius. Jednym z głównych celów programu jest "rozwijanie wśród młodzieży i kadry nauczycielskiej wiedzy o różnorodności kultur i języków europejskich oraz zrozumienia jej wartości". W ramach programu, w dniach 11-15.11.2012 r. sześciu naszych uczniów pod opieką nauczyciela języka angielskiego oraz Dyrektora Szkoły, udało się z wizytą do szkoły w Genewie.
Podczas zwiedzania szkoły Dyrektor szkoły - siostra Zuzanna Filipczak została poproszona przez przewodniczkę o nie wchodzenie do klas i o nie rozmawianie z uczniami, ponieważ jej strój zakonny (habit i zawieszony na szyi krzyż) narusza miejscowe prawo, które nie pozwala na manifestowanie swojej wiary.
Odmówiono jej także prawa do dyskusji w warsztatach na temat praw człowieka !
Szczegóły zajścia zostały opisane w tygodniku "Gość Niedzielny" - artykuł można znaleźć pod adresem:
http://gosc.pl/doc/1375198.Polska-zakonnica-zdyskryminowana-w-Szwajcarii
Cywilizacja europejska wyrosła na chrześcijaństwie. Nie można dyskryminować człowieka z powodu noszenia ubrania zakonnego oraz krzyża. Krzyż nie jest symbolem totalitarnego ustroju i nie jest zakazany. Wasze postępowanie jest trudne do zrozumienia choćby z tego powodu, że to na Waszej fladze znajduje się krzyż. Jak czułby się Pan Ambasador, gdyby ktoś przyjął Pana, ale nakazał zdjęcie flagi i godła kraju, twierdząc, że łamie to czyjeś prawa ? Przecież to absurdalne.
Wydaje mi się, że takim postępowaniem funkcjonariusze Waszego kraju wykazują, że nie potrafią zrozumieć różnorodności kultur europejskich oraz ich wartości.
Z poważaniem
Są miejsca na świecie gdzie - czsię wam to podoba, czy nie - legendę o zmartwychwstaniu uważa się za zabobon i albo siedźcie w domu, albo to uszanujcie.
Kto jest gościem mówisz?
A może warto było się zastanowić czy wypada gospodarzowi w butach deptać?
A może warto się zastanowić czy siostra zachowywała się godnie?
A może warto byłoby tej siostrze uświadomić że nie była u siebie i należało się odpowiednio zachować?
Owszem, są miejsca, gdzie Prawdę o Jezusie uważa się za bajkę lub legendę.
Ale czy z tego powodu należy dyskryminować tych, którzy w te "bajki" wierzą? Czy, gdyby do polskiej szkoły przyjechali goście ze Szwajcarii w strojach krasnoludków, to należałoby ich wyprosić?
Zachowanie tamtejszego dyrektora świadczy o tym, że Prawda o Jezusie nie jest dla niego bajką, ale jest czymś, czego się boi.
To, że Jezus ciągle jest tym "znakiem, któremu sprzeciwiać się będą", utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że uwierzyłem Prawdzie, że jestem wyznawcą religii prawdziwej.
"siedźcie w domu albo to uszanujcie" - nie szanowna Pani, wolność religii nie polega na ukrywaniu swoich poglądów religijnych, ale na prawie do ich wyrażania, m. in. poprzez habit. A w artykule poruszono kwestię przyznania tej wolności muzułmankom i odebrania jej katolickiej zakonnicy.
patrz:
http://gosc.pl/doc/772062.Burki-zakazane
Przeczytaj mój post jeszcze raz. To był żart człowieku a Ty tak zaraz na poważnie.
Tak, więc "obnoszenie" się z symbolami religijnymi to ekshibicjonizm...
Te Muzułmanki, nosiły chusty a nie "półksiężyce" na czole. Czyżbyście nie czytali Pisma Świętego, Biblii? Wyraźnie jest tam napisane, że nie będziesz tworzył "obrazów Boga", nie będziesz "obnosił" się.. to wszystko przypomina czczenie "złotego cielca". Nasze Kościoły pełne są obrazów Świętych itp. w Biblia i Stary oraz Nowy Testament tego zabrania.
W Meczecie, nie spotkasz żadnego obrazu.. bo to by obrażało "Najwyższego".
Można spokojnie uznać, że "Katolicyzm" ma tyle wspólnego z Chrześcijanizmem, co Chrześcijanizm z Judaizmem.. i na tym podobieństwa się kończą. Tyle, że Jezus i jego uczniowie byli obrzezani a Katolicy nie.
Bóg sam pokazał nam swój obraz przez to że na ziemi żył Jezus. W końcu Jezus był Bogiem czyli wszyscy którzy go widzieli widzieli Boga (zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę np przemienienie na górze Tabor). Całun Turyński nie został stworzony przez ludzi.
Po drugie Eucharystia... Ciało i Krew Pańska to nic innego jak obraz Boga, czy w zasadzie wręcz Bóg.
po drugie ZNAKI wyrazaja COS lub KOGOS. Wiec nawet jak jestes goly to cos to znaczy i mowi .
po trzecie widac zes w kwestii seksu tez niedouczony. Krotka lekcja? skad sa ludzie? ....
a.z chemii w szklance
b.od Boga
c.od rodzicow
d.od Boga przez seks rodzicow
e. twoja odpowiedz..? aha z MILOSCI (nawet jesli to byl gwalt?)
..Czy mozliwe jest ze przez seks ludzie wchodza w pewien kontakt z Bogiem?
Po czwarte masz do odrobienia cala lekcja o Wcieleniu Jezusa. Dobre na Boze Narodzenie.
Mysl...boli? To sie nie wypowiadaj na tematy o ktorych jak widac "cos slyszales" .Ucz sie. Bo inaczej twoje slowa obnaza ignorancje. A moze jestes do uratowania.
SWIAT JEST PIEKNY ,TYLKO LUDZIE ZWARIOWALI I WALCZA Z BOGIEM I BOZYMI PRZYKAZANIAMI JESZCZE ZA MALO KATAKLIZMOW ?
dzień dobry Dziewczynki, jestem z Was dumna, choc z dala od mojego Rybnika.
iPtak | Zastraszyć księdza / (2006)
...
Warto wiedzieć, że tradycyjną religią Szwajcarii jako kraju Europy Środkowej jest chrześcijaństwo z wszystkimi odłamami. Ale jest też wiele innych religii, jak islam, buddyzm, czy hinduizm. Może warto zacytować niektóre zapisy konstytucji z 1999 roku.
Preambuła
W imię Boga Wszechmogącego!
Szwajcarski naród i kantony,
w poczuciu odpowiedzialności wobec Dzieła Stworzenia.....
Artykuł 15 Wolność sumienia i wyznania
1. Gwarantuje się wolność sumienia i wyznania.
2. Każdy ma prawo swobodnie wybierać swoją religię i swoje przekonania światopoglądowe i wyznawać je indywidualnie lub wspólnie z innymi.
3. Każdy ma prawo wstępowania lub należenia do wspólnoty wyznaniowej i pobierania nauczania religijnego.
4. Nikt nie może być zmuszany do wstąpienia lub należenia do wspólnoty wyznaniowej, do wykonywania praktyk religijnych i pobierania nauczania religijnego.
Artykuł 16 Wolność poglądów i informacji
1. Gwarantuje się wolność poglądów i informacji.
2. Każdy ma prawo swoje poglądy swobodnie kształtować oraz bez przeszkód je wyrażać i rozpowszechniać.
Moim zdaniem nie bardzo wiem w oparciu o jakie przepisy dyrektorka partnerskiej szkoły mogla sie tak, a nie inaczej zachować ? Może w tym kantonie, czy gminie obowiązywała inna regulacja, ale art. 46 Konstytucji mówi, że Kantony wdrażają prawo federalne stosownie do Konstytucji Federalnej i ustaw.
Dlatego też nie chcę nazywać postawy dyrektorki, jako głupiej, choć na pierwszy rzut oka tak to wygląda, mimo przeprosin. Ale też nie mogę zaakceptować krzywdzącej dla całej Szwajcarii opinii redaktora i wielu dyskutujacych.
Dodam, że Szwajcaria przystąpiła do Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2002 roku, a od 2006 roku, stara się dołączyć do Unii Europejskiej .
"Dodam, że Szwajcaria stara się dołączyć do Unii Europejskiej ." Nieprawda, po referendum dążenia te zostały kategorycznie porzucone.
Jeszcze jedno, czy to prawo obowiazuje w calej Szwajcarii, czy tez tylko jedynie w tym kantonie? Tez wypadaloby sprawdzic.
Z tym, mnie osobisice takie sprawdzanie nie wpadloby do glowy. No bo ostatecznie, komu ten krzyz mialby przeszkadzac?
W imię neutralności to w ogóle należałoby zlikwidować flagę bo jeszcze jej czerwony kolor może "dyskryminować" tych, którym podobają się inne kolory niż czerwony...
O tym, ze mieszka w Szwajcarii wielu Polakow z roznych fal emigracji, tez chyba nikt nie slyszal.
O tym, ze Szwajcaria to kraj wielonarodowosciowy, ktory przyjmuje imigrantow i uciekinierow z calego swiata zapewniajac im i ich dzieciom mozliwosc normalnego zycia nikt nie wie. Bo gdyby wiedzial to by napisal.
Zeby ci ludzie z roznych kultur mogli ze soba zyc pokojowo trzeba bylo wypracowac rozne zasady. Byc moze jest zasada, ze oficjlani przedsawiciele religii (a siostra w habicie do takich sie zalicza) nie moga ot tak pojawiac sie w szkole i "robic reklame" dla swoich religii, wlasnie ze wzgledu na neutralnosc szkoly, gdzie sa dzieci ze wszystkich chyba wyznan na swiecie.
Tu byla siostra katolicka, ale mogl byc imam, pastor dowolnego zboru chrzescijanskiego, kaplan religii Wisznu albo voodoo. Chyba i w Polsce nie kazdy rodzic bylby zachwycony, gdyby ktos taki prezentowal wsrod ich dzieci swoje poglady?
Podejrzewam, ze gdyby to bylo zaproszenie jako dla osoby "oficjalnej" z konkretnego wyznania, np w ramach forum dyskusyjnego to sprawa wygladalaby zgola inaczej.
Polacy powoluja sie co prawda na swoja tolerancje w wieku XVI, ale dzis juz tacy tolerancyjni nie sa. Za to oczekuja nieograniczonej tolerancji na wlasnych warunkach od innych.
Śmiem wątpić czy dyrektor tej szkoły byłby taki odważny gdyby ze swoją klasą przyjechał jakiś duchowny muzułmański lub żydowski i zabroniłby uczestnictwa im w lekcji.
Byles kiedys w Szwajcarii? Ja znam Szwajcarie od ponad 20 lat, bo tu pracuje. To jest bardzo specyficzny kraj, ktory ma wlasne zasady, dla postronnych, a szczegolnie kochajacych swobode we wszystkim Polakow, bardzo egzotyczne.
Dlatego, choc nie mam pewnosci, bo na szczescie system szkolnictwa Szwajcarii mojej rodziny nie dotyczy, przypuszczam, ze takie reguly moga tu istniec.
Wlasnie ze wzgledu na to, ze mieszka tu caly swiat. A jezeli byla to szkola przy ONZ, to tym bardziej.
Czyzby to bylo tylko moje wrazenie, ze osoby konsekrowane maja pewne uprawnienia w Kosciele, ktorych przecietny wierny nie ma i miec nie bedzie? I ich wypowiedzi sa traktowane a priori jako warte przynajmniej zastanowienia? A Kowalski jak cos powie o Kosciele to i tak jest to jego prywatne zdanie.
No to widac mam zle wrazenie ...
Dalaj Lama zaproszony oficjalnie, tak jak oficjalnie zaproszona zakonnica na pewno nie mieliby problemow.
Ale to bicie piany. Ta rozmowa jest jak rozmowa dwoch mieszkancow Senegalu w internecie o rasizmie w Polsce, bo ich kolega zostal w Polsce pobity (to pobicie to fakt autentyczny)...
Przecietna katoliczka nie chodzi ubrana w habit zakonny, a przecietny katolik w sutanne....
Zreszta wszelkie gdybanie bez znajomosci powodow drugiej strony (ktora to znajomosc nota bene w sprawie chocby sprzedazy gruntu przez siostry norbertanki byla dla Goscia wielce istotna - i slusznie) jest bezcelowe.
Choc nie, redaktor Kucharczak napisal, ze mu wlasnie o "burze w mediach" chodzilo...
Ciekaw jestem, czy Dalajlamę by też wyprosili, gdyby przyjechał do tej szkoły w swoim tradycyjnym stroju. Przecież to nie jest normalny strój przeciętnego wyznawcy buddyzmu.
Urzedowo katolicki", nie "katolicki".
Czyzby to bylo tylko moje wrazenie, ze osoby konsekrowane maja pewne uprawnienia w Kosciele, ktorych przecietny wierny nie ma i miec nie bedzie? I ich wypowiedzi sa traktowane a priori jako warte przynajmniej zastanowienia? A Kowalski jak cos powie o Kosciele to i tak jest to jego prywatne zdanie.
No to widac mam zle wrazenie ...
Dalaj Lama zaproszony oficjalnie, tak jak oficjalnie zaproszona zakonnica na pewno nie mieliby problemow.
Ale to bicie piany. Ta rozmowa jest jak rozmowa dwoch mieszkancow Senegalu w internecie o rasizmie w Polsce, bo ich kolega zostal w Polsce pobity (to pobicie to fakt autentyczny)...
Dyrektor jednej ze szkol szwajcarskich nie pozwolil siostrze katolickiej wypowiadac sie w szkole - Szwajcarzy sa nietolerancyjni.
Polacy pobili Murzyna, ergo Polacy to rasisci, ktorzy bija obcych.
cbdu
masło maślane
Pedagogika Steinerowska jest bardzo popularna zarówno w Szwajcarii jak i Niemczech gdzie są dosłownie setki takich szkół. Steiner - twórca New Age wierzył, że Jezus był reinkarnacją Dionizosa i Mitre, był też przez pewien czas mentorem Hitlera w loży masońskiej Thule. Jego chora pedagogika pozbawia dzieci jakiegokolwiek kośćca moralnego uważając że 18 roku życia dziecko jest "białą kartą" i samo decyduje potem o swoim wyborze. Dzieci, które obserwowałam - jak z książki "Nowy Lepszy Świat", zimne, ascetyczne roboty - w chwili gdy pogłaskałam jedno po głowie rzuciły się wszystkie aby je też pogłaskać. Jak w strasznych filmach futurystycznych. Dyrekcja ostro mnie za to skrytykowała - i to była ostatnia chwila moja w tej szkole.
Szwajcaria JEST tolerancyjna, jezeli dopuszcza tez inne poglady niz katolicki i inne systemy wychowawcze niz szkoly katolickie.
Chocby dlatego, ze protestantow jest tam tyle samo co katolikow i nie ma nigdzie przepisu, ze tylko katolickie poglady maja pierwszenstwo.
Dodam, ze nikt nikogo nie zmusza do posylania dzieci do szkol antropozofow, ani do katolickich (tez takowe sa w Szwajcarii), ani do szkol wg Montessori, ani do innych prywatnych.
Czyli, jezeli RODZICE tak sobie zycza, to ich dzieci ida do szkoly steinerowskiej.
A od glaskania to sa rodzice, nie nauczyciele.
chrześcijaństwo to RELACJA z Jezusem Panem i Zbawicielem a nie znaczki,symbole,celebracje,krzyzyki,szubieniczki itp.
Tak się składa, że jestem wychowanką Liceum Urszulanek w Rybniku (rocznik 1999) i aktualnie z rodziną mieszkam w Genewie.
Artykuł przeczytałam z wielkim zaniepokojeniem. Przede wszystkim dlatego, że obraz , w jakim jawi się w nim Genewa-miasto tolerancji i miejsce schronienia dla wielu prześladowanych nie odpowiada mojemu obrazowi.
Postanowiłam bliżej zainteresować się tematem, tym bardziej, że osobiście mnie przecież dotyczy: po pierwsze jako praktykującej katoliczce, po drugie jako absolwentce tegoż liceum.
Skierowałam pytanie do jednego z wikariuszy mojej parafii. Okazuje się, że prawo zakazujące demonstracji przynależności religijnej dotyczy (uwaga!!) tylko i wyłącznie rezydentów lub też osób przebywających na teranie Kantonu Genewskiego lub też osób mających tutaj regularne interesy.
Prześledziłam tekst prawa dostępny dla wszystkich na stronie : http://www.ge.ch/legislation/rsg/f/rsg_c4_10.html
, w którym wyraźnie pisze w 3.artykule:
"Le port de tout costume ecclésiastique ou appartenant à un ordre religieux est interdit sur la voie publique à toute personne ayant un domicile ou une résidence dans le canton. ".
Obawiam się, że Pan Dyrektor szkoły przyjmującej delegacje rybnickich urszulanek popełnił niebanalną gafę!!
Sprawa druga to przyjęcie muzułmańskich dziewcząt z Anglii. Cóż, niestety, ale Genewa słynie z tego typu zachowań. Możecie przeczytać sobie artykuł :
http://www.lesobservateurs.ch/2012/08/29/geneve-le-voile-mais-pas-la-soutane/
Preferencyjne traktowanie osób wyznających Islam w Genewie wiąże się tylko i wyłącznie z jej interesem. W artykule pisze się o rocznych zyskach ok 200 milionów Franków.
Chociaż osobiście nie doświadczyłam tutaj nigdy dyskryminacji ani ze względu na moje pochodzenie, ani ze względu na moją religię artykuł wzbudza jednak pewien niesmak, oburzenie i refleksję, że chrześcijanin dzisiaj powinien być w pełni świadom swoich praw, odważnie domagać się ich respektowania i z dumą patrzeć wszystkim w oczy, czy to muzułmanom, czy to ateistom w duchu otwartości i szacunku.
Serdecznie pozdrawiam wszystkie kręgi Urszulańskie! szczególnie te z Rybnika!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.