Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • piotrp
    13.10.2011 13:17
    Szanowny Księże Redaktorze,

    Zgadzam sie z główną tezą Księdza, że najwiekszym wyzwaniem dla Polski jest dobry, chociaż moim zdaniem, bardzo dobry wynik Palikota. Że tak jest, świadczy o tym również skromny, jak na możliwości Księdza Redaktora komentarz do tego co sie stało. W ogóle Ksiądz nie zastanawia się nad przyczynami tego stanu rzeczy. Może to i dobrze, bo musiałby ksiądz wrzucić kilka kamyków do swojego redakcyjnego ogródka. Jednak głębsza analiza przyczyn powinna być zrobiona, zwłaszcza przez Kościół hierarchiczny, głównie dlatego, aby wiedzieć jak orać i gdzie orać ? Bo to, że trzeba orać nie ulega dla mnie wątpliwości. Pojawiają się one, w pytaniu, czy nastąpi otrzeźwienie w Kościele i czy zostaną wyciągnięte właściwe wnioski, w oparciu o rzetelną diagnozę. Wyzwanie, to nie jeszcze zagrożenie, ale te już widać, gdy się wytęży wzrok i zechce zobaczyć szerzej i dalej niż własny nos. Dziś Kościół przegrywa walkę o młodych ludzi, i to jest poważne zagrożenie.

    Wielokrotnie zwracałem uwagę Redakcji, także w polemice na tym portalu, że kardynalnym błędem Kościoła i wielu hierarchów była postawa Piłata w fundamentalnej sprawie Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. To tam w protestach młodych ludzi, często zagubionych narodził się Palikot. Milczenie Kościoła, niewłaściwa postawa wielu hierarchów, na czele z Przewodniczącym KEP, a także katolickich mediów / także GN /, gdy wykorzystywano politycznie krzyż, gdy używano go jako narzędzie do walki z politycznym przeciwnikiem, dało oręż i argumenty zwolennikom Palikota. Oczywiście, że sa i inne przyczyny, jak antysystemowy i nieobliczalny Jarosław Kaczyński, jak słabość przywództwa w SLD, czy niezadowolenie spowodowane niedotrzymaniem, z różnych powodów, niektórych obietnic rządu Premiera Tuska. Ale wiatr w polityczne żagle Palikota nadmuchiwała głównie niewłaściwa moim zdaniem postawa Kościoła na Kraowskim Przedmieściu, połączona z ogólną oceną niektórych hierarchów, działań Komisji Majątkowej, czy O. Dyrektora z toruńskiej rozgłośni.

    Podzielam obawy Księdza, że jeżeli RPP będzie rósł w siłę, a nie jest to wykluczone, to może jeszcze bardziej podkopać chrześcijańskie fundamenty naszego społeczeństwa, a to nikomu nie będzie służyć. Obawiam się, że pewnien proces sekularyzacji naszego państwa się rozpoczął, bo był chyba nieunikniony. Ale teraz ważne jest, byśmy potrafili świeckość państwa i chrześcijańskie korzenie Polski, właściwie zagospodarować dla dobra wszyskich obywateli i ludzi żyjących na tej ziemi.
    Zatem trzeba orać, ale i siać, by ewangeliczne żniwa przyniosły owoc obfity.
    pozdrawiam,

    doceń 8
  • MarEd
    15.10.2011 07:47
    Cieszę się, że przeczytałem komentarz (piotrp) z którym całkowicie sie utożsamiam, choć mam ochotę ująć to samo w nieco ostrzejszych słowach. Od siebie dodałbym tylko, że jedna z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy uważam polityczne zaangażowanie Kościoła. Argument, że Kościół ma prawo i powinien zabierać głos w sprawach polityki mnie nie przekonuje. Zgadzam się z nim ale zadaje pytanie : czy warto ? Czy to jest ewangelizacja ? Zawsze bowiem istnieje groźba ideologizacji wiary, co zreszta ma miejsce. W głosie Kościoła, w słowach duszpasterzy brakuje mi odpowiedzi na słynne pytanie : jak żyć ? Ja stawiam to pytanie : jak życ po chrześcijańsku w dzisiejszym świecie ( pierwotne słynne "jak żyć" znaczyło chyba raczej " za co żyć" ) . Rozumiem, że sprawa aborcji, religii w szkołach, krzyże w sejmie i urzedach, eutanazja, in vitro to są ważne sprawy. Powiem jednak szczerze - mam dość tych dyskusji, bo te problemy są traktowane przez Kościół nie z troską o ich rozwiązanie ale jako kryterium politycznych ocen ludzi, którzy nami rzadzą albo pretendują do rządzenia. Ja oczekuję Słowa, które mnie wzmocni w codziennym życiu, oczekuje Słowa do pracodawców, kierowników - ludzi, którzy mają konkretny, bezpośredni wpływ na życie i zdrowie (głównie psychiczne) innych ludzi. Oczekuję światła, które oświeca człowieka w jego codzienności, w konkretnych wyborach i zachowaniach :np w reagowaniu na nagminne łamanie praw pracowniczych, w oszukiwaniu konsumentów ( czytaj : ludzi) przez producentów wszelkiego rodzaju dóbr, wparcia dla człowieka będącego trybikiem w wielkich odczłowieczonych machinach wielkich korporacji, oczekuję dystansu do politycznych liderów wszelkiej maści i ich ideologii, choćby najbardziej "polskich" i " katolickich". Kościół ma 2000 lat, a polityczne organizacje są krótkotrwałymi błyśnięciami, pstryknieciami w obliczu powagi życia , problemów sumienia człowieka zmagajacego się codziennie ze swiatem.
    doceń 4
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy