Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • annaewa2
    07.04.2020 15:35
    Kompletnie nie rozumiem co ma wspólnego teologia z wirusem? Zadaniem teologa nie jest tłumaczenie jak walczyć z epidemią. To jest zadanie lekarzy, naukowców i odpowiednich służb. Zadaniem teologów może być co najwyżej prostowanie religijnej psychozy niektórych osób, które w wirusie chcą się doszukiwać kary Bożej, albo naiwnie myślą, że sama modlitwa ma być jedynym lekarstwem.
    doceń 13
    • Anonim (konto usunięte)
      07.04.2020 21:01
      Do takich celów nie jest potrzebny teolog - wystarczy sarkastyczny komentator internetowy.
      Teolog natomiast ma w czasach wirusa głosić światu nadzieję, więźniom (także psychicznym) wolność, ma głodnych karmić, smutnych pocieszać, nieść miłość tam, gdzie panuje bajzel. "Prostowanie religijnej psychozy" jest w tej hierarchii dość daleko - zwłaszcza, kiedy przybiera formę łojenia po łbie łopatą prawdy z pominięciem miłości. A prawda bez miłości (podobnie jak miłość bez prawdy) zabija skuteczniej, niż koronawirus.
      • annaewa2
        07.04.2020 21:40
        To nie jest zadanie teologa, tylko duszpasterza. Teolog jest naukowcem. Zajmuje się religią od strony racjonalnej. Prostowanie psychozy, czy innych błędów jest podstawowym zadaniem teologii.
        doceń 4
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        07.04.2020 22:58
        Religią od strony racjonalnej zajmuje się religioznawca. Teolog zajmuje się Bogiem i relacją Bóg - człowiek, a nie religią.
        doceń 5
        0
      • annaewa2
        07.04.2020 23:28
        Religioznawstwo jest gałęzią nauk przyrodniczych, teologia jest dziedziną filozofii. Teolog bada i tworzy doktrynę. Nie jest zadaniem teologa dbać o wiarę wyznawców, bo to jest zadaniem duszpasterzy. Teolog ma opisać rzeczywistość wiary. Duszpasterz ma tę rzeczywistość przekazać. Żaden ze znanych teologów w ramach swojej działalności naukowej nie zajmował się niesieniem miłości. Jeśli to robili, to przy okazji, jako duszpasterze, a nie teolodzy. Bardzo często praca teologa staje się źródłem wątpliwości dla słuchaczy. Jako przykład podam wykłady Ratzingera, który jako teolog wykazywał brak wyjątkowości dziewiczego poczęcia Maryi, zestawiając je z opisami narodzin herosów z mitologii greckiej. Te wykłady, jak najbardziej teologiczne nie miały na celu wzrostu wiary. O wzrost wiary Ratzinger dbał jako duszpasterz i Papież, nie jako teolog.
        doceń 4
        0
      • annaewa2
        07.04.2020 23:30
        Pana niezrozumienie zadań teologów może wynikać z systemu wydziałów teologicznych. Na uczelniach teologicznych rzadko kształci się teologów, lecz przygotowuje katechetów. A zadaniem katechety jest to, o czym Pan pisze. Katecheta nie jest jednak teologiem, mimo ukończonej szkoły teologicznej.
        doceń 3
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        08.04.2020 09:58
        Normalnie staram się nie czepiać, ale ma Pani - proszę wybaczyć - wyjątkowo irytujący sposób udowadniania wszystkim głupoty wespół z własną wszechwiedzą, i łapania wszystkich za słówka. Więc zastosuję tę samą metodę i spytam, jak mają się do siebie zdania:
        - "To nie jest zadanie teologa, tylko duszpasterza".
        - "zadaniem katechety jest to, o czym Pan pisze".
        Ergo katecheta jest duszpasterzem?
        Wiem, że nie bierze Pani pod uwagę własnego błędu poznawczego - ale jeśli wydziały teologiczne uczą o duchowości, a Pani by chciała, żeby uczyły o religioznawstwie, to może jednak problem jest po Pani stronie, a nie po stronie wydziałów teologicznych? Skoro na jednej stronie szali jest "system wydziałów teologicznych", a na drugim AnnaEwa2....
        doceń 3
        0
      • annaewa2
        08.04.2020 10:39
        Zadania katechety i duszpasterza są podobne. Wydziały teologiczne uczą O duchowości, a nie samej duchowości. Przekazują wiedzę z pewnego zakresu. Wydziały teologiczne nie zajmują się religioznawstwem, bo tym zajmują się wydziały etnograficzne. Religioznawstwo nie ma nic wspólnego z omawianym tematem wirusa, czy teologii.
        doceń 4
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        08.04.2020 10:42
        Skoro zatem wydziały teologiczne uczą o duchowości, i rzadko kształci się tam teologów, a jedynie przygotowuje katechetów/duszpasterzy - to znaczy, że nie mamy w Polsce teologów. A skoro nie mamy - to ci, których mamy, to duszpasterze i katecheci, a ich zadaniem jest mówienie o nadziei, a nie "prostowanie religijnej psychozy" (co - jak sama Pani wykazała - jest domeną "prawdziwych naukowców"). Tak czy owak sama się Pani ze sobą wyklucza.
        doceń 2
        0
      • annaewa2
        08.04.2020 10:49
        Jak Pan nadal tego nie rozumie, to podam Panu przykład teologa, jakim jest Karlheinz Deschner. Jest on teologiem, uznawanym za wybitnego, ale nie buduje on wiary, lecz ją niszczy. Wiedzy teologicznej nie można mu jednak odmówić.
        doceń 3
        0
      • annaewa2
        08.04.2020 10:53
        Inny przykład. Traktat Osoba i Czyn Karola Wojtyły. Jest to dzieło teologiczne. Ale nie znajdzie Pan nikogo, kto po lekturze Osoba i Czyn pogłębił swoją wiarę. Dlatego, że traktat ten jest publikacją naukową, a nie duszpasterską.
        doceń 3
        0
    • Anonim (konto usunięte)
      08.04.2020 10:58
      Obaj nie żyją, a jeden w dodatku jest Niemcem. Żaden nie da rady "prostować religijnej psychozy czasów pandemii".
      • annaewa2
        08.04.2020 12:12
        Nauka teologa nie umiera wraz z nim.
        doceń 4
        0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny

 

Zobacz także