Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • spe
    09.03.2020 20:40
    Franciszek mówił parę lat temu, że Kościół ma być duchowo "szpitalem plowym". Oby nim pozostał, gdy najbardziej będziemy tego potrzebowali...
    • annaewa2
      09.03.2020 20:47
      We Włoszech zamykane są także szpitale.
      • spe
        09.03.2020 21:04
        Równieź dlatego odpowiedź Kościoła powinna być inna: https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/yfbktkpTURBXy9kODQzYmI5NmFkMjg3ZDdjMmJlYjY2ZTEzMmEyOTk3ZS5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCww
        doceń 1
        0
      • spe
        09.03.2020 21:19
        Krótszy url: https://tinyurl.com/st2alco
        doceń 1
        0
      • annaewa2
        09.03.2020 21:40
        Trąd do zarażenia wymaga długotrwałego kontaktu z chorym, przy jednoczesnym uszkodzeniu własnej skóry, lub błon śluzowych. Obecnie jest łatwy w leczeniu. Koronawirus zakaża szybciej, mocniej i ma wielokrotnie wyższą śmiertelność.
        doceń 8
        0
      • CSOG
        10.03.2020 09:17
        Czy postawę SPE należy rozumieć w ten sposób, że SPE posługuje jako wolontariusz(ka) w hospicjum? Czy to tylko teoretyczne dobre rady dla innych, do wypełnienia których nam samym daleko?
        doceń 3
        0
      • spe
        10.03.2020 10:53
        Czy CSOG nie czytał(a) artykułu? Nie zrozumiał(a) jego treści? Nie zrozumiał(a) o czym był?
        doceń 1
        0
      • spe
        10.03.2020 10:59
        Na zdjęciu nie ma trądu. To nawet nie jest choroba zakaźna. To jest człowiek, jak każdy z nas, którzy jesteśmy zdeformowani grzechem i potrzebujemy obecności Jezusa, komunii z Nim.
        doceń 0
        0
      • annaewa2
        10.03.2020 11:21
        Choroba nie jest skutkiem grzechu uczynkowego, więc Eucharystia nie leczy chorób ciała.
        doceń 6
        0
      • spe
        10.03.2020 11:38
        "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli."
        doceń 2
        0
      • annaewa2
        10.03.2020 11:42
        Mowa jest o zatraceniu ciała w Piekle, po Zmartwychwstaniu. Nie o chorobach doczesnych. Traktowanie Eucharystii jako lekarstwa na zarazki jest przejawem pogaństwa.
        doceń 6
        0
      • spe
        10.03.2020 11:51
        Mowa jest o tym, że o chwili śmierci człowieka decyduje Bóg, a nie drugi człowiek, czy tym bardziej jakiś wirus. I mowa jest o tym, by się nie bać. Postawa przeciwna temu, czyli zabobonny lęk - to jest właśnie realne pogaństwo, które wykluczyło Boga ze swojego światka.
        doceń 3
        0
      • annaewa2
        10.03.2020 12:04
        Wyłącznie Bóg decyduje o chwili śmierci? Czyli to Bóg posługuje się rękami morderców, albo zarazkami, by zabić człowieka? Wierzy Pan w jakiegoś okrutnego Boga, na pewno nie tego chrześcijańskiego.
        doceń 5
        0
      • spe
        10.03.2020 12:07
        Wyłącznie Bóg decyduje o tym, KIEDY człowiek odejdzie z tego świata. Najwidoczniej to Pani nie wierzy w Ewangelię, choć właśnie ją zacytowałem...
        doceń 4
        0
      • annaewa2
        10.03.2020 12:17
        Cytowany fragment wyraźnie mówi o tych, co zabijają ciało, a duszy zabić nie mogą. Czyli to oni, nie Bóg decydują o śmierci człowieka. W przeciwnym wypadku, zarówno ci, co zabijają ciało, jak i ten, co ciało i duszę może zatracić w Piekle są narzędziami w rękach Boga. Jeśli to tylko Bóg decyduje o śmierci człowieka, to znaczy, że w Pana rozumieniu Bóg posługuje się Szatanem i mordercami. Gdyby tak było, to Bóg byłby zły, bo posługuje się złem do realizacji swoich celów. Cytowany fragment dotyczy możliwości Zbawienia, a nie samego decydowania przez Boga o śmierci.
        doceń 5
        0
      • spe
        10.03.2020 12:26
        Mieli oczy do czytania, a nie czytali...
        doceń 1
        0
      • CSOG
        10.03.2020 14:25
        SPE - Czy pan należy do osób, które uważają, że jeśli Bóg dopuścił do kogoś chorobę to nie należy się leczyć? Czy należy pan do grona osób, które uważają że jeśli istnieją środki i metody zabezpieczania się przed chorobą to nie należy z szacunku dla danego nam życia skorzystać z tych możliwości bo będzie to niezgodne z wolą Boga? Słyszałem o takich poglądach w pewnej sekcie, zresztą chyba owa sekta już z tych poglądów zrezygnowała, aby nie przeprowadzać transfuzji krwi i transplantacji organów. Czy Pan należy do tej grupy osób? To proste pytanie na które wystarczy odpowiedzieć tak lub nie. Można też opisowo jeśli pan woli :)
        doceń 4
        0
      • annaewa2
        10.03.2020 15:15
        Jest to dość ciekawa mieszanka poglądów. Zauważam tu idee wspomnianej sekty, protestancką predestynację, ale jednocześnie docenienie roli sakramentów. Jest to chyba jakaś religia synkretyczna.
        doceń 6
        0
  • wietrzyk11
    10.03.2020 01:01
    Jako dziennikarka wie Pani, że stronę bierną stosuje się, gdy wskazywanie podmiotu czynności jest niepotrzebne lub niewygodne. Co to znaczy "wmówiono nam"? KTO konkretnie nam wmówił?
    doceń 10
    • annaewa2
      10.03.2020 08:37
      Też mnie to zastanawia, bo nie spotkałam się z wmawianiem, że chodzi tu o Boga, a jedynie o rozsądek i zachowanie zasad, by wirus się nie rozprzestrzeniał. Nie wiadomo ani kto, ani co wmawia.
      doceń 11
  • jurek
    10.03.2020 12:43
    jurek
    Nie wiem czemu tak to stawiac rozdzielnie?. Modlitwa to jedno, a dbanie o higiene i profilaktykę to drugie - nie tylko się nie wykluczają, ale myslę, że wręcz uzupełniaja. Myśłę, że kapłani nie mają przecież "samodezynfekujących się" rąk, a wirus na hostii nie ginie w ciagu ułamka sekundy.
    doceń 7
  • CSOG
    10.03.2020 16:58
    Chrześcijaństwo świątynne?
    Zastanawiam się czy redagując takiej treści tekst, Pani Redaktor próbuje poinformować swoich czytelników o tym, że chrześcijaństwo powinno mocno, a nawet bardzo mocno trzymać się drogi. jaką kroczył do 70 roku naszej ery judaizm? Judaizm świątynny. Zamknięcie, lub co nie daj Boże, zniszczenie świątyni traktowane na równi z utratą obecności Boga? Jakby nie było innej możliwości utrzymania relacji z Bogiem, jak tylko w namiocie spotkania, w świątyni. I z pewnością nie chodzi o sugestie, że świątynia jest mało istotna, lub niepotrzebna. Kościół rozumiany jako eklezja, zgromadzenie, wspólnota odgrywa elementarną rolę w relacjach człowieka z Bogiem, to bezdyskusyjne. Natomiast rozpętywanie burzy w szklance obaw o chwilowe, okresowe, tymczasowe zaniechanie zgromadzeń, równe jest co najmniej panicznemu lękowi przed chociażby ewentualnością zarażeniem wirusem w tłumnym zgromadzeniu. Czy rzeczywiście Bóg oczekuje od nas aby siłę naszej wiary udowadniać lekceważąc zdrowy rozsądek? Artykuły i opinie takie jak powyżej w tekście Pani Redaktor nasuwają na myśl wiarę magiczną w której miejsce kultu, obrzęd, praktyka religijna a nawet sakrament sprowadzane są do poziomu talizmanu zapewniającego bezpieczeństwo, zdrowie a może i pomyślność. A już z pewnością opiekę sił wyższych idącą tak daleko, że zdrowy rozsądek warto, dla tak pojmowanej wiary odłożyć całkiem, nawet do lamusa. O tym jak niebezpieczny jest to rodzaj myślenia można się przekonać spoglądając w kierunku judaizmu świątynnego, lub w kierunku opustoszałych świątyń w Europie zachodniej. Gdybym miał w świetle tak sformułowanych rozważań określić mój stosunek do kościoła wyraziłbym to tak. Szukać Boga chcę w eklezji, znaleźć Boga chcę przede wszystkim w swoim sercu.
    • annaewa2
      10.03.2020 18:57
      Bardzo trafnie Pan to spostrzegł. Chrześcijaństwo wyrosło z podwójnej negacji kultów świątynnych. Zalążkiem były chrzty Jana Chrzciciela, które przejęli też uczniowie Jezusa. Praktyka chrztu w Jordanie była opozycją dla rytualnych obmyć w świątyni. Jan chciał pokazać, że dla Zbawienia nie jest konieczny żaden budynek, czy określone miejsce. Chrześcijaństwo odrzuciło pogański kult świątynny, na co wskazał Paweł w Dz 17,24, mówiąc, że Bóg nie mieszka w świątyniach zbudowanych ludzką ręką.
      doceń 5
  • Mateuszr1989
    11.03.2020 10:58
    Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że nie Komunia jest zagrożeniem, ale sposób jej udzielania? Nie porównujmy tego ze zwykłym chlebem, skoro nie ma możliwości zapewnienia równie bezpiecznego rozdzielania Komunii. Czy naprawdę musimy być aż tak nieodpowiedzialni, po raz kolejny pokazując, że nie myślimy racjonalnie, tylko pod wpływem rozemocjonowanej religijności, która nie ma nic wspólnego z prawdziwą pobożnością?
    doceń 5
  • CSOG
    13.03.2020 11:22
    JAK W ŚWIETLE WYDARZEŃ DNI OSTATNICH WYGLĄDA TERAZ POGLĄD I ARTYKUŁ AUTORKI?
    Zmieniły się okoliczności? Zmieniły się poglądy? Po części może i tak. Z drugiej strony nic się nie zmieniło. Albo traktujemy naszą wiarę serio albo osłabiamy ją przez różnej postaci mitologizacje.
    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Barbara Gruszka-Zych

od ponad 30 lat dziennikarka „Gościa Niedzielnego”, poetka. Wydała ponad dwadzieścia tomików wierszy. Ostatnio „Nie chciałam ci tego mówić” (2019). Jej zbiorek „Szara jak wróbel” (2012), wybitny krytyk Tomasz Burek umieścił wśród dziesięciu najważniejszych książek, które ukazały się w Polsce po 1989. Opublikowała też zbiory reportaży „Mało obstawiony święty. Cztery reportaże z Bratem Albertem w tle”, „Zapisz jako…”, oraz książki wspomnieniowe: „Mój poeta” o Czesławie Miłoszu, „Takie piękne życie. Portret Wojciecha Kilara” a także wywiad-rzekę „Życie rodzinne Zanussich. Rozmowy z Elżbietą i Krzysztofem”. Laureatka wielu prestiżowych nagród za wywiady i reportaże, m.innymi nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w dziedzinie kultury im. M. Łukasiewicza (2012) za rozmowę z Wojciechem Kilarem.

Kontakt:
barbara.gruszka@gosc.pl
Więcej artykułów Barbary Gruszki-Zych

 

Zobacz także